Strona 1 z 2

ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 0:05
przez kosciana
Dnia 28 lutego, przy ul. Sępa-Szarzyńskiego, zaginęła kotka, wiek 9 miesięcy
- niewielka, biała w duże szare łaty, nakrapiane ciemnoszarymi plamkami, z prążkami na końcu ogonka) o imieniu Adela (powinna reagować na imię) szczepiona i odrobaczona, przed sterylizacją
(nie miała jeszcze rui). W dniu zaginięcia miała na sobie zieloną obróżkę z charakterystycznym kształtem wyciętego w metalu delfinka. Do obróżki przyczepiona była owalna blaszka koloru złotego z numerem telefonu właścicielki (mogła jednak urwać się lub zostać urwana).

Jeżeli ktokolwiek z Was znalazł kotkę lub przynajmniej
widział ją w okolicy, wie jakie mogą być teraz jej losy - bardzo prosimy o kontakt pod numerem 511 424 569. Właściciele bardzo liczą na pomoc uczciwego znalazcy - ta kotka to członek naszej rodziny.

PROSIMY O POMOC!

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 0:10
przez Szalony Kot
Szukaliście w schronie? Pisaliście do wolontariuszy tutaj, żeby na taką uważali?

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 0:16
przez Szalony Kot
http://www.dla-ciebie.eu/node/918
Tylko, że ta od 22.02...

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 0:49
przez kosciana
Nie, to nie ona, niestety. Dzięki za odzew.

Jutro jak najwcześniej będę dzwonić do schroniska, TOZ-u i rozlepiać ulotki. Póki co - szukałam sama, pytałam sąsiada-obserwatora (jesteśmy nowi na osiedlu i nawet dobrze nie znamy tutaj sąsiedztwa). Sprawa powędrowała też do dzielnicowego (myślałam, że może jakiś drań ją dopadł bo w tym dniu zaczęłam dostawać chamskie wiadomości z obcego numeru - a akurat kot miał nr przy szyi...) Miałam nadzieję, że poszła "w tango" i wróci (zwykle wracała po ok,. 20 minutach z ewentualnych eskapad pod oknem). Martwię się okrutnie.

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 1:44
przez Rakea
koniecznie szukaj koci blisko domu, po piwnicach, schowkach, zakamarkach - w nocy..
było już kilka przypadków na forum, gdy kot krążył wokół domu i nie potrafił wrócić.

i rozklejaj multum ogłoszeń ze zdjęciem kotki, wszędzie gdzie tylko mozesz i .. nie możesz.
milion kciuków za odnalezienie!

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 2:19
przez kosciana
Póki co - szukałam w dzień - po nocy trochę się bałam bo akurat przez ostatnie dni siedziałam sama w domu. "Kiciałam" więc tylko z okna... Mam nadzieję, że ulotki coś dadzą.
Dziękuję za każdy z miliona kciuków :)

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 6:44
przez sunicram
Powodzenia.... oby sie znalazla cala i zdrowa. Tez trzymam kciuki...

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 9:16
przez MaryLux
I koniecznie popytaj w sklepie zoologicznym, właściciele są zasiedziali i znają wszystkich, a poza tym życzliwi.

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 9:38
przez AniaU
trzymam mocno kciuki za odnalezienie koteczki.

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 14:51
przez kosciana
ZNALAZŁA SIĘ! :D :D :D
Była w dobrych rękach. Przesiedziała pierwszą noc na klatce schodowej, dwie klatki dalej. Pani, która ją przygarnęła miała kiedyś bardzo podobnego kotka i z początku myślała, że wrócił :)
Ale on był chłopcem więc nie zgadzało się :) Przeczytała jedno z ogłoszeń, które akurat rozwieszałam na osiedlu - i zanim rozkleiłam całą serię - już miałam telefon :D

Wzruszył mnie też widok pewnej starszej pani, która - widząc ogłoszenie - zaczęła je mocniej przyklejać żeby trzymało się słupu :)

Akcja zakończona pomyślnie, Adelka jakby nigdy nic myje się w domu. Czekają ją szelki do spacerów ;)

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 15:10
przez sunicram
Czuję się jakbym sam odnalazł swojego kotka. Tzn nie żeby mój się zgubił - na szczęście. Po prostu super wiadomość i wyobrażam sobie co czułaś i jaka teraz musi być u Was radość :)

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 15:13
przez ASK@
sunicram pisze:Czuję się jakbym sam odnalazł swojego kotka. Super wiadomość :)

:ok:

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 15:56
przez kotx2
super :ok:

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 15:56
przez kosciana
Ojj, jest radocha, jest! :D :D :D :kotek: :1luvu: A co łez i nerwów było... Ale to już nieważne. Wyciągnę z tego naukę na przysżłość - grunt, że Adela jest cała i zdrowa.

Re: ZAGINĘŁA KOTKA - WROCŁAW, OKOLICE SĘPA-SZARZYŃSKIEGO

PostNapisane: Śro mar 02, 2011 16:01
przez kotx2
kosciana pisze:Ojj, jest radocha, jest! :D :D :D :kotek: :1luvu: A co łez i nerwów było... Ale to już nieważne. Wyciągnę z tego naukę na przysżłość - grunt, że Adela jest cała i zdrowa.

super :ok: :kotek: