Strona 1 z 4

Powiększone gruczoły mleczne+guzek skończyło się na strachu!

PostNapisane: Pon mar 07, 2011 19:37
przez phantasmagori
Kropelka ma 8 miesięcy.
Ostatnio przy głaskaniu wyczułam dookoła jej suteczków takie jak by obwódki, oponki.
Nie wiem, jak to opisać.
Obmacałam wszystkie znajome kocice i nie stwierdziwszy u żadnej niczego takiego, za radą forumowiczek udałam się do weterynarza.

P. wet stwierdziła iż suteczki są opuchnięte a przy jednym wyczuła twardy guzek wielkości groszku.
Na razie Kropelka dostała lek przeciwzapalny, za dwa dni powtórka i zobaczymy czy guzek zmięknął.
Jeśli tak się nie stanie, aby uniknąć wycięcia listew mlecznych P. doktor proponuje podawanie leku o nazwie Alizin.
Ponoć lek jest sterydem, lecz nie testowanym na kotach, podobno koty źle go znoszą, źle się po nim czują, wypada im sierść. Wklepalam w net , jest to środek poronny :roll:

Na chwilę obecną panikuję, (do tej pory miałam to szczęście że moje koty nigdy poważnie nie chorowały).

Wiem jedno. POTRZEBNA MI WIEDZA o postępowaniu w takich przypadkach, o leku, o tym co nas czeka.
Więc jeśli ktoś miał do czynienia z czymś podobnym proszę o podzielenie się doświadczeniem.

Edit: Dodam że Kicia nie jest jeszcze wysterylizowana, czekamy na rujkę

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Pon mar 07, 2011 19:52
przez Mała1
phantasmagorii-leku nie znam
i wiedzę medyczną mam małą, ale już kilka razy miałam do czynienia z kotkami z guzkami
Jeśli dojdzie to wycięcia to poślij guzka do badania, żeby mieć pewność z jaką zmiana masz do czynienia
Kciuki trzymam
mam nadzieje ,że ktoś bardziej doświadczony się tu szybciutko wypowie

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Pon mar 07, 2011 19:53
przez biamila
Przede wszystkim żadnych hormonów! Moja Porcelanka po podaniu zastrzyku hormonalnego na uspokojenie rujki najpierw dostała groszka, potem pojawiły się groszki na innych suteczkach.... mimo leczenia zrobiły się wielkości śliwek. Teraz wiem powinnam dawać leki przeciwzapalne i ciachać listwy....niestety było za późno. Porcelanka zmarła. Skonsultuj się z innym wetem i błagam nie podawaj sterydów!

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Pon mar 07, 2011 20:11
przez phantasmagori
biamila pisze:Przede wszystkim żadnych hormonów! Moja Porcelanka po podaniu zastrzyku hormonalnego na uspokojenie rujki najpierw dostała groszka, potem pojawiły się groszki na innych suteczkach.... mimo leczenia zrobiły się wielkości śliwek. Teraz wiem powinnam dawać leki przeciwzapalne i ciachać listwy....niestety było za późno. Porcelanka zmarła. Skonsultuj się z innym wetem i błagam nie podawaj sterydów!


Dzięki za odzew, na razie dostała przeciwzapalne :)

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Wto mar 08, 2011 8:17
przez Jana
To może się wiązać ze zbliżającą się rują. Nie czekajcie na ruję, sterylka jak najszybciej! Każda ruja zwiększa ryzyko zachorowania na raka sutka.

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Wto mar 08, 2011 9:40
przez Agn
Na temat leczenia guzów antygestagenami:
http://medycynawet.edu.pl/pdf2006/stycz ... 620063.pdf
Krótko i na temat. 8)

Jednak najpierw bym zrobiła sterylkę. I odczekała aż opadnie poziom progesteronu. W tekście jest napisane, że jeśli to nie są zmiany złośliwe, a kotka nie była blokowana gestagenami, to jest spora szansa na uniknięcie chirurgicznego usuwania guzków.

Generalnie - terapia wydaje się być dobra, pod warunkiem wykonania najpierw sterylki.
Jak najszybciej.

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Wto mar 08, 2011 10:41
przez AnielkaG
jeśli guzy są wokół większości lub wszystkich sutków to jest to rodzaj łagodnego nowotworu zwiazany z burzą hormonalną u kotki, nie ma co czekać do rujki (bo po co?), w tym przypadku leczniem z wyboru jest sterylizacja, dopiero jeśli po zmiany utrzymują się po sterylce wkracza się z lekami
leki przeciwzapalne nie działają na tego typu zmiany (bo niby jak?)
moja Berta miała takie guzy, dwóch różnych wetów to widziało i obaj powiedzieli to samo
po steryce guzy znikneły w ciągu 2 tygodni
uniknąć wycięcia listew mlecznych P. doktor proponuje podawanie leku o nazwie Alizin.
Ponoć lek jest sterydem, lecz nie testowanym

8O broń Boże nie należy takich zmian wycinać, ta kotka ma 8 miesięcy!!! jaki guz listwy mlecznej?? jakie sterydy? 8O
jesteś pewna kompetencji wetki?

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Wto mar 08, 2011 10:55
przez Fredziolina
Jana pisze:To może się wiązać ze zbliżającą się rują. Nie czekajcie na ruję, sterylka jak najszybciej! Każda ruja zwiększa ryzyko zachorowania na raka sutka.



Też tak uważam.
Ja wszystkie małe kocice kastruje przed pierwszą rują.

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Wto mar 08, 2011 20:30
przez phantasmagori
Dzięki dziewczyny za rady, są one dla mnie bardzo cenne :1luvu:
Wczoraj byłam z tego ciemna kompletnie dziś już mam trochę przejaśnione.
Jutro idziemy na kontrolę, porozmawiam z wetką, dzięki wam będę już partnerem do rozmowy :wink:
Oczywiście skonsultuję jeszcze z innym wetem i będę dążyła do jak najszybszej sterylizacji kici.

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Czw mar 10, 2011 21:12
przez kropkaXL
Elu i jak Kropeleczka???

Re: Powiększone gruczoły mleczne + guzek POTRZEBUJĘ WIEDZY!!!

PostNapisane: Czw mar 10, 2011 21:40
przez phantasmagori
Byliśmy na kontroli, "guzek" po lekach przeciwzapalnych zmniejszył się znacznie.
Zmiany u Kropelki związane są ze zblizającą się rujką, a ów guzek to na 99,9% powiększony pakiet gruczołu mlekowego :D
Zapytałam też Dr Jarka na forum Krakvetu, odpowiedział mi dokładnie tak samo.
Gdyby P doktor, u której byłam za pierwszym razem raczyła odpowiedzieć konkretnie na moje pytania, zaoszczędziła by mi wielu nerwów i 2 nieprzespane noce, o pudełku chusteczek higienicznych nie wspomnę :twisted:
No ale cóż, najważniejsze że jest dobrze, a wiedza którą nabyłam przez ten czas też jest cenna.
Oby mi się nigdy nie przydała :wink: :D
Jutro kolejna kontrola i myślę że na tym zakończymy naszą przygodę :ok:

Re: Powiększone gruczoły mleczne+guzek skończyło się na strachu!

PostNapisane: Pt mar 11, 2011 10:39
przez Mała1
bardzo się cieszę :D

Re: Powiększone gruczoły mleczne+guzek skończyło się na strachu!

PostNapisane: Pt mar 11, 2011 20:13
przez kropkaXL
Fantastyczne wiadomości!
Elu-nawet nie wiesz jak bardzo mnie to cieszy!-kto jak kto,ale ja Cie doskonale rozumiem,znam ten strach,tylko,że u mnie diagnoza jest gorsza :( -ale na razie cieszymy sie ,że jest cisza,kicia sobie żyje ,nowych guzków nie ma i tego sie trzymam!

Re: Powiększone gruczoły mleczne+guzek skończyło się na strachu!

PostNapisane: Pt mar 11, 2011 22:39
przez phantasmagori
kropkaXL pisze:Fantastyczne wiadomości!
Elu-nawet nie wiesz jak bardzo mnie to cieszy!-kto jak kto,ale ja Cie doskonale rozumiem,znam ten strach,tylko,że u mnie diagnoza jest gorsza :( -ale na razie cieszymy sie ,że jest cisza,kicia sobie żyje ,nowych guzków nie ma i tego sie trzymam!
I za to trzymam nieustające kciuki :ok: :ok: :ok: wiesz o tym :)

Re: Powiększone gruczoły mleczne+guzek skończyło się na strachu!

PostNapisane: Sob mar 12, 2011 7:49
przez kropkaXL
Wiem kochanie-wiem!
A może jakieś zdjęcie Kropeleńki wstawisz?????