Strona 1 z 2

Gronkowiec złocisty - ['] - Nelson odszedł

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 7:57
przez PcimOlki
Skrótowo:

Kocurek moich rodziców, 5 lat, po operacji usunięcia oka w kocięctwie. W kanale nosowym zawsze coś się paprało, ale generalnie nic strasznego przez wiele lat się nie działo. Około miesiąca temu powiększone wezły na szyji, zła samoczucie. Kocurek leczony bodajże Amoksycykliną w jednej z wrocławskich klinik (ze średnią opinią). Bez efektów. Wykonano badanie bakteriologiczne wydzieliny: wykryto gronkowiec złocisty oporny na antybiotyki. Stan kota nieustannie pogarszał się. Po moich naciskach wykonano podstawpowe badania krwi - nic z nich nie wynika, po za ogólnym osłabieniem kota. Dziś wizyta u innego weta. Wczoraj widziałem kota - stan jest bardzo zły. Z nosa i paszczy brązowa wydzielina - kotek ma kłopoty z oddychaniem. Nie je, nie pije - od pewnego czasu odżywiany pozajelitowo. Czy ktoś miał do czynienia z podobnym przypadkiem? Jak pomóc kotu?

Re: Gronkowiec złocisty - katar - ciężki stan kota

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 8:12
przez Mulesia
Doradzić nie potrafię :( .
Mogę jedynie wrzucić linki dotyczące leczenia gronkowca "opornego", ale zapewne sam już szukałeś informacji w necie.

Większość dotyczy ludzi, ale myślę że niektóre mogą się przydać przy leczeniu zwierząt

http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid ... D536CDD74F

Słyszałam o autoszczepionkach przeciw gronkowcowi, ale nie wiem niczego konkretnego na ten temat.
W szczególności nie mam pojęcia, czy w ogóle znajdują zastosowanie u zwierząt.

Re: Gronkowiec złocisty - katar - ciężki stan kota

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 9:49
przez PcimOlki
Mulesia pisze:...
Słyszałam o autoszczepionkach przeciw gronkowcowi, ale nie wiem niczego konkretnego na ten temat.
W szczególności nie mam pojęcia, czy w ogóle znajdują zastosowanie u zwierząt.

Znajdują - czytałem kiedyś na forum o skutecznym zastosowaniu, ale nie pamiętam, czy chodziło o gronkowca ani co to za szczepionka.
Zobaczymy co poradzi wet dzisiaj.

Re: Gronkowiec złocisty - katar - ciężki stan kota

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 9:53
przez Agn
Bactroban - maść do nosa.

Re: Gronkowiec złocisty - katar - ciężki stan kota

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 10:08
przez PcimOlki
Agn pisze:Bactroban - maść do nosa.

Dzięki - przekazuję.

Re: Gronkowiec złocisty - katar - ciężki stan kota

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 10:15
przez PcimOlki
Matka zna tą maść - proponowała, ale dotychczasowy wet odradzał, bo zatka odpływ ropy z nosa.
W ogóle ciężko się z nią dogadać, bo mi płacze w telefon. Teraz wymyśliła sobie, że to sepsa.

Re: Gronkowiec złocisty - katar - ciężki stan kota

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 10:23
przez Alienor
Jeśli nie uda opanować się zapalenia, produkty przemiany materii bakterii zatruwają w końcu cały organizm - następuje sepsa no i często śmierć. Trzeba na cito świetnego weta, intensywne leczenie i dużo szczęścia....

Re: Gronkowiec złocisty - katar - ciężki stan kota

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 10:31
przez PcimOlki
No tak, tylko ja nie rozumiem jak lekarz może dopuścić do takiej sytuacji. Trułem jej od kilku tygodni, żeby poszła do innego weta i podjęła jakieś radykalne środki. Ona mi z tekstem, że nie będzie się w leczenie wcinać - nie wiem, jakaś solidarność zawodowa bez sensu. Dziś idą do weta, którego znam. On raczej nie poddaje się przedwcześnie - zobaczymy.

Re: Gronkowiec złocisty - katar - ciężki stan kota

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 10:48
przez Agn
PcimOlki pisze:Matka zna tą maść - proponowała, ale dotychczasowy wet odradzał, bo zatka odpływ ropy z nosa.


Nie zatka.
Jak ropa ma wypłynąć to po prostu wypłynie razem z maścią.

Ogion miał ropę wysoko w zatokach, dopiero, gdy stan zapalny rozbujał się na całego, to ropa spływała z nosa. Gdy zaczęłam mu aplikować tę maść, to myślałam, że nic nie poskutkuje, bo co zapodałam, to wypływało z powrotem.
Systematycznie kładłam do nosa [najpierw wycierając, co się da].
Jeśli mam być szczera, to nic nie podziałało na nadkażenie gronkowcem bardziej skutecznie.

Gronkowiec w nosie [zatokach] to zakażenie wtórne. Niewiele jest leków działających na te bakterie, a te które są stosowane ogólnie zazwyczaj bardzo słabo penetrują nos i zatoki.

Re: Gronkowiec złocisty - ['] - Nelson odszedł

PostNapisane: Sob lut 26, 2011 9:58
przez PcimOlki
Nelson, przyjaciel Pcimki i Olka, ukochany kocurek mojej mamy, odszedł 24.02.2011. W młodości, ciężko poturbowany przez psa, stracił oczko. Po operacji, przygarnięty przez moich rodziców w 2004r, żył u nich do teraz otoczony miłością. Był bardzo ostrożnym i nieco bojaźliwym kotem. Mruczał najgłośniej ze wszystkich mi znanych. Odzedł po ciężkiej, kilkutygodniowej chorobie, mając wyniki badań zdrowego kota.

Będziemy pamiętać o tobie kocurku.

Re: Gronkowiec złocisty - ['] - Nelson odszedł

PostNapisane: Sob lut 26, 2011 10:03
przez Liwia
Bardzo mi przykro, PcimOlku.

Czy to kocisko miało bezpośredni kontakt z innymi kotami? Miał robione testy na wirusówki?

Re: Gronkowiec złocisty - ['] - Nelson odszedł

PostNapisane: Sob lut 26, 2011 10:05
przez Dorota
Serdecznie wspolczuje...

Re: Gronkowiec złocisty - ['] - Nelson odszedł

PostNapisane: Sob lut 26, 2011 10:11
przez Agn
Przykro mi bardzo...

Re: Gronkowiec złocisty - ['] - Nelson odszedł

PostNapisane: Sob lut 26, 2011 10:13
przez kalair
Bardzo mi przykro.. :( :( :(

Re: Gronkowiec złocisty - ['] - Nelson odszedł

PostNapisane: Sob lut 26, 2011 10:39
przez pixie65
Bardzo mi przykro...[']