Strona 1 z 2

Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Pt mar 04, 2011 1:27
przez Fleur
To rozdziera serce tworzyć taki wątek :(

Obrazek

Obrazek

Zaginął w Piastowie k. Warszawy 17 lutego. Jego cechą charakterystyczną jest krótki ogonek, z kilkoma zgrubieniami i załamaniami. Jeśli ktoś go widział, choćby na Paluchu - błagam o informację.

To mój (przy)domowy kot, przybłąkany i wychodzący, już prawie 2 tygodnie temu zniknął.
Szukanie go jest trudne, bo Jakub to łazęga. Nie był nawet MOIM kotem, tylko kotem sąsiadów, ale chyba sam wybrał mnie na właścicielkę, a ja nie miałam serca odmówić. Nie mogłam go też wyadoptować, gdyż był kotem sąsiadów właśnie, więc siłą bezwładu stał się moim dochodzącym rezydentem.
Nie bez trudu udało mi się ustalić, że u sąsiadów go nie ma. Zniknął akurat kiedy rozpoczęły się te straszne mrozy.

Zupełnie nie wiem co się mogło z nim stać - był wielkim cwaniakiem, mieszkał tu od chyba 8 lat, w pobliżu nie ma dużego ruchu, znał wszystkie psy, miał swoje ścieżki, wszyscy chyba go kojarzyli, bo straszny był z niego miziak i kochanek (ale do obcych się nie zbliżał, nawet kiedy ja go spotykałam na ulicy - uciekał). Kiedy tylko chciał wejść do domu, stawiał wszystkich domowników na nogi, choćby o 3 w nocy (wskakiwał do skutku na wszystkie parapety po kolei i dudnił w okna drąc się głośno). Był wykastrowany, w pełni zdrowy i sprawny (nie miał paru zębów), seryjny łowca myszy i ptactwa.

Po dniu w którym zniknął nikt go nie widział mimo szukania - nawet zwłok. Żadnych śladów, nic :( Nie wiem, czy mam wierzyć sąsiadce, w końcu ludzie bywają dziwni... Może go gdzieś zabrała?

Rozpacz.

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Pt mar 04, 2011 6:57
przez ASK@
:!:

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Pt mar 04, 2011 8:22
przez fekete macska
Bardzo mi szkoda Jakuba. Znałam go ze zdjęć i opowieści.
A ta sąsiadka, jak się domyślam, nie szuka go w ogóle? Może by jednak rozwiesić ogłoszenia? A gdzieś w okolicy są karmiciele jacyś? Ech.

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Pt mar 04, 2011 13:17
przez Fleur
Karmiciele tutaj? nieee :/ Sąsiadka go nie szuka, ale nie wiem, czy ona kiedykolwiek się nim poważnie przejmowała. Szkoda, że nie zdążyłaś go poznać, był/jest? wspaniałym Mr Lover. Ogłoszenia zaistniały.

Dziękuję za zmniejszenie zdjęć.

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Pt mar 04, 2011 20:55
przez Fleur
hop?
są tu może wolontariusze z Palucha?

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 11:56
przez Fleur
jeszcze raz podrzucę, nie gniewajcie się.

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Sob mar 05, 2011 12:48
przez Carmen201
Z Palucha jest jamkasica, arplain, naline. Jest cały wątek Paluszków.

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 14:50
przez Fleur
Carmen201 pisze:Z Palucha jest jamkasica, arplain, naline. Jest cały wątek Paluszków.


dziękuję!

nadal nic, nikt nie odpowiedział na ogłoszenia. nie było nawet śladów na śniegu... to jest tak, jakby rozpłynął się w powietrzu.

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 15:41
przez Carmen201
Szukaj, szukaj, nie poddawaj się!
Koty znajdowały się po kilku miesiącach!
Poszukaj też wątku z radami jak szukać Kota.
Ja :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: trzymam mocno za szczęśliwy powrót!

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 19:00
przez Catnaperka
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 19:07
przez naline
W wątku Paluchów w pierwszych postach są koty, które były/są obecnie na kwarantannie. Takiego nie było. Był inny burasek, dziś nawet poszedł do domu, ale miał normalny ogonek. Jest też inny, ale także z normlanym ogonkiem.
Zaznaczam też aby mieć na uwadze. Jeśli taki kotek pokaże się w schronisku na pewno damy znać.

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 20:42
przez jamkasica
zaznaczam :ok:

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 21:03
przez bulba
Fleur pisze:
Carmen201 pisze:Z Palucha jest jamkasica, arplain, naline. Jest cały wątek Paluszków.


dziękuję!

nadal nic, nikt nie odpowiedział na ogłoszenia. nie było nawet śladów na śniegu... to jest tak, jakby rozpłynął się w powietrzu.

Zaznaczam. Skoro nie ma ciałka tfu tfu, to znaczy, że kocio musi gdzieś byś. Albo poczuł wiosnę i łazęgoli, albo gdzieś się zaplątał i ktoś się nim zaopiekował. Dobrze, że dziewczyny z Palucha już o kociu wiedzą. Poza tym ogłoszenia ważne są. Szkoda, że nie ma zaangażowania wśród sąsiadów :?

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 21:42
przez jamkasica
mi gdzies tam z tyłu głowy kołacze myśl, że był w tym roku na P. drugi kotek, któy miał niecały ogon. (Pierwszy to niebiesko-biała samiczka). Za żadne skarby nie mogę sobie skojarzyć czy był to bury kot, czy innej maści :roll: Nie chcę robić niepotrzebnie nadziei, ale postaram się to jakoś zweryfikować..

Re: Zaginął - czy ktoś go widział? Piastów/Pruszków/Warszawa

PostNapisane: Nie mar 06, 2011 21:45
przez naline
Kasiu, też mi tak kot chodzi po głowie (dokładnie to, że był na Paluchu), ale biorąc pod uwagę fakt, że kotek zaginął 17 lutego, to wcześniej nie mógł trafić na Paluch... + kwarantanna -> to najwcześniej mógł ją skończyć koło 3 marca.