» Śro lut 27, 2002 1:48
Czasami lepiej, zeby kot gdzies nie trafil (pies zreszta tez).
Nie mozna nikogo uszczesliwic na sile, bo mozna zadzialac na odwrot.
Moze lepiej, zeby narazie Buras byl w piwnicy u ludzi, ktorzy go lubia, daja dobrze jesc, lecza, glaszcza, dogrzewaja, niz dac na niepewny los.
W kazdym razie lepsze to niz kartonowe pudlo kolo smietnika w ktorym siedzial kilka dni.
Na ogloszenia zadnego odzewu. Za kilka dni moze bede mogla zrobic mu zdjecia, wtedy wam pokaze jaki jest cudowny.
Czy widzial ktos nie cudownego kota, na tym forum pewnie nie.