Strona 1 z 1

Krecia podsikuje- pozostałość po rujce?

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 12:26
przez Kretka
W czasie rujki Kretka zaczęła siusiać do doniczki z kaktusem 8O Musiało ja to kosztować trochę wysilku, bo doniczka ma srednicę ok. 10 cm.
Tyle, że ruja minęła wsobotę a kota nadal podsikuje do doniczki. dziś rano wyrzucilam kwiatka :cry: Czy możliwe jest ,że znajdzie sobie inne miejsce?

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 12:30
przez Macda
Kretko z doświadczenia z Myszą wiem, że przejdzie po sterylce :(
Mysza w trakcie rui po(d)lewała całe mieszkanie :( Hormony prą na kuper i nie ma zmiłuj - kota nie panuje. Po rujce też podlewała, bo hormony jednak w organiźmie krążą....nic nie pomagało spryskiwanie odstraszaczami, smarowanie sokiem z cytryny itd.
Doszło do tego, że całe mieszkanie miałam wyłożone folią malarką... :? :roll:

Po sterylce, kiedy hormony się uspokoiły (jakoś po 2 tyg.) przeszło jak ręką odjął :D

Póóóóóźniej zaczęła podsikiwać w korytarzu, ale okazało się, że ma kryształy. Teraz kryształy leczymy - sioośkoof poza kuwetą niet :D (odpukać!!!)

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 12:43
przez Kretka
Jeśli tak to jakos wytrzymam. Sterylkę mamy we wtorek :twisted: Bałam się, że to moze jej zostać.

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 12:44
przez Macda
Myślę, że nie powinno, ale ziemie z doniczki bym wywaliła, bo kicia "zapaszek" czuje :twisted:

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 13:53
przez Nelly
Czyli, aby do wtorku! plus ok. dwa tygodnie
Jakoś wytrzymać musisz :D

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 14:08
przez Kretka
Teraz to jestem w satanie wybaczyć jej wszystko, tak bardzo sie o nia boję :cry:

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 15:18
przez Nelly
Wierzę. Będziemy trzymać mocno kciuki! Będzie dobrze. Kretko, a gdzie kocia będzie miała robiony zabieg? U dr. Piotra?

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 15:28
przez Happy
8O 8O 8O :D
Moja Kretka też ma we wtorek sterylkę! Biedne Kretki! I ich pańcie :wink: (ja się boję, strasznie, strasznie)

O której idziecie? My o 12:00. Chyba zejdę na zawał...

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 15:38
przez Kretka
Nelly pisze:Wierzę. Będziemy trzymać mocno kciuki! Będzie dobrze. Kretko, a gdzie kocia będzie miała robiony zabieg? U dr. Piotra?


Tak, jesteśmy umówieni na 4.02 na godz. 19.30
Oj kciuki pożądane jak najbardziej :cry:

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 21:27
przez Macda
Dziewczyny wszystko będzie dobrze :ok:

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 21:29
przez LimLim
Przeżyjecie :wink: i Wy i kociaste - trzymam kciuki :D

PostNapisane: Pt sty 30, 2004 21:31
przez basia
forumowe kciuki są magiczne 8)

no to trzymam , po jednym za każdą z Kretek :ok: :ok:

PostNapisane: Sob sty 31, 2004 12:46
przez Happy
Pozwolę sobie podziękować w imieniu wszystkich Kretek :wink:
Kciuki się przydadzą, wiem, że potrafią zdziałać cuda. Dzięki!