Strona 1 z 41

TOLUŚ ma tylko dwie łapki - czy znajdzie dom? TAK ZNALAZŁ!!!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 20:21
przez malawaszka
Krzysiekbolo pisze:Wklejam banerek.
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=125316][img]http://miau5.republika.pl/tele.gif[/img][/url]



część z Was pewnie wie kim jest missieek - nie przejdzie obojętnie obok psiej czy kociej krzywdy - robi co może, jak dla mnie nawet więcej niż może - tak było i teraz

1. Telefon od jakiejś kobiety - znalazła kotka po wypadku, ma go w domu i nie wie co zrobić - kotek jest zmasakrowany - czy wypadek? tego nie wie nikt... missieek pojechała i kotka wzięła do weterynarza - dramat, należałoby amputować jedną przednią i jedną tylną łapkę :( żeby kotek jakoś mógł funkcjonować będą zostawione kikuty - łapki przeciwległe - ja nie wiem, przeraża mnie to, zdjęcia są drastyczne i nie wiem czy je wstawiać czy tylko linki; jutro operacja - pytanie czy kotek przeżyje, jak sobie potem będzie radził, jak znaleźć mu dom bo wierzę, że przeżyje!

kotek chce żyć, ma ogromną wolę życia
Obrazek

Obrazek

to stara sprawa - łapki zaczęły usychać/mumifikować? podobno koty to jedyne stworzenia, których organizm potrafi w ten sposób się "pozbyć" uszkodzonej części - usycha i odpada... :(
Obrazek

Obrazek

http://img263.imageshack.us/img263/4070 ... 932697.jpg


2. wczoraj 6 rano... telefon do missieek od tej samej kobiety - znalazła drugiego kotka - brata tego buraska - świeżo po "wypadku" czy to możliwe żeby obydwa kotki na osiedlu miały wypadek czy tez ktoś mając dosc rujek i biegających kotów chciał się ich pozbyć? :( ten kotek jest w gorszym stanie chociaż sprawa jest świeża - missieek wzięła kotka do dra Gierka do Katowic, dziś była z nim w Krakowie - wczoraj RTG, dziś USG bo stan kotka się pogorszył i jest z nim kiepsko; na RTG złamanie miednicy w panewce w jednej tylnej łapie, druga tylna łapa złamana w kości udowej; ogromny obrzęk łapy i brzucha - dziś się powiększył dlatego missieek pojechała z nim do Krakowa do weterynarza
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Missieek ma pod opieką wiele zwierząt - tu jest większość: http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/?cat=3 na wszystko brakuje funduszy, wszystkie dorosłe są sterylizowane, dodatkowo missieek wykonuje ogrom pracy kastrując koty z wszelkich znanych jej okolicznych stad "karmicielek" - to jest naprawdę gigantyczna robota

BARDZO potrzebna jest pomoc finansowa żeby móc uratować te kotki - missieek mieszka w Bukownie, jeździ z nimi do Krakowa i do Katowic do wetów, wszędzie daleko, operacje to koszty sami wiecie, potrzebne są podkłady bo kotki nie chodzą; karma; wszystko :(

kontakt do missieek:
email: zwierzaki.do.adopcji@gmail.com
tel: 504 060 219

BAZARKI:
viewtopic.php?f=20&t=125328
viewtopic.php?f=20&t=125394

facebook:
http://www.facebook.com/event.php?eid=182942461750399

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 20:23
przez kotx2
o jesooos :( :cry: biedaczki

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 20:24
przez malawaszka
potrzebny bannerek :(

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 20:26
przez kamari
O Boże, jakoś mało przypadkowo to wygląda :(

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 20:29
przez ASK@
kamari pisze:O Boże, jakoś mało przypadkowo to wygląda :(

zgadzam się.
Do góry kociaki :!:

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 20:43
przez Szalony Kot
Jejuuuuu, to wygląda strasznie...

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:25
przez piccolo
:crying:
Czyli 2 łapki da się w całości uratować u tego słodkiego buraska?
Bo ze zdjęć tylko jedna wygląda na nieuszkodzoną.

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:26
przez ametyst55
malawaszka poproś o banerek na wątku banerkowym :?:
Może jakiś bazarek ktoś by zrobił :?:

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:37
przez malawaszka
piccolo pisze::crying:
Czyli 2 łapki da się w całości uratować u tego słodkiego buraska?
Bo ze zdjęć tylko jedna wygląda na nieuszkodzoną.


tak - dwie łapki w całości się da - to jest niewyobrazalnie dzielny kotek! on w tym stanie - teraz, chodzi! 8O :? zwierzęta są naprawdę niesamowite

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:40
przez Sheyren
Nie wyobrażam sobie kociaka na dwóch łapkach. Jeszcze te kikuty będą się fatalnie goić...
Rety, jak można coś takiego kotu, jak ogóle można.

Poczekam na banerek. I coś dorzucę na konto.

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:47
przez piccolo
malawaszka pisze:
piccolo pisze::crying:
Czyli 2 łapki da się w całości uratować u tego słodkiego buraska?
Bo ze zdjęć tylko jedna wygląda na nieuszkodzoną.


tak - dwie łapki w całości się da - to jest niewyobrazalnie dzielny kotek! on w tym stanie - teraz, chodzi! 8O :? zwierzęta są naprawdę niesamowite


kikuty - z tych obeschniętych i poranionych łapek zostawione?
I dwie łapki zdrowe?
Jak ten biedak będzie chodził????

A czarnuszek też łapule połamane ma do amputacji?

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:50
przez malawaszka
piccolo pisze:kikuty - z tych obeschniętych i poranionych łapek zostawione?
I dwie łapki zdrowe?
Jak ten biedak będzie chodził????

A czarnuszek też łapule połamane ma do amputacji?


czarnuszek ma mieć operację i naprawianie połamanych kości - nie amputację,
burasek teraz chodzi więc jak nie będzie miał tych uschniętych końcówek też da radę - tak myślę

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:51
przez ametyst55
Co z tym banerkiem :?:

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:52
przez piccolo
banerek i na Koty!

Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 21:53
przez cypisek
Zaznaczam. :ok: