Strona 1 z 1

Co ważniejsze?

PostNapisane: Wto mar 29, 2011 11:31
przez meduza537
Witam, mam kotkę rasy maine coon 15m-cy hodowlaną z rodowodem.Moje pytanie dotyczy czy aż tak ważny jest tytuł zdobyty na wystawach?czy dobro kota?Mianowicie chodzi o to, że będąc na wystawie moja kicia bardzo się stresuje, nie je nie pije nie korzysta z kuwety, do tego dostaje torsji i biegunki. Za jakiś czas chciałabym umówić ją na 1 randkę z kocurkiem. Rozmawiając z hodowcami zdania są podzielone jedni mówią żeby do 1 miotu zrobić tytuł inni, że szkoda kota. Sama nie mogę patrzeć jak się męczy a przy tym i ja jestem roztrzęsiona.Proszę o rady.

Re: Co ważniejsze?

PostNapisane: Wto mar 29, 2011 11:34
przez Gretta
Mnie byłoby żal kota...

Może napisz na podforum "Hodowcy", tam dostaniesz rady od kompetentnych osób.

Re: Co ważniejsze?

PostNapisane: Wto mar 29, 2011 11:37
przez Zofia.Sasza
meduza537 pisze:Witam, mam kotkę rasy maine coon 15m-cy hodowlaną z rodowodem.Moje pytanie dotyczy czy aż tak ważny jest tytuł zdobyty na wystawach?czy dobro kota?Mianowicie chodzi o to, że będąc na wystawie moja kicia bardzo się stresuje, nie je nie pije nie korzysta z kuwety, do tego dostaje torsji i biegunki. Za jakiś czas chciałabym umówić ją na 1 randkę z kocurkiem. Rozmawiając z hodowcami zdania są podzielone jedni mówią żeby do 1 miotu zrobić tytuł inni, że szkoda kota. Sama nie mogę patrzeć jak się męczy a przy tym i ja jestem roztrzęsiona.Proszę o rady.

Myślę, że odpowiedzialny i kochający koty hodowca nie doradzałby wystawiania kici, która reaguje na to aż tak burzliwie. Chyba nie zawsze tytuł jest niezbędny do użycia w hodowli? (Ale ekspertem nie jestem - mój DRX bezjajeczny :wink: )

Re: Co ważniejsze?

PostNapisane: Wto mar 29, 2011 11:41
przez JoasiaS
Greta_2006 pisze:Mnie byłoby żal kota...

Mnie też...

Re: Co ważniejsze?

PostNapisane: Wto mar 29, 2011 13:45
przez meduza537
Dziękuję za odp.
Dopiero zaczynam swą drogę hodowlaną i nie chcę zrobić z niej tzw "produkcji".Miło byłoby mieć utytułowanego kota ale nie za wszelką cenę.A kociaki? wydaje mi się, że jak ktoś naprawdę kocha to nie będzie mu zależało na tym czy mama czy tata małych mają wielkie tytuły.
Być może w przyszłości zmieni się nastawienie mojej kotki i spróbujemy jeszcze jakiejś wystawy.

Re: Co ważniejsze?

PostNapisane: Wto mar 29, 2011 13:49
przez MariaD
Jeżeli jestes zapisana do klubu felinologicznego to wiesz jakie zasady w nim panują: czy do rozmnażania kotki potrzebna jest licencja hodowlana i jaka.

Wiekszośc klubów nie wymaga wystaw ani innych form licencji do legalnego rozmnazania kotów rasowych.

Do jakiego klubu należysz?

Re: Co ważniejsze?

PostNapisane: Wto mar 29, 2011 15:52
przez meduza537
Do DCC.
Chciałam dodać, że to była 1-sza wystawa gdzie kicia zdobyła EX 1. Więc licencję ma, ale chodzi o to czy wystawiać ponownie za krótki czas czy poczekać. Może po 1 miocie zachowanie się zmieni i wówczas kontynuować wystawianie?

Re: Co ważniejsze?

PostNapisane: Nie kwi 03, 2011 15:29
przez MariaD
meduza537 pisze:Do DCC.
Chciałam dodać, że to była 1-sza wystawa gdzie kicia zdobyła EX 1. Więc licencję ma, ale chodzi o to czy wystawiać ponownie za krótki czas czy poczekać. Może po 1 miocie zachowanie się zmieni i wówczas kontynuować wystawianie?

Raczej wątpliwe by jej zachowanie się zmieniło po kociakach. Albo kot lubi/toleruje wystawy albo nie. Jeżeli kotka do tego stopnia się stresuje że ma rozstrój żołądka to raczej jej nie przejdzie i nie zamieni się w oazę spokoju.

Ja bym takiej kotki już nie wystawiała.

Re: Co ważniejsze?

PostNapisane: Nie kwi 03, 2011 17:53
przez meduza537
Dzięki za rady :D