Miau.PL

Wlasnie przeczytalam ciekawy artylul na temat tego jak to producenci karm, akcesorii i innych artylulow dla psow i kotow staraja sie ulatwic wlascicielom opieke nad ich pupilami. Jednym z poruszanych tematow bylo sprzatanie kuwety. Ponoc jest to ogromny problem dla wielu wlascicieli kotow. Producenci szukaja sposob i rozwiazan na to, aby wydluzyc czas w ktorym koci "urobek" moze pozostac w kuwecie bez szkody dla otoczenia

Przygotowalam taka mala sonde na temat czestotliwosci sprzatania kuwety. Prosze o szczere odpowiedzi.

Sprzątamy dwa razy dziennie.
osiem kotów, trzy duże kuwety, w tym dwie kryte.
przy takim stadzie nie ma zmiłuj, w weekendy odkrytą (stoi w przedpokoju) sprzątam jak tylko coś zauważę.

u nas raz na 1-2 dni, zalezy od urobku ale my mamy tylko lub aż 1 kota

edit. teraz juz 1 dziennie wieczorem sprzatamy kuwete. Nasz nowy nabytek zaczal jesc za 2 a robic za 4

Sprzątam zawsze rano po wstaniu i natychmiast po przyjściu do domu oraz ilekroć zauważę kota wychodzącego z kuwety. I oczywiście przed spanie. Lubię wiedzieć, który kot i ile razy się załatwił. Poza tym Felek ani Aster nie wejdą do kuwety użytej "poważnie".
Koty cztery, kuwety też cztery kryte.

raz dziennie,trzy koty,trzy kuwety,ale w razie choroby czy wypadu weekendowego koty dają radę z kuwetami nie sprzątanymi dwa dni.

jedna duża kryta kuweta, dwa duże koty. żwirek cats best
rano, przed nocą i w dzień jak coś "grubszego " wpadnie.
Kuweta stoi obok wc, więc wrzucam po prostu urobek i spuszczam

1 kuweta, 2 koty, żwirek silikonowy.
Żwirek i mycie kuwety co 5-6 dni. Tż wyrzuca kupy na bieżąco, bo go drażnią. Mnie też, ale wolę jak on wyrzuca

1 duża kuweta kryta, dwa koty, raz dziennie. Nienawidzę sprzątania kuwety

Tyle razy ile trzeba. Aktualnie trzy koty i jedna kuweta. Nie przeszkadza im wspólne użytkowanie ale nie lubią jak już coś w kuwecie jest, więc po każdej wycieczce kota do kuwety,wybieram się tam też ja (zwlaszcza, że w nocy kopią jakby chcialy przebić się do sąsiada piętro niżej). No chyba, że nie ma mnie w domu. Mycie kuwety raz na tydzień.

Ja mam 2 koty i trzy kuwety. Sprzatam rano wieczorem.

ostatnio bylam u znajomych, dom trzypoziomowy, siedzielismy w pokoju na srodkowym poziomie a ja czulam zapach z kuwety z dolnego pietra. Znajomym te zapachy nie przeszkadzaly. Tylko kota mi szkoda bo jak ja ten smrod czulam to co dopiero on. Jak komus powiedziec delikatnie, zeby posprzatal w kuwecie?

Dwa koty, jedna kuweta, sprzątam zawsze 2 razy dziennie, a jak jestem w domu to zawsze jak coś nowego przybędzie .

dwa koty,dwie kuwety,dwa razy dziennie

AlkaM pisze:Ja mam 2 koty i trzy kuwety. Sprzatam rano wieczorem.

ostatnio bylam u znajomych, dom trzypoziomowy, siedzielismy w pokoju na srodkowym poziomie a ja czulam zapach z kuwety z dolnego pietra. Znajomym te zapachy nie przeszkadzaly. Tylko kota mi szkoda bo jak ja ten smrod czulam to co dopiero on. Jak komus powiedziec delikatnie, zeby posprzatal w kuwecie?

Nie mam pojecia jak sugerowac, ale...jak Oni moga tego nie czuć? My zawsze staramy się i w naszym domu np. w ogóle nie czuć kota.... jedynie sierść lata ostatnio

alma_uk pisze:

AlkaM pisze:Ja mam 2 koty i trzy kuwety. Sprzatam rano wieczorem.

ostatnio bylam u znajomych, dom trzypoziomowy, siedzielismy w pokoju na srodkowym poziomie a ja czulam zapach z kuwety z dolnego pietra. Znajomym te zapachy nie przeszkadzaly. Tylko kota mi szkoda bo jak ja ten smrod czulam to co dopiero on. Jak komus powiedziec delikatnie, zeby posprzatal w kuwecie?

Nie mam pojecia jak sugerowac, ale...jak Oni moga tego nie czuć? My zawsze staramy się i w naszym domu np. w ogóle nie czuć kota.... jedynie sierść lata ostatnio

ja bym zasugerowała tak:"wydaje mi się ,że smierdzi wam z kuwety"

pięć kotów ,cztery kuwety odkryte załadowane żwirkiem z pochłaniaczem
czyszczenie raniutko i po przyjściu z pracy
klatkowe koty obsługiwane raz dziennie po karmieniu wieczorem

zapachu kuwet brak