Miau.PL

Jak odrobaczacie Wasze koty?
Koci jak do tej pory dostawal Stronghold i taka zielona paste do pyska. Ostatnio dostalam tabletke Drontalu, ktorej nie zdecydowalam sie podac mu w calosci do gardla, bo wydawala mi sie za duza. Rozdrobnilam na proszek, i zmieszalam z jego ulubionym pasztetem Minu z lososia. Zmarnowalam pol pasztetu i cala tabletke, bo kot tylko powachal, postawil ogon w sztorc i uciekl w poplochu, pomstujac cos pod nosem.
Jakby tu drania odrobaczyc?

ja uzywam strongholdu, ale on na tasiemce nie dziala...

Nuska pisze: Jakby tu drania odrobaczyc?

Spokojnie możesz Drontalem albo Pratelem. Drontal - jedną tabletką na 4kg kota, Pratel - 1/2 tabletki na 4 kg kota. Obie piguły do powtórzenia po 14 dniach.
Tylko jeden trick: ponieważ oba środki są koszmarnie gorzkie rzadko kiedy daje się przemycić je w pożywieniu.
Trzeba podać "na wpych" - rozdziaw kocią paszczę i wepchnij tabletkę (jeśli Drontal to podziel na pół i wciskaj dwa razy) głęboko do gardziołka. Na prawdę głęboko, tak żeby nie wróciła w okolice kubków smakowych na języku bo się kocina zapluje na amen.

Dzieki. Poki co musze sie zaopatrzyc w kolejna tabletke

Dobrze jest po włożeniu tabletki do gardła pogłaskać kota od pyska w dół kilka razy.U mojego od razu wywołuje to odruch połykania i tabletka ląduję w żołądku.Powodzenia

Wo wepchnieciu tabletki gleboko do gardla, trzeba mocno trzymac za pysk (doslownie ) i wtedy glaskac po szyi, inaczej sie nie da