Strona 1 z 8

Etola niestety za TM:(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 2:12
przez cangu
Każdy kto widział wątek kici Shuby zrozumie
dlaczego jak dostałam wiadomość z DT poczułam się
jakbym przeżywała jakieś déjà vu....


Wiadomość z DT z Chrzanowa:


"Uwaga!

zdjęcia drastyczne. Nie zaleca się oglądać przy jedzeniu.

Wątek na Miau? Allegro?

to kotka z ul. 29 listopada. Dostała na imię Etola. Dziura w czaszce i zniekrztałcona mordka.
Wygląda tak, jakby coś od wewnątrz rozpychało kości mordki.
Jeszcze nie wiem co tam jest w środku, jak narazie Etola dostała dalacin, scanomune,
no i wyczyściłam tą ropę... Błe... Nie zjem nic w najbliższym czasie, cały czas mnie mdli po tym, co zobaczyłam
"


Myślimy (i mamy poniekąd nadzieję bo chcemy by kicia żyła), że kicia zabawi w DT
dłuższy okres czasu, kicia ma allegro ale leczenie jest drogie,
leki, środki czystości, karma, żwirek itd....
DT nie da rady sam zapewnić kici optymalnej opieki,
dlatego Stowarzyszenie po raz kolejny zdecydowało się
umożliwić kotce powrót do zdrowia.
Wierzymy, że wspólnymi siłami darczyńców, Stowarzyszenia
i DT uda się kici pomóc


"zdj RTG wykazało lizę kości ( brak kości nosa, wyżarta przez coś)
Prawdopodobnie nowotwór, ale jest jednak szansa, że to zakażenie bakteryjne. Test na FelV (-), FIV (-).

Leukocyty- niesamowicie dużo, ponad 70 tysięcy. Anemii nie ma.
Reszte morfologi, rozmaz i biochemie mają dosłać mailem."

Obrazek

Obrazek


Kici można pomóc wpłacając na konto:

Stowarzyszenie Nadir
UL. Józefa Płochy 2/21
40-756 Katowice
ING Bank Śląski S.A.
50 1050 1214 1000 0090 7210 9672
„na lecznie Etoli”


Obrazek

Obrazek

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 11:48
przez cypisek
Biedactwo,jedynie mogę kibicować kici w powrocie do zdrowia.Trzymajcie się ciepło.

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 13:44
przez Koszmaria
ma zniekształconą czaszkę[kość] czy ma obrzęk i spuchniętą główkę :( ?
mój Szprotek miał łapkę tylną trzy razy powiększoną,bo była opuchnięta i pod skórą zebrało się dużo ropy...może to coś takiego?

biedna Etola,na szczęście jest teraz w dobrych rękach!
trzymajcie się wszyscy ciepło,trzymam kciuki za zdrowie kotki.

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 18:35
przez cangu
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 18:35
przez kotx2
biedakot :(

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 19:11
przez cangu
allegro kici gdyby ktoś zechciał małą weprzeć:
http://allegro.pl/poturbowana-koteczka- ... 33879.html
Z tego co wiem histopatologia zotała dziś zrobiona.
Jak Shenika wróci od weterynarza napisze szczegóły.

Oby nie nowotwór:(
może i tym razem się uda?
aż się boje myśleć co będzie dalej...

Ważne by mała nie cierpiała.

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 21:44
przez Szenila
To wyniki morfologii i biochemia:
Obrazek


Cangu, Etola NIE CIERPI. Nigdy nie pozwoliłybyśmy sobie patrzeć na kocie cierpienie nie dające sie opanować lekami. Dziękuje za założenie wątku :1luvu:

Etola jest dziką koteczką, a przynajmniej była taka. Dzika jest do momentu wzięcia na ręce- syczy, warczy i udaje groźną. Kiedy bierze się Ją na ręce, to robi się z Niej taki szmatko-kot. Mruczała przy obmacywaniu brzucha w lecznicy, mruczy jak jest pod kroplówką i mruczy, kiedy dostaje zastrzyki 8O . Sama je, pije, nie jest słaba- chodzi, a nawet biega, wskakuje na meble.
Mordka nie jest spuchnięta. Na zdjęciu RTG czaszka Etoli wygląda jak czaszka pitbulla, a w ujęciu bocznym, między noskiem a oczami nie ma dość dużego kawałka kości ( na zdj jest czarna dziura), czyli liza kości- kość jest wyżarta przez coś- być może bakterie(baaardzo byśmy chciały), a może nowotwór- dlatego zostanie zrobione badanie histopatologiczne.
Właśnie przyjechałyśmy do domu, z całodziennego maratonu po lecznicach( nie tylko z Etolą), więc idę zjeść śniadanie :roll:

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 21:47
przez czarno-czarni
na wynik his - pat pewnie poczekacie? Ile czasu?

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 22:15
przez Szenila
dagmara-olga pisze:na wynik his - pat pewnie poczekacie? Ile czasu?

Tak z tydzień pewnie.

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 22:17
przez czarno-czarni
u anita5 była kotka z podobnym problemem - Nusia - tak mi się kojarzy ale to był nowotwór, jak coś - zapytajcie anita5 o doświadczenia - może coś wspólnie da się wymyślić...

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 22:27
przez Szenila
Dzięki :) A tamta kotka gdzie była leczona?

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Pt mar 18, 2011 22:30
przez czarno-czarni
na Śląsku gdzieś, musisz napisać do anita5...

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Sob mar 19, 2011 1:11
przez cangu
Szenila pisze:Cangu, Dziękuje za założenie wątku :1luvu:


nie ma sprawy, to dla koteczki przecież...

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Sob mar 19, 2011 1:41
przez alata
Biedna kicia :( Rzeczywiście, jej rany bardzo przypominają rany Szuby sprzed leczenia. Teraz Szubcia jest uroczą koteczką, co można sprawdzić na jej wątku. Mam nadzieję, że Etolę też uda się wyleczyć :ok:. Dobrze, że to właśnie Szenila się nią opiekuje - mała jest w dobrych rękach :1luvu:

Re: Etola, uwaga drastyczne. Znowu potrzebne $;(

PostNapisane: Sob mar 19, 2011 7:16
przez cangu
alata pisze: Dobrze, że to właśnie Szenila się nią opiekuje - mała jest w dobrych rękach :1luvu:

też tak uważam, ale dobrze też, że kicia ma dobrą i profesjonalną opiekę weterynaryjną.

Szenilka niestety zdjęcie badań jest nieczytelne, ciut za małe