Od 8 m-cy mam kastrowanego kocura Stefana.Wczoraj dołączył do naszej rodzinki uroczy 5 tygodniowy Filemon.Stefan na niego warczy i syczy już kilka razy go pacnął łapą.

Szkoda mi malucha ,bo przy wielkim kocurze on jest trochę bezbronny , Filemon śpi w moim pokoju ,ale w dzień jest puszczany po salonie gdzie często bywa Stefan.Maluch podchodzi do niego ,chce się z nim bawić a tamten na niego warczy..Nie wiem co robić ,bo Filemon jest cały przerażony, Stefan wściekły z powodu obecności drugiego kociaka.Jakiś pomysł na zaprzyjaźnianie kotów ?