Księżniczka TRI już w DS!
Napisane: Nie mar 06, 2011 21:00Kolejny kot, który potrzebuje szybkiej pomocy, a którego życie skomplikowała nie ludzka bezmyślność, a ...choroba.
Wczoraj zadzwoniła do mnie moja była uczennica, emerytka, błagając o pomoc. Ma 5- letnią kotkę, której od kilku miesięcy bezskutecznie szukała nowego domu wśród swoich znajomych. Musi ją oddać jak najszybciej, ponieważ nasilają się jej ataki astmy, sterydy nie pomagają, a podobno nie może się odczulić z powodu innej, poważnej choroby, o której nie chcę pisać publicznie. Praktycznie nie mogła ze mną rozmawiać, bo tak kaszlała.
Mówiła, że ta alergia pojawiła się jakiś czas temu, gdy przygarnęła rudego kota. Ten kot już nie żyje, ale duszności występują także przy tej tri.
Pani było bardzo smutno, gdy rozmawiała ze mną o oddaniu kotki. Ale musi ją oddać, bo się dusi, a rodzina jej nie weźmie.
Kotka lubi głaskanie i towarzystwo człowieka. Nie jest wylewna w stosunku do dzieci, choć nie robi im też krzywdy, jest przywyczajona do wnuków tej pani. Dogaduje się z innymi kotami, mieszkała wcześniej z drugim kotem. Wysterylizowana, podobno nigdy nie chorowała. Niewychodząca. Jest czarno - bieło ruda, z tym, że wygląda trochę jak pingwinka z rudymi plamkami.
Jeśli ktoś chciałby dać DS lub DT tej kotce, bardzo proszę o pomoc. Ja, niestety, nie mogę jej wziąć z powodu braku pieniędzy na utrzymanie jeszcze 1 kota i braku miejsca.
Nie wiem, ile jeszcze czasu pani da radę mieszkać z kotką. Dostałam na razie tylko 1 zdjęcie, postaram się je wkleić.
Wczoraj zadzwoniła do mnie moja była uczennica, emerytka, błagając o pomoc. Ma 5- letnią kotkę, której od kilku miesięcy bezskutecznie szukała nowego domu wśród swoich znajomych. Musi ją oddać jak najszybciej, ponieważ nasilają się jej ataki astmy, sterydy nie pomagają, a podobno nie może się odczulić z powodu innej, poważnej choroby, o której nie chcę pisać publicznie. Praktycznie nie mogła ze mną rozmawiać, bo tak kaszlała.
Mówiła, że ta alergia pojawiła się jakiś czas temu, gdy przygarnęła rudego kota. Ten kot już nie żyje, ale duszności występują także przy tej tri.
Pani było bardzo smutno, gdy rozmawiała ze mną o oddaniu kotki. Ale musi ją oddać, bo się dusi, a rodzina jej nie weźmie.
Kotka lubi głaskanie i towarzystwo człowieka. Nie jest wylewna w stosunku do dzieci, choć nie robi im też krzywdy, jest przywyczajona do wnuków tej pani. Dogaduje się z innymi kotami, mieszkała wcześniej z drugim kotem. Wysterylizowana, podobno nigdy nie chorowała. Niewychodząca. Jest czarno - bieło ruda, z tym, że wygląda trochę jak pingwinka z rudymi plamkami.
Jeśli ktoś chciałby dać DS lub DT tej kotce, bardzo proszę o pomoc. Ja, niestety, nie mogę jej wziąć z powodu braku pieniędzy na utrzymanie jeszcze 1 kota i braku miejsca.
Nie wiem, ile jeszcze czasu pani da radę mieszkać z kotką. Dostałam na razie tylko 1 zdjęcie, postaram się je wkleić.
czekam na zdjęcia i trzymam kciuki
. Dostałam dziś jeszcze 3 zdjęcia, wstawię je jutro po południu.
