Strona 1 z 99

KANCIAPKOWO-Zuza i Ziutek w DS. Łapanka Luśki in progress...

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 21:21
przez Gibutkowa
Kanciapka dozorczyni (która zgodziła się użyczyć nam części swojego małego ale ciepłego pomieszczenia odpoczynkowego :1luvu: ), stała się tymczasowym kocim hotelem. A właściwie nie kanciapka tylko klatka w kanciapce - duża królicza klatka na nóżkach, z kółkami, pożyczona od JaEwki :1luvu: którą Gibutkowa, która w dzieciństwie zaczytywała się w poradniku Adama Słodowego "Zrób to sam" :mrgreen: własnoręcznie skręciła 8)

Franka
Pierwszym gościem w Kanciapkowie jest Franka - ok. 4 letnia koteczka "batman" ;) z bloku obok (tam nie lubią kotków i nie wpuszczają do piwnicy żeby je wyłapać), którą własnoręcznie złapałam w transporterek na zajzajerka zwanego Smilla z tuńczykiem :mrgreen: Franka jest już po sterylce, niestety chuda jak model szkieletu na zajęcia z anatomii dla studentów weterynarii. Do tego zapalenie dziąseł, mega kamień na zębach (który był zapewne przyczyną owego zapalenia, a który wetki usunęły przy sterylce), zapalenie oka (czarne śpioszki jak przy KK), anemia... W poniedziałek ściągamy szwy i jest problem, bo... Franka nie jest dzikusem :| do tego była goniona przez inne koty (najmniejsza z całego blokowego stada), pewnie dlatego taka niedojedzona i dlatego dała się złapać na jedzenie (sama weszła do transporterka). Daje się głaskać, przemywałam jej i kropiłam oko bez żadnych problemów, nawet moje koty nie są aż tak grzeczne, choć jak niektórzy pewnie wiedzą w Gibutkowie jest ostra kindersztuba jeśli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne. Franka jest tylko i aż bojaźliwa - to uniemożliwia szukanie jej domu stałego od ręki, musi być nauczona człowieka. Do siebie jej wziąć nie mogę (z wiadomych powodów), a czas jaki mogę jej poświęcić to zbyt mało by się oswoiła w krótkim czasie (jeszcze sporo kotek czeka na wyłapanie i sterylkę, a teraz to już nawet przedszkole :| a klatka jedna). Frania w klatce pięknie kuwetkuje (jak bezpośrednio po sterylce nie miała kuwetki załatwiała się na podkład dokładnie w miejscu gdzie stała kuwetka). Co do jedzenia to... chyba mam talent do rozpuszczania kotów pod tym względem :roll: :oops: najsmaczniejsza jest surowa wołowinka i chrupki RC 8) Nie mam serca jej wypuszczać z powrotem do piwnicy, a trzymać w klatce wiecznie też nie mogę.
Gdyby ktoś zdecydował się poświęcić Frani czas, dać kawałek kąta i nauczyć że człowiek to też może być fajny kompan do życia... :roll: zdaję sobie sprawę z tego, że w obliczu tylu kocich tragedii los Frani nie jest jakiś "zły" ale obiecałam jej że postaram się dla niej o coś lepszego niż zimna piwnica i kęs karmy zwinięty w pośpiechu przed innymi kotami - choć tyle mogę dla niej zrobić :roll:
Jeśli znajdzie się dla Frani DT dostanie ona oczywiście wyprawkę oraz (jeśli ja tego wcześniej nie zdążę zrobić) sfinansuję szczepienia Frani, ew. badania (Franię odrobaczę w dniu zdjęcia szwów). Oczywiście Franiowe ogłoszenia, kiedy już będzie gotowa do adopcji także zrobię.
A oto Franka:
Obrazek Obrazek Obrazek
(miniaturki do powiększenia) zdj. by JaEwka :D

Dziś Frania po raz pierwszy zjadła przy mnie mięsko :) Wcześniej jadła tylko jak była sama.

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 21:22
przez Gibutkowa
Ku pamięci
coby wspomóc gibutkowego Alzheimera

Franka

złapana 23.02.2011
sterylka (sfinansowana przez Fundację Kocie Życie :1luvu: ) 26.02.2011
usunięcie jednego zęba i kamienia nazębnego 26.02.2011
odrobaczenie (Profender 2,5-5kg) 08.03.2011
testy:
- test podwójny FIV/FelV: FelV - , FIV +/- (12.03.2011)
- test pojedynczy FIV: FIV +/- (12.03.2011)
- test Western Blotting FIV: FIV+(19.03.2011)
leki:
- kroplówka odżywcza z glukozą po sterylce (26.02.2011)
- Gentamecyna do oka (od 27.02.2011 do 04.11.2011)
- antybiotyk (posterylkowy) (28.02.2011, 01.03.2011)
- lek p. bólowy (27.02.2011)
- interferonA (I kuracja: 30.03.2011-05.03.2011, 13.04.2011-19.04.2011, 27.04.2011-03.05.2011)
- Hepatiale (I kuracja: 30.03.2011-05.03.2011, 13.04.2011-19.04.2011, 27.04.2011-03.05.2011)
suplementy:
- pasta witaminowa Gimpet Baby Paste (rano od 24.02.2011)
- betaglukan (rano od 24.02.2011, od 30.03.2011 dawka 200mg - cały czas bez przerwy)
- srebro koloidalne (wieczorem, 1-2 ml od 24.02.2011, przerwa 26.02-01.03 ze względu na leki, przerwy w czasie podawania interferonu)
- odkłaczacz (24.02.2011 , 04.03.2011)
- świetlik + srebro koloidalne lub Bephar Sensitiv płyn do oczu (do przemywania oka od 27.02.2011)
- siemię lniane (na zaparcia)

karma:
- sucha (wet. kitten grow - po sterylce, smilla, RC Fit, Leonardo, ToTW, mieszanka RC, Renal
- mokra (smilla, gourmet, shusicat tuńczyk, animonda baby patet/kitten, animonda carny kitten/adult, felix, mięso wołowe surowe, cosma original, sheba)
- mleko bez laktozy, śmietanka 12%

ogłoszenia (wyróżnione):
:arrow: adopcje.org http://www.adopcje.org/adopcja68411.html
:arrow: gumtree.pl http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-k ... Z270368333
:arrow: tablica.pl http://tablica.pl/oferta/filigranowa-fr ... D5EH5.html
:arrow: morusek.pl http://www.morusek.pl/ogloszenie/51264/ ... zuka-domu/
:arrow: e-zwierzak.pl http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/2164 ... zuka-domu/
:arrow: koty.pl http://www.koty.pl/baza-ogloszen/art203 ... -domu.html
:arrow: FB http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... 49&pending
:arrow: allegro.pl http://allegro.pl/show_item.php?item=1552603486
:arrow: ogłaszamy24.pl http://wroclaw.oglaszamy24.pl/ogloszeni ... serce.html
:arrow: kupsprzedaj.pl http://www.kupsprzedaj.pl/zwierzeta/kot ... 29625.html
:arrow: alegratka.pl http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1353355 ... _domu.html

ROZLICZENIA

Wpływy:
Bazarek dagmary-olgi :1luvu: viewtopic.php?f=20&t=125283 40zł
Biżuteria z gibutkowa viewtopic.php?f=20&t=125279 60zł
Bazarek Zzuzu :1luvu: viewtopic.php?f=20&t=126039 (20+15)
RAZEM 135zł

Wydatki:
Testy paskowe FIV/FeLV i dodatkowo sam paskowy FIV 12.03.2011 175zł
Test Westerm Blotting w IDEEXie 19.03.2011 180zł
Interferon 1 kuracja + Hepatiale 30.03.2011 126zł
Badania krwi (morfologia+profil nerkowo-wątrobowy) i tabletki Hepatiale 5.04.2011 100zł
Karma Ranal małą paczka 24zł
RAZEM 605zł

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 21:36
przez jessi74
ile tych kocich historii :(

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 21:59
przez JaEwka
Frania jest bardzo ładną i drobną kotką. Szkoda by było aby wróciła na ulicę :( Koty znów zaczną ją przeganiać

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 22:04
przez Gibutkowa
Tak, tak, zapomniałam napisać, że Frania jest maleńka, taka drobniutka. I ma malutkie i chudziutkie łaputki :1luvu:

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 22:46
przez Krzysiekbolo
Przesyłam kciuki, pozdrowienia i banerek.

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=125020][img]http://miau5.republika.pl/franka.gif[/img][/url]

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 22:49
przez Gibutkowa
Krzysiekbolo pisze:Przesyłam kciuki, pozdrowienia i banerek.

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=125020][img]http://miau5.republika.pl/franka.gif[/img][/url]

Dzięki ogromne! :1luvu:

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 23:01
przez natasza25
zaznaczam :ok:

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 23:31
przez Gibutkowa
Musimy Ciocię JaEwkę zaprosić na sesję ale to już po zdjęciu szwów. Juuuż się boję, Frania ze strachu potrafi baaardzo wysoko skakać 8O potem oczywiście będzie na mnie pół dnia obrażona :roll: A chciałam ją zacząć brać na ręce już.

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 9:59
przez Gibutkowa
W worek Frani dam myszkę z kocimiętką, zobaczymy czy się będzie bawiła ;)

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 10:19
przez Gibutkowa
Czy przez ogłoszenia jest możliwe znalezienie France DT? Gdyby ona była bardziej oswojona to byłoby pół biedy, bo wtedy można by jej domu szukać docelowego od razu. A tak to kiszka. Wczoraj było np coś takiego - Franka sobie je, zjadła, ja ją zaczęłam głaskać, nie kuliła się i w ogóle spoko. Sąsiadka stała koło drzwi ale zachęcona postawą Franki podeszła bliżej, a Frania momentalnie się skurczyła i przednią część ciała przewróciła na plecki, łapki rozczapierzone i sobie syknęła raz. To musi być ktoś kto ją powoli do siebie przyzwyczai, kto da jej tyle czasu ile potrzebuje. Przecież ona zna sąsiadkę, ona ją karmiła bardzo bardzo długo, jak Franka była jeszcze na dworze. Ale zareagowała strachem. :roll:
W tej sytuacji nie wiem czy danie jej od razu do DS, nawet takiego co deklaruje że jest przygotowany na kota do doswojenia czy to ma w ogóle sens.

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 11:12
przez Gibutkowa
Taki piękny dzień a Frania nie ma dostępu do słonka :( W kanciapie okna są zabite czy coś... Tak się zastanawiam czy jej nie zabierać w transporterku na dwór co jakiś czas, żeby ją przewietrzyć trochę.
Myślałam też o przeniesieniu jej do pralni, gdzie karmicielka karmi "nasze" piwniczne koty ale po wczorajszej jatce jaką zrobiły dwie "nasze" kotki jednej "obcej" stwierdziłam że to nie najlepszy pomysł. W pralni są okna, światło dzienne ale boję się że nasze pannice zaczną po klatce skakać :| A Frania się kotów boi, szczególnie tych agresywnych :roll:

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 11:57
przez jessi74
:(

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 12:23
przez Gibutkowa
Właśnie wróciłam od Frani - postępów ciąg dalszy :ok: Frania je przy mnie już kolejny dzień, stało się to zatem jak mniemam czymś normalnym :) Nie chodzi już skulona i nie udaje "biednego kotka" tylko normalnie wyprostowana po klatce i sobie nawet siedzi prościutko na kocyku. Franka nauczyła się też przemieszczać po klatce tak jak się tego od niej oczekuje. Muszę jej codziennie raz lub dwa razy wytrzepywać kocyki i podkłady, bo Frania bardzo pieczołowicie zakopuje urobek w kuwecie ;) no i w związku z tym żwirek jest po prostu wszędzie :wink: 8) Więc najpierw sprzątam podkład pod kuwetką, potem kuwetkę, Frania już wie że ma się przenieść na podkład podkuwetkowy (reaguje nawet na "rusz dupsko" ;) ), żebym mogła jej wytrzepać drugi podkład i kocyk na którym Frania śpi.
Iiiii.... najlepsze na koniec :D Jak już pisałam Frania jest bardzo obsługiwalnym kotem, bardziej niż niejeden domowy kot. Dziś w myśl zasady Gibutkowej kindersztuby "czyste oczka to podstawa" dłubałam jej w oczach przez dobre 20 minut ;) Najpierw "odmakałam" te czarne śpioszki, a potem je paznokciami zdrapywałam :twisted: Frania sobie tylko raz króciutko syknęła na początku (nic poza tym) i dała sobie ładnie wyczyścić oczka :D Jak mi się tylko uda ją w końcu wziąć na ręce (ale to dopiero po zdjęciu szwów), to spróbuję jej też wyszorować uszy i wyczyścić nos :mrgreen: Frania coraz więcej je i ma mięciuteńkie futerko.
Tylko domku brak, takiego w którym przestanie się całkiem bać.
Dostała myszkę, ciekawe czy będzie się bawiła.

Re: KANCIAPKOWO - Franka szuka DT

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 12:48
przez Gibutkowa
Jakoś mnie ta wiosna nie cieszy :( Myślę o tym czego Frania teraz nie ma :roll: