Strona 1 z 1

!!urojona ciąża po prawdziwej przerwanej...

PostNapisane: Pon lut 02, 2004 14:14
przez kate
Pisalam już o tym na moim glównym wątku o Rudej, ale tam ktoś malo ostatnio zagląda, a mam problem i potrzebuję rady. Moja kotulka Ruda ma urojoną ciążę... Tak powiedzial wet. Tzn. ponieważ byla w ciąży kiedy miala sterylkę (wzięta z ulicy, okazalo się w trakcie zabiegu że jest miesiąc w ciąży) i jej oczywiście usunęli, a teraz bylby mniej więcej termin porodu, to... Zachowuje się tak, jakby rzeczywiście miala urodzić. Szuka sobie miejscówki (wchodzenie do szaf, pralki i w inne zakamarki), strasznie jest niespokojna, bez przerwy miauka, w nocy nam spać nie daje. Ma powiekszone cycuszki (czy to możliwe, że tam rzeczywiście jest mleko?) no i się strasznie lasi. Ona już byla przytulalska, ale to co teraz robi to przechodzi wszelkie pojęcie. DOMAGA się, ale tak, że jesteśmy w szoku. Aferę robi, jak się jej nie przytula przez 3 sekundy. Spi na mnie obejmując mnie wszystkimi lapkami. Nie wiem co mam robić - kolezanka powiedziala mi, że podobno wlaśnie w takich sytuacjach zaleca się nie rozpieszczania psa ani kota, ale nie potrafila wyjaśnić dlaczego. Czy ktoś coś wie na ten temat?

PostNapisane: Pon lut 02, 2004 15:49
przez Astana
No to mnie teraz wystraszyłaś! Mam kotkę po sterylce aborcyjnej, jutro idziemy na ściągniecie szwów i aż mi się ciemno przed oczami zrobiło jak to przeczytałam... Myślałam że już ciąże to akurat mam z głowy i będę wreszcie mogła zacząć ją leczyć na katar i to łyse ucho które nie jest grzybicą ale niewiadomoczym... Daj znać jak sobie z tym radzisz i jak się miewa Ruda. W ile dni po sterylce zaczęła jej się ta "ciąża"???

PostNapisane: Pon lut 02, 2004 16:29
przez yyahyoo
kiedy podejrzewaliśmy urojona ciązę u Kiry - popytałam weta co i jak. Otóż urojoną ciążę można przerwać hormonalnie, ale początkowo doradzałby stosowanie środków uspokajających (hormony nie sa zbyt zdrowe)
dopiero jak na kicię to nie podziala - to wtedy zastrzyk.

na uspokajaczach można poprostu przeczekać.