Odwiedziła nas familia z Anglii.Cholernie pro zwierzęca. Posiada młodą suczkę , dwie fretki , dwa szczurki ...dokarmia kota..( chcieli go przygarnąć ale okazał się kotem sąsiadów;P) niedawno odeszła im świnka morska. Zwierzaki mają jak pączki w maśle za co ręczę głową i wszystkimi kończynami.To jest rodzina kociarzy.....bez kota.Chcą adoptować kota , lub koteczkę. Wykastrowany / wysterylizowana. Wiek...hmmmm może być kilku letni. Wychodzący ...oczywiście , jest super zabezpieczony ogród.Niewyczodzący ...proszę bardzo...całe dnie może spać w łóżku.Warunek ...musi być miziak nie dzikus.Familia składa się z mamy Sylwii , taty Jacka , syna (17l) Patryka , suni Teqili , szczurków i frecioszków sztuk dwie;) I pytanko ...forum jest internazionale;P CZY KTOŚ Z Anglii ( ok sheffield) ma do adopcji kota? Lub czy ktoś byłby zdecydowany po kwarantannie , szczepieniach itp wysłać kota na wyspy??.....
