Chory kotek znalazł DT :):):)

Wklejam na prośbę znajomej, która opiekuje się kotkami od kilku miesięcy. W tej chwili potrzebuje pomocy, sama nie może zabrać kociaka do domu
PILNE!
Potrzebny jest dom tymczasowy dla kotka od zaraz!!! na ok. 7-10 dni, najlepiej w Trójmieście lub okolicach.
Kotek - czarno - biały wspaniały kocurek - ma 8 miesięcy, choruje na koci katar, choroba jest mocno nasilona, choć trwa zaledwie od kilku dni. Kociak kaszle, kicha, nie je. Obecnie jest po wizycie u weterynarza i podaniu leków, ale na razie nie ma poprawy, choć nie jest też gorzej.
Kotek nie ma domu, mieszka od jesieni w prowizorycznej budce wraz drugim kocurkiem, z miotu jesiennego, ok. 5-miesięcznym, którym cały czas dotąd wspaniale się opiekował, zastępując mu matkę.
Chory kot potrzebuje ciepłego pomieszczenia - może nie przeżyć najbliższych mrozów (prognozy do ok. -20 stopni C w nocy), z powodu osłabienia chorobą.
Jest bardzo miły, łagodny, przyjazny.
W tej chwili i w tym stanie jego jedyną szansą na przeżycie jest zabezpieczenie go przed mrozem, najlepiej w warunkach domowych.
Pomogę osobie, która zechciałaby „przechować” kotka, dostarczę leki (niekłopotliwe w podawaniu), karmę, kuwetę, żwirek i wszelkie potrzebne rzeczy (szczegóły do omówienia).
Szukałam dla niego ratunku wszędzie gdzie mogłam, to forum jest ostatnią szansą, a czas nagli!!!
Kontakt: Małgorzata, tel. 515 866 831, (58) 556 32 66

PILNE!
Potrzebny jest dom tymczasowy dla kotka od zaraz!!! na ok. 7-10 dni, najlepiej w Trójmieście lub okolicach.
Kotek - czarno - biały wspaniały kocurek - ma 8 miesięcy, choruje na koci katar, choroba jest mocno nasilona, choć trwa zaledwie od kilku dni. Kociak kaszle, kicha, nie je. Obecnie jest po wizycie u weterynarza i podaniu leków, ale na razie nie ma poprawy, choć nie jest też gorzej.
Kotek nie ma domu, mieszka od jesieni w prowizorycznej budce wraz drugim kocurkiem, z miotu jesiennego, ok. 5-miesięcznym, którym cały czas dotąd wspaniale się opiekował, zastępując mu matkę.
Chory kot potrzebuje ciepłego pomieszczenia - może nie przeżyć najbliższych mrozów (prognozy do ok. -20 stopni C w nocy), z powodu osłabienia chorobą.
Jest bardzo miły, łagodny, przyjazny.
W tej chwili i w tym stanie jego jedyną szansą na przeżycie jest zabezpieczenie go przed mrozem, najlepiej w warunkach domowych.
Pomogę osobie, która zechciałaby „przechować” kotka, dostarczę leki (niekłopotliwe w podawaniu), karmę, kuwetę, żwirek i wszelkie potrzebne rzeczy (szczegóły do omówienia).
Szukałam dla niego ratunku wszędzie gdzie mogłam, to forum jest ostatnią szansą, a czas nagli!!!
Kontakt: Małgorzata, tel. 515 866 831, (58) 556 32 66