Strona 1 z 2
Jedna mama kilku ojców?

Napisane:
Śro sty 28, 2004 21:40
przez Nelly
TZ powiedział mi, że przypadkiem rozmawiał z babką której wet tłumaczył, że jeżeli kotkę w rui pokrywa kilka kocurków to kocięta mogą być od kilku ojców.
Babka ma trzy wysteryzlizowane dachowe kotki, więc nie wie tego z własnego jakby doświadczenia ale tak ponoć słyszała.
Wiecie coś na ten temat? Może dlatego rodzą się tak różne kocięta w jednym miocie też?

Napisane:
Śro sty 28, 2004 21:48
przez zuza
tez slyszalam, ze to mozliwe... ale tylko slyszalam...

Napisane:
Śro sty 28, 2004 21:49
przez Iwona
czytałam o tym w jakims poradniku. I wydaje mi sie bardzo prawdopodobne
Re: Jedna mama kilku ojców?

Napisane:
Śro sty 28, 2004 21:51
przez G.N.
Nelly pisze:TZ powiedział mi, że przypadkiem rozmawiał z babką której wet tłumaczył, że jeżeli kotkę w rui pokrywa kilka kocurków to kocięta mogą być od kilku ojców.
Jeśli krycia miały miejsce w przeciągu 7 do 10 dni to jest to możliwe. Czasem bywa że krycia są w odstępie ponad 14 dni i mimo to dochodzi do nadpłodnienia, ale wtedy te "młodsze" kocięta rodzą się jeszcze nie dość rozwinięte żeby były zdolne przeżyć.

Napisane:
Śro sty 28, 2004 21:54
przez eve69
tak jak u psow i wilkow- kazdy kociak moze miec innego tatusia


Napisane:
Śro sty 28, 2004 22:36
przez Nelly
Czyli jednak. Hmmm, jaka ja jeszcze niedouczona ciągle jestem


Napisane:
Czw sty 29, 2004 0:43
przez Kasia D.
No to tylko sie cieszyc, ze u ludzi jest to niemozliwe...
Bo dopiero by było...


Napisane:
Czw sty 29, 2004 1:05
przez Nelly
Kasia D. pisze:No to tylko sie cieszyc, ze u ludzi jest to niemozliwe...
Bo dopiero by było...

Jednym słowem, niebiosa wiedziały co robią


Napisane:
Czw sty 29, 2004 1:19
przez Sigrid
Kasia D. pisze:No to tylko sie cieszyc, ze u ludzi jest to niemozliwe...
Bo dopiero by było...

Czy aby na pewno niemożliwe? A gdyby tak wziąć pod uwagę gruppensex i wynikającą z tego ciążę mnogą?

Napisane:
Czw sty 29, 2004 1:28
przez Kasia D.
Sigrid pisze:Kasia D. pisze:No to tylko sie cieszyc, ze u ludzi jest to niemozliwe...
Bo dopiero by było...

Czy aby na pewno niemożliwe? A gdyby tak wziąć pod uwagę gruppensex i wynikającą z tego ciążę mnogą?
Błeee......przestań...


Napisane:
Czw sty 29, 2004 1:47
przez Sigrid
Ja psieplasiam

Ja tylko tak teoretycznie...

Napisane:
Czw sty 29, 2004 9:48
przez Maryla
Oczywiście że możliwe - na bazarku kotka urodziła 7 kociątek czarnych i tygrysków, w tym jedną niebieską z białymi skarpetkami , a wcześniej pojawiał się tam niebieski kocur.

Napisane:
Czw sty 29, 2004 10:06
przez Nelly
Sigrid pisze:Kasia D. pisze:No to tylko sie cieszyc, ze u ludzi jest to niemozliwe...
Bo dopiero by było...

Czy aby na pewno niemożliwe? A gdyby tak wziąć pod uwagę gruppensex i wynikającą z tego ciążę mnogą?
Niedokładnie, ale słyszałam o takim przypadku
Kobieta - biała- żona białego urodziła czarne dziecko. Szok. Oboje w szoku. Pani nic na sumieniu nie miała. Sprawa tak drastyczna, że przeprowadzono w jakiś tam sposób śledztwo. Okazało się iż Pan był tego dnia u innej pani, która to pani przed spotkaniem z owym panem miała randkę z czarnym panem o czym pan biały nie miał pojęcia. Jak to się skończyło nie wiem - ale ... no szok. Z różnych przyczyn zresztą.

Napisane:
Czw sty 29, 2004 10:37
przez Mysza
Teoretycznie u ludzi też jest to możliwe. Kobieta ma owulację, dojrzewają dwa jajeczka. Kocha się z dwoma mężczyznami pod rząd. Jajeczka zapładniają dwa różne plemniki, przeciez może się zdażyć, że są od różnych facetów. No i rodzą się bliźnięta z różnymi ojcami.


Napisane:
Czw sty 29, 2004 22:51
przez moni_citroni
Pomyslalam co by bylo, gdyby Pupsi zostala ostatnio zapylona przez obu moich facecikow
Co by to byly za dzieci !! Jedno glupsze od drugiego

(po tatusiach)
