Strona 1 z 4

Płyn w brzuszku - Pirat po operacji !!!!!

PostNapisane: Pon mar 14, 2011 10:53
przez Del
Witam,

jestem właścicielką dwóch cudownych Kociaków Pirata i Pepe z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=106419 . Są z nami od ponad roku , są kastrowane ( luty 2010 r.) , nie wychodzące ( ostatnio były na dworze w czasie naszego urlopu w kwietniu/maju 2010 na smyczy) , są szczepione ( w kwietniu 2010 i marcu 2011) oraz odrobaczane ( kwiecień 2010) . Dotychczas były zdrowymi kociakami . Ostatnio tzn. w czwartek wieczorem kiedy wróciłam z pracy zauważyłam u Pirata że ma powiększony brzuszek ( tzn . powiększony po bokach) ,od paru dni pracowałam od rana do nocy , więc uznałam ,że może tak przytył . Jeść jadł normalnie i pić pił , dotykając brzuszek nie widać aby go to bolało ,ale udaliśmy się do weterynarza w piątek aby go obejrzał i od razu zaszczepił jeśli nie będzie przeciwwskazań. Pan weterynarz obmacał i powiedział że "pecherz nie jest pełen , wątroba i śledziona nie jest powiększona" oraz powiedział ,że pewnie tak mu się zebrał tłuszcz , zbadał temperaturę (normalna) i zaszczepił . W sobotę zauważyłam ,że robi kupki o 1-2 bobki oraz "zgubił" 2 za swoim posłaniu . Zauważyłam ,że kupki są bardzo zbite (zatwardzenie) więc podałam mu ciekłą parafinę oraz wymasowałam brzuszek , po paru godzinach zrobił ładną kupkę w większej ilości . Jednak nadal się niepokoję tym wzdętym na boki brzuszkiem oraz tym ,że (tak nam się wydaje chociaż już może przeczuleni) ,że mniej się bawi (ale się bawi trochę z bratem oraz biega za laserem ,ale jakby trochę mniej) oraz zaczął spać w dziwnych miejscach gdzie nigdy wcześniej nie spał . Dodam ,że kociaki są karmione dobrą karmą tzn. applawsem , acaną , TOTW , Porta 21 bezzbóż oraz mokrą miamor i animondą , mają dostęp do świeżej wody , raz na 1/2 tygodnie pastę odkłaczającą .
Może ktoś miał podobną sytuację lub może domyśla się o co chodzi :cry: ?

Re: prośba o radę

PostNapisane: Pon mar 14, 2011 10:59
przez kalewala
Skąd jesteś?
Poszukaj polecanego weta na podforum.
Mierz mu tempertaturę codziennie o stalej porze, obserwuj.
Zrób badanie krwi z poziomem bialek.

Re: prośba o radę

PostNapisane: Pon mar 14, 2011 11:00
przez Satyr77
Przyczyny mogą być różne, od zalegania mas kałowych do robali, troszeczkę dawno były odrobaczane, napewno odrobaczyć i pojechać do weta niech on zobaczy co tam się dzieje, może nic poważnego, a może coś się dziać np z trzustką.

Re: prośba o radę

PostNapisane: Pon mar 14, 2011 11:02
przez joshua_ada
Nie postawię diagnozy przez internet i nie jestem wetem. Ale zaleciłabym zrobienie USG aby sprawdzić co w kocie siedzi. I to jak najszybciej, bo może trzeba mu będzie szybko pomóc! Nawet zakłaczenie potrafi być groźne (a może się zdarzyć mimo pasty). :(

(a węzły chłonne wet macał? Jaka temperatura kota?)

Re: prośba o radę

PostNapisane: Pon mar 14, 2011 11:06
przez kasia_5000
Czy mógł połknąć jakąś nić?
To bardzo groźne dla kota.

Re: prośba o radę

PostNapisane: Pon mar 14, 2011 11:25
przez Del
annskr pisze:Skąd jesteś?
Poszukaj polecanego weta na podforum.
Mierz mu tempertaturę codziennie o stalej porze, obserwuj.
Zrób badanie krwi z poziomem bialek.

jestem z Gdańska . Teoretycznie byłam u weterynarza ,który jest polecany na tym podforum ,ale widać trzeba będzie udać się do innego .

joshua_ada pisze:Nie postawię diagnozy przez internet i nie jestem wetem. Ale zaleciłabym zrobienie USG aby sprawdzić co w kocie siedzi. I to jak najszybciej, bo może trzeba mu będzie szybko pomóc! Nawet zakłaczenie potrafi być groźne (a może się zdarzyć mimo pasty). :(

(a węzły chłonne wet macał? Jaka temperatura kota?)

Wet węzłów chłonnych nie dotykał (tak mi się wydaje) , a odnośnie temperatury coś w okolicach 38 C .

kasia_5000 pisze:Czy mógł połknąć jakąś nić?
To bardzo groźne dla kota.

Raczej nie sądzę bo nie używaliśmy ostatnio nici , ale zapomniałam napisac ,ze Pirat od paru tygodni chodzi o liże kanapę lub dywan . Może nałykał się włosów i sierści :cry:

Re: prośba o radę

PostNapisane: Wto mar 15, 2011 13:16
przez Marea
I jak tam Piracik sie czuje? przebadali go dzis wzdluz i wszerz i pewnie umeczony ;) no ale mam nadzieje ze bedzie z nim ok i po dzisiejszej wizycie i sciagnieciu tej masy plynu ulzy mu choc troche :roll: . Trzymam kciuki i dawaj znac co kolejne badania wykaza :ok:

Re: prośba o radę

PostNapisane: Wto mar 15, 2011 14:05
przez Del
No jak już wspomniała Marea byliśmy rano u weterynarza . Tempertaura w normie 39,1 C . W ogólnej morfologi wszystko też dobrze - cukier , nerki (chociaż parametry są w górnej granicy) i wątroba . Niestety na USG wyszedł płyn w jamie brzusznej ,najprawdopodobniej on blokował lekko jelita :cry: ściągnięto go - kolor lekko pomarańczowy , nie ciągliwy ,ale w dużej ilości - ściągnięto z mojej chudzinki 0,5 l ... Po ściągnięciu płynu jeszcze raz zrobiono usg i wyszło że na wątrobie jest coś w formie cysty - ok.2 cm :crying: Narazie podano mu antybiotyk , mam też dawać mu parafinę i w czwartek mam się udać ponownie i zobaczymy czy płyn się nadal zbiera .
Piracik jak wróciliśmy do domku zaczął od czyszczenia swojego futerka , ponieważ nie był zadowolony z jego stanu . Zjadł trochę i wypił wody ,a teraz grzecznie śpi .

Re: prośba o radę

PostNapisane: Wto mar 15, 2011 14:06
przez gisha
Piraciku najukochańszy, prosze wyzdrowiej jak najszybciej.Mocno, mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: prośba o radę

PostNapisane: Wto mar 15, 2011 14:08
przez Del
gisha pisze:Piraciku najukochańszy, prosze wyzdrowiej jak najszybciej.Mocno, mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Też mam nadzieję ,że to nic poważngo i że szybko znowu zacznie nam rozrabiać :(

Re: prośba o radę

PostNapisane: Śro mar 16, 2011 15:22
przez gisha
Aniu, tak strasznie sie martwię o Pirata. :cry:
Jak on sie czuje?

Re: prośba o radę

PostNapisane: Śro mar 16, 2011 17:19
przez Del
A Piracik czuje się dobrze , je i pije , siusia i kupci , bawi się normalnie z Pepe i z nami oraz gadał przy jedzeniu jak nasz Piracik :wink: Jutro do weterynarza , mam nadzieję że będzie dobrze :roll:

Re: prośba o radę

PostNapisane: Śro mar 16, 2011 17:28
przez Marea
:ok: drazcie temat tej cysty, narosli na watrobie bo moze to byc przyczyna :roll:

Re: prośba o radę

PostNapisane: Śro mar 16, 2011 17:51
przez Del
Marea pisze::ok: drazcie temat tej cysty, narosli na watrobie bo moze to byc przyczyna :roll:

mam nadzieję ,że to ta cysta , bo FIP to wyrok :cry:

Re: prośba o radę

PostNapisane: Śro mar 16, 2011 17:54
przez Marea
a czy jego wyniki krwi wskazywaly na jakies odchylenia? przy FIP sa pewne wskazania w obrazie krwi ktore moga sugerowac ze cos tam szaleje wewn. :roll:

- kompletne badanie oka, z badaniem dna oka wlacznie (czesto obserwuje sie tam zmiany charakterystyczne dla FIP'u);
- kompleksowe badanie krwi - pelna morfologia - czesto przy FIP'ie obserwuje sie niski poziom limfocytow i anemie;
- badanie biochemiczne surowicy krwi pod katem uszkodzenia nerek i watroby (co moze miec miejsce przy FIP), wazny jest tez ogolny poziom bialka w surowicy krwi (podwyzszony poziom moze byc jedna (tylko jedna z wielu innych) z przeslanek do wykrycia infekcji tym wirusem;