Strona 1 z 1

PILNE PYTANIE DO DZIEWCZYN Z KRAKOWA!

PostNapisane: Czw lut 24, 2011 14:14
przez joluka
Drogie Kociary Krakowianki - czy mogłybyście podzielić się ze mną opiniami na temat dr Speyera (jeśli nie mylę nazwiska) z ulicy Bobrowskiego w Krakowie?

Głównie w kontekście wykonywania sterylek? Jeśli ktoś woli nie na ogólnodostępnym wątku, to będę wdzięczna za pw. Poproszono mnie o znalezienie sprawdzonego specjalisty w tym zakresie w regionie krakowskim, a ja niestety mam zerową wiedzę na ten temat... :(

A może polecacie jakiegoś zaufanego fachowca w tej dziedzinie?

Re: PILNE PYTANIE DO DZIEWCZYN Z KRAKOWA!

PostNapisane: Czw lut 24, 2011 14:20
przez Zazusia
Wiele sterylek wykonywałam u dr Szydłowskiego w Nowej Hucie. Ale tam są bardzo duże kolejki. Jeden raz byłam także u dr. Lisa na os. II pułku lotniczego. Też Nowa Huta. Wszystko było zawsze okej.

Re: PILNE PYTANIE DO DZIEWCZYN Z KRAKOWA!

PostNapisane: Czw lut 24, 2011 14:28
przez Sylwka
Robił bardzo dużo sterylek dla Rustie (służyłam czasem transportem). Konkretny facet. Tnie świetnie i małym cięciem. Robi sterylki aborcyjne.

Re: PILNE PYTANIE DO DZIEWCZYN Z KRAKOWA!

PostNapisane: Czw lut 24, 2011 14:34
przez slowiku
Ja bylam zachycona Agnieszka Hanjrych z Zdrowie Czterolapa.

Widzialam rozne sterylki, ale ta jej byla swietna. Minimalne ciecie i fachowa opieka (gdy z nia rozmawialam, narzekala, ze weci nie dbaja o to, aby ranka byla mala). Zwierzaka, jesli tak sie woli, mozna zostawic u niej na caly dzien, az do wybudzenia i odebrac np. wieczorem. To mniej stresujace, niz ogladanie zataczajacego sie biedaczka w domu, gdy budzi sie z narkozy.

Ranka szybko sie zagoila, po tygodniu jest obowiazkowy przeglad szwow - co u nie kazdego weta ma miejsce.

Plusem jest dla mnie fakt, ze oddzwania na komorke gdy nie moze odebrac. Lekarz z powolaniem. Polecam :)

Re: PILNE PYTANIE DO DZIEWCZYN Z KRAKOWA!

PostNapisane: Czw lut 24, 2011 14:43
przez joluka
Dziewczyny drogie - bardzo, bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi!!!

Czy polecani przez Was weci za standard uważają podstawowe badania przed operacją (tzn. badanie ogólne zwierzaka przez weta, badanie krwi - morfologia+biochemia)?

Re: PILNE PYTANIE DO DZIEWCZYN Z KRAKOWA!

PostNapisane: Czw lut 24, 2011 14:54
przez slowiku
joluka pisze:Dziewczyny drogie - bardzo, bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi!!!

Czy polecani przez Was weci za standard uważają podstawowe badania przed operacją (tzn. badanie ogólne zwierzaka przez weta, badanie krwi - morfologia+biochemia)?


Badanie ogolne oczywiscie jest robione. Aczkolwiek ciezko mi sie wypowiedziec, czy akurat Agnieszka Hanrych wykonuje je tuz przed sterylka, gdyz moj kot jest przez nia prowadzony od narodzin i mial badania robione wczesniej.

Aczkolwiek przed sterylka zalecila nam wyleczyc swiezba, odczekac po wszytskich szczepionkach, wiec z marszu na pewno kota na stol nie wezmie.
I jeszcze jedno - tydzien po sterylce byla kontrola szwow, uprzedzila, aby wpadac w kazdej chwili, gdy cos nas zaniepokoi, bo szwy troszke sie rozpuszczaja. Wiem, ze badanie kontrolne po sterylce nie zawsze jest robione, a tu, wliczone w cene i obowiazkowe.

Re: PILNE PYTANIE DO DZIEWCZYN Z KRAKOWA!

PostNapisane: Czw lut 24, 2011 15:08
przez Sylwka
Jeszcze coś dodam. Speyera znam jedynie z cięcia dzikusów a to specjalna kategoria kotów :wink: i nie ma co ukrywać że traktuje się je lekko inaczej niż domowe piecuchy (badania bez wyraźnych wskazań to rzadkość - nie ma na to czasu i pieniędzy). Nie mam pojęcia jak to wygląda gdy właściciel chce być lepiej "zaopiekowany". Może ktoś ma takie doświadczenie i się odezwie.
Moją kicię cięła doktor Diana Tarabuła http://www.wetdiana.pl. Maleńkie cięcie, szew śródskórny, na drugi dzień kotka nie pamiętała że ktoś jej grzebał w brzuchu. Jedyny minus to cena chyba jedna z wyższych w Krakowie ale było warto.