Strona 1 z 6

Ludzka miłość nie zna granic! Kto weźmie "staruszkę?"

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 17:08
przez Lucky13
Od dłuższego czasu dokarmiam koty na działkach. Obok "mojej" działki ma działkę pewna kobieta. Ma tam psa i do niedawna miała dwie niewysterylizowane kotki, które mieszkały w altanie. Ale jedna z kotek jej uciekła i urodziła trzy maluchy. Jednego wzięła do siebie, a matkę, dwa maluchy i drugą kotkę-staruszkę zamknęła w szklarni bez możliwości wyjścia na zewnątrz.
Koty żyją tam na gołej ziemi, mają dwie skrzynki z jakimiś szmatami i to wszystko. Kociaki nie mają nawet żadnych zabawek.
Kotka-matka została już wysterylizowana, była 4 dni u nas, a dzisiaj ta baba wzięła ją do swojego domu.
W szklarni zostały 3 koty- maluszki- bura kotka i biały kocurek z kilkoma burymi plamkami i staruszka-kompletnie zrezygnowana pingwinka. Stara kotka leży tylko w skrzynce, jest okropnie smutna i prawie wcale się nie rusza, a kociaki, szczególnie kotka bardzo chcą stamtąd wyjść. :( Baba twierdzi, że koty tam mają CIEPŁO. To ciekawe dlaczego woda i mleko były zamarznięte?
Nie zgodziła się na zrobienie budek dla kotów, bo zanosi tam ciągle koce i różne szmaty i kotom nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Kociaki być może zgodzi się oddać, w sobotę jestem umówiona z nią na zrobienie im zdjęć, ale chyba je zabiorę do siebie, jeśli mi je da. Dużo gorzej będzie ze starą kotką. Ale jeśli znalazłby się dla niej dom, to jakoś ją od baby zabiorę.

Zdjęcia są beznadziejne, bo robione przez pomalowane szyby.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Może się ktoś ulituje nad staruszką?
Oczywiście jeśli ktoś chciałby wziąć kociaki, to też byłoby super...

Re: Ludzka miłość nie zna granic!

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 17:10
przez CoToMa
Straszne :( :( :(

Re: Ludzka miłość nie zna granic!

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 17:11
przez najszczesliwsza
To się w głowie nie mieści, zabierz proszę całe towarzystwo jak najszybciej od tej kobiety :(

Re: Ludzka miłość nie zna granic!

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 20:54
przez Lucky13
Staruszki nie mogę wziąć. :( Maluchy znajdą pewnie szybko domy, a ona na pewno nie. Dlatego szukam tutaj pomocy. Może ktoś ma trochę miejsca i przygarnie kicię.

Re: Ludzka miłość nie zna granic!

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 23:06
przez CoToMa
Szkoda, że fotek nie da się zrobić.
Może prędzej znalazł by się jakiś dom...

Re: Ludzka miłość nie zna granic!

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 23:08
przez kotx2
szkoda kici :cry:

Re: Ludzka miłość nie zna granic!

PostNapisane: Pt lut 18, 2011 7:25
przez łApkA
Fotki Lucky13 zrobi w sobotę :)
Działka jest ogrodzona i zamknięta,dlatego z kobietą trzeba się umawiać na sesję.
Ale jak dalej będzie taka rozmowa to może trzeba będzie spróbować czy przez płot da się przejść :twisted:
Tylko gdzie umieścić staruszkę? :(

Re: Ludzka miłość nie zna granic!

PostNapisane: Pt lut 18, 2011 12:47
przez violavi
Szkoda tej staruszki pingwinki, może ktoś się ulituje.
Postarajcie się wszystkimi możliwymi sposobami o zdjęcia.
A jak baba będzie oporna to... :twisted:

Dopisz Lucky13 w tytule, że starsza kotka potrzebuje domu.

Re: Ludzka miłość nie zna granic!

PostNapisane: Pt lut 18, 2011 12:55
przez Lucky13
Zdjęcia będą na pewno jutro. Idę tam rano.

Baba naoglądała się ostatnio w telewizji, co ludzie robią ze zwierzętami i boi się oddać kotów, żeby się im nic złego nie przytrafiło. "A one u mnie mają dobrze, mają jedzenie, ciepło, a latem będę je na sznurku na trawkę wyprowadzać". :roll:
Bo ona ma zamiar je w tej szklarni chyba do końca życia trzymać. Jest święcie przekonana, że mają tam wspaniałe warunki.
Ciężko będzie.
Ale jak coś, to płot wysoki nie jest...

Re: Ludzka miłość nie zna granic! Kto weźmie staruszkę?

PostNapisane: Pt lut 18, 2011 16:04
przez violavi
Ciężki przypadek z tej pani.
Musisz cierpliwie jej wytłumaczyć, że to co ona pojmuje za dobro dla tych kotów, tak naprawdę jest dla nich szkodliwe.
A Ty znajdziesz dla nich ciepłe, dobre domy.
Czasem takie spokojne tłumaczenie przynosi skutek, a wrogie nastawienie wręcz odwrotnie (zresztą pewnie sama wiesz).

Ile na oko ma starsza kotka?

Re: Ludzka miłość nie zna granic! Kto weźmie staruszkę?

PostNapisane: Pt lut 18, 2011 16:09
przez kotx2
violavi pisze:Ciężki przypadek z tej pani.
Musisz cierpliwie jej wytłumaczyć, że to co ona pojmuje za dobro dla tych kotów, tak naprawdę jest dla nich szkodliwe.
A Ty znajdziesz dla nich ciepłe, dobre domy.
Czasem takie spokojne tłumaczenie przynosi skutek, a wrogie nastawienie wręcz odwrotnie (zresztą pewnie sama wiesz).

Ile na oko ma starsza kotka?

to będzie cieżka przeprawa ,ale trzymam kciuki

Re: Ludzka miłość nie zna granic! Kto weźmie staruszkę?

PostNapisane: Pt lut 18, 2011 19:41
przez Lucky13
Nie wiem, w jakim wieku jest kotka. Według pani jest "bardzo stara", ale Bóg wie co to znaczy. :roll:

Re: Ludzka miłość nie zna granic! Kto weźmie staruszkę?

PostNapisane: Sob lut 19, 2011 9:15
przez violavi
Według niektórych ludzi bardzo stary kot to kot który ma np. 5 lat.

Re: Ludzka miłość nie zna granic! Kto weźmie staruszkę?

PostNapisane: Sob lut 19, 2011 14:32
przez Lucky13
2 kociaki są już u mnie. Będą szukać domów.
Stara kotka ma... uwaga, uwaga... ze trzy lata. Jak pani usłyszała, że mam kotkę 18-sto letnią, to zrobiła takie oczy 8O i zapytała z wielkim zdumieniem: "I jeszcze żyje?!"

To kociaki jeszcze w szklarni:

Obrazek

Zamarznięta zupka :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to ta "starowinka"

Obrazek

Obrazek

Re: Ludzka miłość nie zna granic! Kto weźmie staruszkę?

PostNapisane: Sob lut 19, 2011 14:50
przez violavi
Ale one ładne, wszystkie. I ta "stara" kotka też.
Szkoda, że nie ma takiego zdjęcia bardziej portretowego zrobiłabym ogłoszenie.
Przecież ona ma szansę na dom!