Strona 1 z 5

~~~Sierotka Marysia - odeszła do swojej Pani [*]

PostNapisane: Sob kwi 02, 2011 2:38
przez monikah
Kolejny wątek z cyklu: Umrzeć - tego nie robi się kotu

Półtora miesiąca temu trafiła do mnie kotka, mieszkająca do tej pory kilka bloków ode mnie. Klasyczna historia - Pani zmarła nagle, kotka została w pustym mieszkaniu. Pani nie miała rodziny, a sąsiedzi, którzy porządkowali mieszkanie, nie mieli pomysłu co zrobić z kotką.
To znaczy pomysłów, które podpowiadało otoczenie, było kilka - wypuszczenie "na wolność", uśpienie albo schronisko-mordownia.
Sąsiedzi nie chcieli skrzywdzić kotki - dokarmiali ją i szukali pomocy - jednak zbliżał się czas, kiedy trzeba było opróżnić mieszkanie. Trafili w końcu do mnie, pojechałam zobaczyć kotkę i zabrałam ją.
Była przerażona i bardzo chuda...

Nazwałam ją Marysia - po pierwsze jest sierotką, a po drugie trafiła do mnie w imieniny Marii.
Nie znam jej przeszłości - sąsiedzi wiedzieli tylko, że mieszkała z Panią od kociaka i nie wychodziła. Nie wiadomo ile ma lat - weci ocenili ją na 6.

Marysia jest już po kastracji. Prawdopodobnie dostawała zastrzyki lub tabletki antykoncepcyjne, bo macica była powiększona, a zamiast jednego jajnika była wielka cysta. Wycięto jej też kilka guzków na listwie mlecznej.

Marysia jest też już odrobaczona, zaszczepiona i zaczipowana. W przyszłym tygodniu będziemy robić ząbki, bo ma paskudny kamień i kilka zębów do usunięcia.

Marysia jest przesłodką koteczką. Uwielbia ludzi - jak tylko z nią jestem, cały czas gada, ociera się i barankuje. U weta pozwala sobie zrobić wszystko, pod warunkiem, że jest u mnie na rękach. Tak na przykład robiliśmy usg - opierała się o mnie łapkami, przytulona do mojej szyi, a wet sprawdzał jej brzuszek :).
Niestety nie lubi innych kotów. Bardzo nie lubi. Od początku ma swój oddzielny pokój, ale próby integracji się nie powiodły. Atakuje inne koty i mimo, że one uciekają, Marysia nie odpuszcza, biegnie za nimi i bije. Dlatego teraz siedzi sama w swoim pokoju, czasem tylko zamykam koty w sypialni, a ją wypuszczam na resztę mieszkania.
Miała też trochę problemów z siusianiem poza kuwetą, ale odkąd zaprzestałam prób poznawania z kotami, przestała. Myślę, że sterylizacja i RC Calm też pomogły.

Zrobiłam jej na razie tylko Allegro. Więcej ogłoszeń będzie jak pewna ciocia wróci z Krakowa i zrobi Marysi ładne fotki :mrgreen:

A to jest Marysia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Sob kwi 02, 2011 2:44
przez puszatek
ma takie samo twarzowe ubranko jak moja Melka, od środy :roll: :roll: :roll:
mina też taka sama
śliczna koteńka

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Sob kwi 02, 2011 3:01
przez monikah
puszatek pisze:ma takie samo twarzowe ubranko jak moja Melka, od środy :roll: :roll: :roll:
mina też taka sama
śliczna koteńka


Dziękujemy za komplementy :D.

Myślę, że wszystkie kotki w takiej sytuacji mają takie same miny, a i tak samo im do twarzy w tych ubrankach. I jeszcze wszystkie chodzą jak bociany :wink: .

A tak przy okazji: podpis masz świetny - mam podobną filozofię życiową :mrgreen:

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Nie kwi 03, 2011 16:16
przez puszatek
Marysia na drugie imię powinna mieć Szczęściara :lol: :lol: :lol:
co by się z nią stało, gdybyś nie stanęła na jej drodze...
lepiej się nie zastanawiać
faktycznie jest problem, że nie lubi innych kotów :mrgreen:
ciężko Ci będzie znaleźć dla niej domek, ale nigdy nie można tracić nadziei :wink:
koteczka jest naprawdę śliczna, może ktoś ją wypatrzy i zakocha się

podpis - to zasługa mojej córki i też jej filozofia życiowa, co bardzo mnie cieszy :lol:

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Nie kwi 03, 2011 16:18
przez kotx2
śliczna,podobna troszkę do Tiki :(

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Nie kwi 03, 2011 21:23
przez monikah
puszatek pisze:Marysia na drugie imię powinna mieć Szczęściara :lol: :lol: :lol:
co by się z nią stało, gdybyś nie stanęła na jej drodze...
lepiej się nie zastanawiać
faktycznie jest problem, że nie lubi innych kotów :mrgreen:
ciężko Ci będzie znaleźć dla niej domek, ale nigdy nie można tracić nadziei :wink:
koteczka jest naprawdę śliczna, może ktoś ją wypatrzy i zakocha się

podpis - to zasługa mojej córki i też jej filozofia życiowa, co bardzo mnie cieszy :lol:



No cóż, w jej sprawie zostałam postawiona pod ścianą. Miałam nie brać tymczasów, ze względu na choroby moich kotów. Jednak Marysia w najlepszym przypadku zostałaby wypuszczona na osiedle - domowa kotka, w lutym, z guzkami, powiększoną macicą i popsutymi ząbkami - wiadomo jak by się to skończyło. Nie miałam więc wyjścia i musiałam ją wziąć.

Jeśli chodzi o szukanie domu, to jestem optymistką. Wiadomo, że nie znajdę jej domu na forum, ale po poprzednie tymczasy zgłaszały się w większości domki bez kotów. W schronisku znajdowaliśmy domy dla kotów z FIVem, białaczką, nawet dla 18-letniej kotki. Oczywiście najważniejsze to duża ilość ogłoszeń.

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Nie kwi 03, 2011 21:24
przez monikah
kotx2 pisze:śliczna,podobna troszkę do Tiki :(


Czytałam o Tice :(. Paskudna sprawa :(.

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Nie kwi 03, 2011 23:51
przez puszatek
to dobrze, że jesteś optymistką w szukaniu domu :P :P :P
ja nie mam żadnego doświadczenia
z góry bardzo się cieszę na ten domek
świat wydaje się lepszy, gdy poznaje się takich ludzi jak Ty :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Pon kwi 04, 2011 1:19
przez Cameo
Hm... czy ona Ci kogoś nie przypomina? ;)

No tak, jest za chuda :ryk:

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 3:16
przez monikah
Cameo pisze:Hm... czy ona Ci kogoś nie przypomina? ;)

No tak, jest za chuda :ryk:



Myślę, że jeśli będzie jadła jak do tej pory, to niedługo dorówna Felicji :mrgreen:.

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 10:09
przez joshua_ada
Ale cudeńko! :1luvu:

I w ogóle na 6 lat nie wygląda. Na zdjęciach jak młoda 1-roczna koteczka. Dobrze się maskuje, cffaniara :twisted:
(choć przejść miała za dwie kotki :( )

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 21:09
przez Cameo
Pozdrowienia od Feli ;)

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Czw kwi 07, 2011 0:43
przez monikah
Cameo pisze:Pozdrowienia od Feli ;)

Obrazek Obrazek Obrazek



Pulchniutki misiaczek :mrgreen:

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Czw kwi 07, 2011 0:46
przez monikah
W piątek Marysia będzie miała zabieg czyszczenia kamienia i usuwania paru ząbków.
Trzymajcie kciuki.

Re: ~~~Sierotka Marysia - DT monikah

PostNapisane: Czw kwi 07, 2011 8:27
przez puszatek
już zaczynam :ok: :ok: :ok: