Miau.PL

Mojemu kotu po ziemie ogromnie urósł brzuch. Po konsultacji z lekarzem wprowadziłem mu dietę lecz niestety nie pomogła. Kot schudł w tyłku i na karku, rzygał, stracił apetyt i chęć do zabawy. Udałem się z nim więc do weterynarza, a ten pobrał mu krew do badań. Były to badania na podstawowe choroby, które jak to wet. określił "da sie wyleczyc". Po powrocie kot cały czas leży, ma problemy z przejściem kilku metrów, strasznie schudł nawet łapy ma chude. Jak myslicie co to może być ? Co z tym zrobić ? Czy to jest wodobrzusze ? Pomocy,

Z góry dziękuje,

RaV22

Zobaczymy co badania wykażą. Mogą być różne choroby. Dziwne, że wet zamiast powiedzieć co podejrzewa stwierdził, że da się wyleczyć???

witam. mam dodatkowe pytania o wygląd kota. czy kiedykolwiek był leczony sterydami, w jakim wieku jest kot, czy poza dużym brzuchem występują u niego zmiany skórne typu przełysienia, cienka-jak pergamin, skóra? czy nie jest blady?
pozdrawiam

Dziwny to jest weterynarz, który nie mówi wprost co kotu dolega

A skąd jesteś?
Bo kot na pewno jest poważnie chory, cokolwiek mu dolega.
Potencjalnych przyczyn może być wiele - FIP, nowotwór, uszkodzenie wątroby, bardzo masywna robaczyca etc. To może być wodobrzusze, ale ono samo z siebie nie jest chorobą jako taką, to objaw. I przyczynę trzeba znaleźć.
Kocurek wymaga szybkiej diagnozy i postępowania z niej wynikającego - leczenie w ciemno w niczym nie pomoże

Co wyszło z tych wyników?
I co lekarz na to?

Test nie wykazały żadnej choroby lecz nie wiem na jakie był on robiony. Kot ma 2 lata, lekarz okreslił, iż jest blady ( To się bada po dziąsłach ? ) Mieszkam w Pile.

PS. Leczony sterydami nie był.

Czy kot miał robione tylko testy
Czy również biochemie i morfologię?

Test na wątrobę, klezcze ? i białaczkę.

Kocurkowi koniecznie trzeba szybko zrobić usg (albo choćby RTG) żeby sprawdzić jaki jest charakter problemu z brzuchem, czy to płyn, czy guz, czy powiększona wątroba a może coś innego.

Idealnie byłoby pokazać kocurka komuś kto potrafi sensownie go zbadać, ocenić czy w brzuchu jest płyn - jeśli powyższe badania z jakiegoś powodu nie są możliwe.

Ciężko coś doradzić zdalnie - kot potrzebuje po prostu dobrego lekarza
Potrzebna jest też diagnostyka - bez niej nie ma szans na prawidłowe leczenie czy jakiekolwiek inne decyzje, wszystko jest w ślepo, mogące bardziej zaszkodzić niż pomóc.

U kota w tym wieku, tak powiększony brzuch, wyniszczenie, bladość - to najczęściej objawy FIPa, ale to już trochę za długo się ciągnie, ta choroba przy takich objawach zwykle zabija szybciej.
To może być również masakryczne zarobaczenie - dosyć łatwe do wyleczenia (ale trzeba to zrobić ostrożnie!!!) - jednak bez prawidłowej diagnozy szybko kocurka wykończy
Kocurek może mieć jakiś guz w jamie brzusznej.
Może mieć bardzo powiększoną wątrobę.
Bez badań trudno coś więcej powiedzieć

Dzięki ! W piątek udam się z nim do weterynarza i zobaczymy co da się zrobić ! trzymajcie kciuki

Twój lekarz powinien pobrać próbkę płynu otrzewnowego, i sprawdzić, czy wysięk nie jest skutkiem FIP. pytałam o wygląd skóry, bo tak gwałtowne zmiany mogą być tez spowodowane chorobą Cushinga. ale to powinien sprawdzić Twój weterynarz.pozdrawiam i trzymam kciuki za kotka

Jeżu, a szybciej się nie da?
Być może on bardzo cierpi..

Przecież to tylko kot, a tu święta idą

RaV, jesteś tu nowy, więc dam Ci garść rad:

- po pierwsze - kot jest bardzo bardzo mały. Waży zaledwie kilka kilo, jest wagowo mniejszy od niemowlaka niejeden raz. A dla niemowlaka, jak i dla kota - każdy dzień gorączki może być zabójczy. Każdy ból brzuszka to objaw, z którym pędzi się do lekarza. Nie zwleka się dwóch dni, bo to może go zabić.
- po drugie - dziewczyny będą rzucały Ci pomysłami, a Ty je skrupulatnie zapisuj. Bo niestety bardzo często jest tak, że niby wiemy, co mamy zrobić, ale w gruncie rzeczy po przyjściu do weta to wszystko wypada nam z głowy... I tak samo proś lekarza o zapisywanie wszystkiego, co robi.

Poproś o pełną morfologię kota.
W szczególności zadbaj o to, by były tam:
- wskaźniki wątrobowe (pokażą, czy to nie problemy wątroby)
- kreatynina i mocznik (wskażą, czy to nie problemy z nerkami)
- stosunek albumin do globulin (często nie ma ich w zwykłej morfologii, pokażą, czy to być może FIP)

Zapytaj o możliwość USG. W niektórych lecznicach nie można go zrobić, jeśli nie chcesz zmieniać tej aktualnej - poproś o rentgen (RTG). Dzięki temu będzie widać, czy coś się gromadzi w bruszku (gromadzący się tam płyn może być oznaką wielu chorób, w typ FIPu).

Zapytaj, czy przeprowadzane testy to te na FIV (koci HIV) i FelV (kocią białaczkę). W razie czego poproś o ich wykonanie.


Czy kot jest wychodzący? Kiedy był odrobaczany?


I pamiętaj - działaj szybko. Za dwa dni Twój kot może już nie żyć.
I zapisuj! Bo zapamiętać nowicjuszowi jest trudno.

zaznaczam