Strona 1 z 5

WAW TDT/DT dla kocura JEST ufff :D

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:13
przez OKI
Kocur wielkanocny nieodjajczony szuka miejscówki na jakiś czas :(

Jego pani właśnie jedzie do szpitala, nie wiadomo jeszcze, jak długo tam zostanie.
Dzieci nie odbierają telefonu, ani od pogotowia, ani od policji.
Kot nie może zostać sam w pustym mieszkaniu, nie ma nikogo, kto by go dokarmiał w tym czasie :(
Pani jest bardzo do kota przywiązana, zabierze go po wyjściu ze szpitala.

Ja już pękam w szwach - nie mam miejsca do izolacji, ani czasu na następnego kota.
HELP!

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:17
przez ASK@
:!: :!: :!:
może ktoś blisko ,mieszka i mógłby kota dokarmiać :?:

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:20
przez OKI
Nie ma możliwości przekazania kluczy obcej osobie :?
Sąsiedzi odpadają :(

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:22
przez ASK@
:!: :!: :!:

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:25
przez OKI
Pomocy!!!

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:30
przez OKI
:!:

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:36
przez ASK@
OKI pisze:Kocur wielkanocny nieodjajczony szuka miejscówki na jakiś czas :(

Jego pani właśnie jedzie do szpitala, nie wiadomo jeszcze, jak długo tam zostanie.
Dzieci nie odbierają telefonu, ani od pogotowia, ani od policji.
Kot nie może zostać sam w pustym mieszkaniu, nie ma nikogo, kto by go dokarmiał w tym czasie :(
Pani jest bardzo do kota przywiązana, zabierze go po wyjściu ze szpitala.

Ja już pękam w szwach - nie mam miejsca do izolacji, ani czasu na następnego kota.
HELP!

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:46
przez piotr568
Skoro nieodjajczony to chyba najpierw do lecznicy. Bo to o Warszawę chodzi, tak? Ciężko będzie nieciachanego gdzieś upchnąć :? Młody, stary, przyjazny czy samotnik? Domowy, wychodzący? Czy to jest kwestia tygodnia, miesiąca :?: Coś więcej trzeba by wiedzieć

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 18:58
przez OKI
Przyjazny, domowy, niewychodzący, biało-rudy i spory (zaraz go cyknę, już zlądował). Ponoć szczepiony i odrobaczony.
Czy przyjazny do kotów - nie wiem, do tej pory był jedynakiem. Jest przerażony :(
Jeszcze nie wiadomo, na jak długo przetrzymanie potrzebne - być może parę dni, być może 2-3 miesiące. Będę się dowiadywać w tygodniu :?

Pani się nie zgadza na kastrację, ale... jakby miał dłużej posiedzieć... :roll: :roll: :roll:

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 19:01
przez alix76
Przepraszam, OKI, biało-rude są boskie, ale ja na razie nie ogarniam tego, co mam :(

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 19:04
przez piotr568
To jak on się uchował? Pełnojajeczny, nieznaczący? Może opiekunka węchu nie ma? Bez tego czarno widzę jakiś domek. Zaraz po świętach spróbuję kogoś przekonać, ale absolutnie nic w tej chwili nie obiecuję.

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 19:06
przez ASK@
OKI pisze:Pani się nie zgadza na kastrację, ale... jakby miał dłużej posiedzieć... :roll: :roll: :roll:

To bryndza.Wprowadzić sobie do stada nie kastrowanego na nie wiadomo jak długo...Chyba pani nie ma wyboru za bardzo jeśli oczekuje pomocy od obcych a nie od rodziny?Moze delikatnie jej to powiedzieć.Wyglada na to,że to nagła sprawa ten szpital. Poza tym co z utrzymaniem,wetem,ew chorobą bo to taki dziwny tymczas :mrgreen: ??? Moze ktoś by rozpatrzył przyjęcie kota jako płatny DT?
Szkoda biedaka.On najbardziej na tym cierpi.

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 19:13
przez OKI
Nie wiem, czy nieznaczący... Jest opcja, że właścicielka nie czuje i/lub jej nie przeszkadza :?

ASK@ pisze:
OKI pisze:Pani się nie zgadza na kastrację, ale... jakby miał dłużej posiedzieć... :roll: :roll: :roll:

To bryndza.Wprowadzić sobie do stada nie kastrowanego na nie wiadomo jak długo...Chyba pani nie ma wyboru za bardzo jeśli oczekuje pomocy od obcych a nie od rodziny?Moze delikatnie jej to powiedzieć.Wyglada na to,że to nagła sprawa. Poza tym co z utrzymaniem,wetem,ew chorobą bo to taki dziwny tymczas :mrgreen: ???

Dziwny tymczas :( Pani na oddziale psychiatrycznym wylądowała, to gdzie dzwonią, jak nie do Wariatkowa?
Nagła sprawa, pani nie ma wyboru, rodzina z nią nie gada, sąsiedzi też. Można zawieźć na Paluch, ponoć przyjmują w takich sytuacjach, choć policja ma w tym względzie inne informacje (że nie przyjmują) - jak by nie było, to i tak najgorsza z możliwych opcja :(

Powiem tak, jak się pani do "poświętach" nie wykuruje, to go ciachnę i biorę to na siebie :? W Święta nie ma co ciąć na szybko - nie urodzi przecież.

Kot jest czysty, wygląda zdrowo, chyba kilkuletni :?

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 19:14
przez AnielkaG
Pani się nie zgadza na kastrację

dobre...nie ma co zrobić z kotem, rodzina ma ją w d... a ona się nie zgadza...może na Paluch zawiezie dla dobra kocura?

Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

PostNapisane: Sob kwi 23, 2011 19:19
przez OKI
AnielkaG pisze:
Pani się nie zgadza na kastrację

dobre...nie ma co zrobić z kotem, rodzina ma ją w d... a ona się nie zgadza...może na Paluch zawiezie dla dobra kocura?

Anielko, ten kot mówi po polsku... wystarczy? :twisted: