Strona 1 z 2

Sterylizacje kotów wolnożyjących - Zielona Góra

PostNapisane: Czw mar 17, 2011 13:09
przez Edzina
Wiem, że mało jest osób z Zielonej Góry, ale warto, żeby wiedziały, że już ruszyły sterylizacje dzikich kotek w mieście. Sterylizacje obejmują wyłącznie kotki z terenu miasta. Jeśli ktoś dokarmia, lub zna osoby dokarmiające koty - prosimy o powiadomienie ich, że jest taka możliwość. Już sporo kotek jest w ciąży, więc nie ma na co czekać.
Jak to zrobić?
- dzwonimy pod nr 507 748 538
- podajemy dane, które musimy wpisać
- jeśli karmiciel ma taką możliwość - zawozi kotkę do weta i na miejscu wypełnia talon sterylizacji
- zostawia kotkę i uzgadnia termin odbioru
- wypuszcza kotkę na swoim terenie i obserwuje przez kilka dni

Jeśli byłyby jakieś komplikacje po zabiegu - wszystko leczone jest w ramach sterylizacji, karmiciele nie ponoszą żadnych kosztów.

Re: Sterylizacje kotów wolnożyjących w Zielonej Górze

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 21:37
przez Edzina
Dzisiaj, tj. 22 marca 2011 ukradziono klatkę - łapkę, która była zastawiona w celu złapania dzikich kotek. Klatka stała na podwórku przy ul. Mickiewicza 5 w Zielonej Górze, niedaleko kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej i była pod opieką jednego z mieszkańców, który tylko na chwilę spuścił ją z oczu.

Ktokolwiek wie gdzie znajduje się obecnie - prosimy o telefon. Jest to dla nas ogromna strata, bowiem koszt takiej klatki to 500 zł. Była kupiona za pieniądze wolontariuszy i długo na nią czekaliśmy. Miała służyć innym, właśnie mieszkańcom Naszego Miasta.

Ogromna to jest dla nas strata, zbieraliśmy na nią długo, była robiona celowo pod wyłapywanie kotów, ręcznie, przyjechała z innego miasta, jest dużo większa niż normalne klatki i niezawodna. Łapały się do niej najbardziej dzikie koty, które uciekały ze zwykłych klatek. Jeśli ktoś ją ukradł, żeby sprzedać na złom - to jest to strata nieporównywalna...
Klatka ma długość ok. 110cm, szerokość ok. 50cm i wysokość ok. 40cm. Z przodu klapka - zapadka, z tyłu była wysuwana do góry ścianka. U góry dwa uchwyty do przenoszenia.

Sprawa została zgłoszona na policję.

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 21:51
przez kotx2
szkoda ,ze zdjęcia nie ma :(

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 21:59
przez Edzina
Są, są. Już wstawiam. To była klatka od Broka. :?
Jak pomyślę, że ktoś ją rozbierze na złom to mnie.... :evil: :evil: :evil:
Dlaczego w tym kraju na 5 minut nie można niczego zostawić??? :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 22:02
przez kotx2
klatka fajna :( nie chce cie dołowac ale chyba jest po niej :(

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 22:04
przez Edzina
No masakra... Tyle na nią zbieraliśmy... Żałuję, że jej nie pomalowałam jakąś farbą, ale kto mógł wiedzieć... Zresztą miała być pilnowana, uprzedzałam, że ktoś może ukraść. :evil:

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 22:05
przez kotx2
Edzina pisze:No masakra... Tyle na nią zbieraliśmy... A jakiś... %$^&#%*#$ tak po prostu sobie zabrał. Żałuję, że jej nie pomalowałam jakąś farbą, ale kto mógł wiedzieć... Zresztą miała być pilnowana, uprzedzałam, że ktoś może ukraść. :evil:

nawet jakby na łancuchu była to pewnie by z łancuchem znikneła :evil:

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 22:08
przez _namida_
Podejrzewam że temu co ukradł na plaster ta klatka :?
Ja przypinałam łapkę do kratki piwnicznej zapięciem od roweru, bo też mi przeszło przez myśl, że w tym kraju najpierw okazja czyni złodzieja, a potem jest refleksja co ja w ogóle ukradłem.

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 22:08
przez ulvhedinn
Próbowaliście oblecieć najbliższe skupy złomu?

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 22:09
przez kotx2
ulvhedinn pisze:Próbowaliście oblecieć najbliższe skupy złomu?

i uprzedzic włascicieli zlomowiska

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 22:14
przez Edzina
Policja ma adresy złomiarzy, dzisiaj już nie zdążyliśmy. Mam nadzieję, że może monitoring coś pokaże. Bo jeśli nikt nie wychodził z klatką z podwórka, to musiałby być to któryś z mieszkańców. Klatki nie było przecież widać tak po prostu z ulicy. Zresztą, komu by przyszło do głowy przechodzić i sobie zabrać??
Na podwórko weszli jacyś nastolatkowie w tym czasie - chłopak i dziewczyna. Wiadomo gdzie mieszkają. Nie wiadomo czy mają z tym coś wspólnego.
_namida_ pisze:Podejrzewam że temu co ukradł na plaster ta klatka :?

No właśnie o to chodzi! Rozp.. klatkę i dostaną 10zł za coś co było warte 500.. No trafia mnie... :evil:

Re: Zielona Góra - ukradli nam klatkę - łapkę!

PostNapisane: Wto mar 22, 2011 22:21
przez Justa&Zwierzaki
Brak słów :evil: :evil: :evil:

Re: Sterylizacje kotów wolnożyjących - Zielona Góra

PostNapisane: Śro mar 23, 2011 20:09
przez Edzina
UFFFFFF.....! Dzisiaj zadzwonił nowy "właściciel" klatki, bo zobaczył nasze ogłoszenia o kradzieży. Stwierdził, że ma ją u siebie w piwnicy.. Zaopiekował się, bo myślał, że ktoś wyrzucił.. Tiaaa... :evil:
Klatka została odebrana. Całe szczęście, że nie zdążył jej rozebrać albo upłynnić na złomie. Dzisiaj zresztą dzwoniłam i uprzedzałam punkty skupu.

Re: Sterylizacje kotów wolnożyjących - Zielona Góra

PostNapisane: Śro mar 23, 2011 20:14
przez Justa&Zwierzaki
Edzina pisze:UFFFFFF.....! Dzisiaj zadzwonił nowy "właściciel" klatki, bo zobaczył nasze ogłoszenia o kradzieży. Stwierdził, że ma ją u siebie w piwnicy.. Zaopiekował się, bo myślał, że ktoś wyrzucił.. Tiaaa... :evil:
Klatka została odebrana. Całe szczęście, że nie zdążył jej rozebrać albo upłynnić na złomie. Dzisiaj zresztą dzwoniłam i uprzedzałam punkty skupu.

:ok: :ok: :ok:

Re: Sterylizacje kotów wolnożyjących - Zielona Góra

PostNapisane: Pt mar 25, 2011 20:12
przez Edzina
Udało nam się złapać mamusię z maluchami. Okazuje się, że mamusia wcale nie jest dzika.. To domowa kotka, którą pewnie ktoś wyrzucił.. Na szczęście chyba będzie miała dom i to z maluchami. :-)
Obrazek
Obrazek