Strona 1 z 2

Witaminy

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 8:58
przez Mary Dove
Nie wiem co zrobić. Kupiłam Kubusi witaminy w tabletkach, takie dwukolorowe, może znacie. Leżało sobie 50 sztuk w woreczku na szafce. Dodam, że Kuba wariuje jak je czuje. Przyszłam wczoraj do domu, a Woreczek rozwalony, Kuba smacznie śpi. Zjadła jakieś 30 tabletek naraz. Nic jej nie będzie? Niby zachowuje sie normalnie, tylko nie wiem, czy ta dawka nie była na następny miesiąc? :) Kiedy mogę znowu podać jej te witaminy?

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:00
przez Basia_G
Mary,
Juniorjadł kiedyś 20szt.wit. dla psów- senior. Nic mu nie było. poobserwuj go. Ja zauważysz, ze coś jest nie tak, le do weta. Poczekaj kuilka dni z podawanie witamin i tak sobie dostarczył spora dawkę .

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:05
przez Raddemenes
Jak to witaminy to będzie tak jakbys i Ty sama tyle zjadła...:-)
Siuchy na bialo, jak woda, a jak "głód" nastanie to i apetyt może wskoczyć ... Nic nie powinno być bo organizm tak na wszeliie złe, ale jak i dobre lecz przesadzone mikroelementy poprostu je z siebie wydali...
Zjesz 3 paczki witaminy C to też np. będą Cię paznocie swędzieć i tyle....
Pytanie jakie to witaminki były....?

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:06
przez Basia_G
Z opisu podejrzewam, że Gimpeta.

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:08
przez Raddemenes
A może Sanal...? Te są nie co obciążające, bo poza wit. mają (w skrócie) drożdże....

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:10
przez Mary Dove
Nie wiem jak sie nazywają, bo sprzedaja je z takich wielkich słojów i nidgy nie miała opakowania w ręce. Jakby to...Takie spłaszczone, dwukolorowe lub całe białe, o smaku wołowiny, dziczyzny bądź wątróbki. Więcej powiedzieć o nich nie umiem. Jak tam pojade, to sie przyjrzę. Ja wiem, że mnie po witaminie C nic nie będzie, wydale ja sobie. Ale są choroby z niedoboru, a są i choroby z nadmiaru. Niektóre wit. mogą wyrządzic wieeeelkie szkody. Niewiem jak to sie ma do kota. Kuba wyglada na zadowolona z siebie. Chyba czuje się dobrze.

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:14
przez Raddemenes
Jak ze słoja to najczęściej Sanal.... Bo tańszy... Ale równie dobrze może być Gimpet....
Jak na mój gust - nie powinno zaszkodzić,ale żebyć miała 100% pewność to chyba nie do ns Twoje pytanie tylko do odpowiedniego weta....

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:19
przez Mary Dove
Pytam Was, bo moze czyjemus kotu też przyszło do głowu przedawkować. A tak jak mówie, kot zdaje się zachowywać normalnie. Zrobię jej płukanie żołądka :wink:

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:37
przez Mary Dove
Nie dawało mi to spokoju :) , wiec poszukałam na necie i znalazłam. Zdecydowanie tabletki owe wygladają jak Gimpet(choc mogę sie mylić), w zadnym razie nie jest to Sanal.

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 9:39
przez Basia_G
Mary, obserwuj diablika. Moje gdyby miały taką możliwośc to żywiłyby się Gimpetem.
A co do przedawkowania to napisałm powyżej co wykombinował trzypaskowy.

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 10:13
przez Sigrid
Gimpet. Na pewno ;)
Niestety nie mam pewności, jak kicia zareaguje na taką dawkę witaminek, przez jakiś czas jej już żadnych nie dawaj. może nic nie będzie :)
A następne tabletki wrzuć do słoiczka - mój kocurek też wariuje na sam ich widok i też zanim się obejrzałam ukradł mi kiedyś z woreczką (ale tylko 3). Trzymam je teraz w takim małym, hermetycznie zamykanym słoiczku :)

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 10:22
przez Kretka
z tego co wiem to niestety nie wszystkie witaminy są wydalane (ich nadmiar) z organizmu. zbyt duża dawka niektórych może spowodować poważne choroby. Ja skonsultowałabym tę sprawę z wetem, a na pewno z podaniem kolejnych tabletek będziesz musiała poczekać kilka dni jak nie tygodni :cry:

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 19:00
przez Jazz
Moja Gru wcale nie chce wciągać witaminek :?
Kupiłam różne smaki, bo wiem, że pannica wybredna, biegnę do domu, podsuwam pod nosek i ... zero zainteresowania. Ani kurczacze, ani serkowe, ani rybcowe, ani inne.
Może znacie jakiś absolutny hit wśród kociastych, który jest powszechnie uwielbiany :?:
Te, które kupiłam są Gimpeta.

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 19:13
przez Wojtek
Raddemenes pisze:Zjesz 3 paczki witaminy C to też np. będą Cię paznocie swędzieć i tyle....

I jest to jedyna witamina, której sie nie przedawkuje. Przynajmniej tak mnie uczono w szkole. Pozostałe, niestety, można przedawkować.

PostNapisane: Śro lut 04, 2004 19:18
przez Jazz
Mary Dove,
przepraszam, że się wcięłam w Twój wątek, ale chciałam tak przy okazji... no wiecie :oops:
Kuba mam nadzieję zdrów jak ryba!
Głaski dla Pożeracza witamin :D