Jak często wymiotują Wasze koty?

[Kocia łachudra]

Moja kotka wymiotuje (futerkiem) średnio raz na miesiąc:( Nie wiem, czy to nie za często. Nic jej nie dolega poza tym, jest radosna, biega jak szalona, daje się nawet głaskać po brzuchu (na początku się nie dawała, nie lubiła tego), więc raczej nic jej nie boli, nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów - je dobrze, regularnie co 2-3 dni robi kupę jak zawsze. Tylko raz na jakiś czas wymiotuje futrem i takim żółtym płynem, jak to zwykle zwierzęta... To zwykły kot, nie rasowy, ma krótkie futro, ale bardzo gęste i miłe w dotyku, bardzo jej wypada. Wyczesuję ją co 2-3 dni zawsze, ale i tak wszędzie jest pełno jej włosów.

Czy wymioty z częstotliwością raz na 4-6 tygodni to powód do zmartwienia i wizyty u weterynarza?

Czasami też tak jakby odbija jej się. Czy to normalne? Innym kotom też się odbija?

[Irlandzka Myszka]

Jeśli kicia lubi czesanie to powinnaś to robić codziennie.
Wymioty raz na 4-6 tygodni są normą ale nie jest to przyjemne dla kota i powinnaś kupić u weta i podawać mu regularnie pastę odkłaczającą. Zakłaczenie jest może być bardzo niebezpieczne dla kota - nawet może spowodować jego śmierć.

[Kocia łachudra]

Wiem o tych pastach, zapytam weterynarza jak będę kupować jedzenie. Ale właśnie nie chciałam jej nic podawać, bo po pierwsze ona je tylko swoja karmę, nic innego nie sposób jej wcisnąć (chyba, że surowe mięso lub inne kocie dobro;) ) a po drugie ma alergię pokarmową, dlatego je specjalną sojowa karmę. Gdyby nie to, kupowałabym jakąś odkłaczającą.

No i te włosy nie są takie sfilcowane, jak głoszą podania, ale takie dość luźne, ot po prostu kupka włosów pływająca w żółtawym płynie.

[Irlandzka Myszka]

Jak nie możesz stosować past odkłaczających to posiej kici kocią trawkę - też pomaga.

[Kocia łachudra]

A czy ona nie jest właśnie na sprowokowanie wymiotów? Jeśli tak, to z tym akurat sobie kot dobrze radzi;) Tylko zastanawiam się, czy raz na miesiąc to jest normalna częstotliwość wymiotowania? W jakiejś książce czytałam, że koty mogę wymiotować nawet 2 razy w tygodniu, żeby się pozbyć futra, ale to chyba przesada...

Poszłabym z nia do weta, ale ona jest strachliwa i w ogóle jakiekolwiek wyjście to dla niej ogromny stres. Boi się samochodu, nieznanych miejsc, innych zwierząt, bardzo się stresuje, za żadne skarby świata nie da sie jej włożyc do kontenera, no i ogólnie jak ja wyniose z domu to jest w szoku. Nie chcę jej niepotrzebnie stresować.

[Irlandzka Myszka]

J
Wymioty raz na 4-6 tygodni są normą

[Anja]

Kotom może się odbijać i bez powodu. Czasem to kwestia diety lub łapczywego spożywania.

Gryzienie trawy pomaga eliminować kule włosowe zalegające w układzie pokarmowym kota. Analogicznie działa pasta.
Zmiękczają futro, które zalega w układzie pokarmowym i dzięki temu kot je wydala w kupie, zamiast wymiotować.
Na rynku są dostępne pasty różnych firm, różne smakują, więc jest w czym wybierać. Mam 3 koty i jeden z nich ma zawsze odmienny gust, od dwójki pozostałych
Wymiotowanie futrem raz na m-c nie jest powodem do niepokoju, o ile przyczyną nie są problemy ze zdrowiem, np. chore nerki.
Codzienne czesanie + pasta odkłaczająca powinny wspomóc sprawne wydalanie futra.
Trochę mnie zdziwiło, że kotka robi kupę raz na 2-3 dni, bo u mnie robią raz na dobę. Nie ma zatwardzeń? To też może być z powodu zakłaczenia.
Rysio, mój kot, ma tendencję do zakłaczeń i co za tym idzie do zatwardzeń. Od kiedy dostaje pastę regularnie co 2-3 dni, nie ma problemów.

Co do wizyty u weta, to zawsze warto skonsultować się ze sprawdzonym specjalistą. Forumowe porady to nie wszystko

[Anja]

W jakiejś książce czytałam, że koty mogę wymiotować nawet 2 razy w tygodniu, żeby się pozbyć futra, ale to chyba przesada...

To nie przesada.

Poszłabym z nia do weta, ale ona jest strachliwa i w ogóle jakiekolwiek wyjście to dla niej ogromny stres. Boi się samochodu, nieznanych miejsc, innych zwierząt, bardzo się stresuje, za żadne skarby świata nie da sie jej włożyc do kontenera, no i ogólnie jak ja wyniose z domu to jest w szoku. Nie chcę jej niepotrzebnie stresować.

Niewiele kotów lubi opuszczać swój dom.
A co z odrobaczaniem i szczepieniem? A jak Ci się kot pochoruje? Dopiero będzie szok, jak trzeba będzie go zawieźć do weta....

Żaden z moich kotów nie jest fanem wyjazdów, w tym do weta, ale uznaję, że cel uświęca środki. Wolę mieć swoje koty pod kontrola lekarza, szczególnie, że ich zdrowie tego wymaga. Forumowe rady i dobre chęci to za mało na pełną diagnostykę

[Conchita]

Jeśli chodzi o trawę, to niektóre moje koty po niej rzygaly jak koty, za przeproszeniem, a inne wcale.

[Kocia łachudra]

Kupiłam szczotkę, wyczesuję kota codziennie, no ale i tak gubi futerko, nie wiem, ile go ma, to aż dziwne:)

Kupiłam też pastę Malt Soft Gimpetu i dziś zauważyłam, że kot sobie rozdrapał ucho:( Czyli nie wiem, czy to mozliwe, ale moim zdaniem ona ma uczulenie na gluten lub produkty zawierające gluten/zbożowe. Lekarz mówił, że to prawie na pewno na kurczaka, więc teraz kocica je karmę sojową, ale kiedy chciałam jej kupić inną karmę, z indykiem, nie kurczakiem, i tak się drapała. Zauważyłam, że w tamtej karmie były hydrolizowane białka pszenicy. W obecnej tylko ryż. No i po tej paście (chyba, bo nic innego jej nie podawałam....) też się rozdrapała. Kurcze, a tyle czasu ją kurowałam ze strupów na twarzy:( Myślałam, że nietolerancja glutenu to raczej jak u ludzi, jakieś problemy z przewodem pokarmowym...

[Conchita]

To może spróbuj dawać jej karmę bez zbóż? Są takie, poczytaj w wątku o karmach.

[Agonis]

a moze kup sucha karme na kłaki? aby je wydalał kicia. mi wet tez powiedział ze moj na nietolerancje na gluten...nie wiem ile ma twoja kicia...ale mi mowił ze to moze byc takie przejsciowe , gdy koteczek jest maluchem... a i ta karma moim pomaga na kłaki

[Kocia łachudra]

No właśnie nie wiem. Ona je teraz Purinę HA i jej ta karma smakuje, w dodatku kiedy je tylko ją, nie ma żadnych problemów ze skórą, wszystko się zaleczyło. Długo ją nacierałam maściami i kombinowałam z jedzeniem, żeby było ok i szkoda mi teraz psuć efekt. Mam kocicę trochę ponad pół roku, no i po tygodniu zorientowałam sie, że coś z nią nie tak i ciągle się drapie. Zabrałam ja do weta i od tej pory starałam się pozbyć objawów. No i się udało. Jak jej nie podaje nic oprócz tej karmy, to już się tak wściekle nie drapie. Ten gluten to takie moje podejrzenie, nie wiem tak naprawdę, na co konkretnie jest uczulona. Ona ma ok. 5-6 lat. Uczulenie zauważyłam zaraz jak do mnie trafiła, ale nie wiem, jak długo je ma:(

A teraz jej się zrobiła taka ciemna plama w uchu i się tam drapie, nawet nie będę tego miała jak posmarować maścią sterydową, jak będzie się dalej drapać:( Już chyba lepiej, żeby sobie raz na miesiąc zwymiotowała.

[BOZENAZWISNIEWA]

Nie wiem co ma ciemna plama w uchu z "rzyganiem"
Moje niektóre koty jak sie najedzą za dużo to haftuja, albo jak sie najedza sierści
Dosyp do tej Twojej karmy karme odkłaczająca i powinno byc z głowy.Chyba,że kot ma problemy jelitowe....no ale te czarna plame pokaz wetowi bo to raczej z rzyganiem nic wspólnego nie ma...czyscisz kotu uszy?Może to brud jest?

[grajda]

Moja 12 letnia kotka rzyga od zawsze. Zdarza jej się to nawet dwa razy w ciągu dnia.Z pewnością , trzy razy w tygodniu puści sobie pawia.Jada karmę od zawsze royal canin, ostatnio od trzech lat hillsa r/d lub RC fibre. To z uwagi na zaparcia , które zawsze jej towarzyszyły.Rzyganie nasila się jak są w chacie tymczasy.To ewidentnie ze stresu. Jedne koty sikają , gdy nie tolerują innych kotów, moja rzyga! Doszło nawet swego czasu do odwodnienia. Kotka ma robione badania o szerokim profilu (raz na rok) i wyniki są ok.Z mokrej karmy jada tylko same rarytasy.Kotka jest w świetnej kondycji, ma wszystkie zęby i wygląda na 5- latkę.Wagę ma też prawidłową 3, 4 kg.Jest smukła , nie ma obwisłej fałdy brzusznej.Po prostu niektóre koty lubią sobie puszczać pawia.Tak to odbieram.No , bo jak zrozumieć takie zachowanie u mojej kotki.Trawkę zieloną na podjadanie ma wysiewaną.