Miau.PL

co to jest? mozecie szczegolowo napisac? plis

hmm najprościej poczytaj poniższy link....Dom tymczasowy, czyli rodzina zastępcza dla zwierzaka

http://www.przygarnijzwierzaka.pl/komunikaty/?id=16

tam pisze ze dom tymczasowy , jezeli wezmie zwierza bardzo potrzebujacego moze dostac pieniadze na leczenie i karme dla niego z schroniska

to jest możliwe ale chyba żeby się czegoś doprosić było by wiele załatwiania ( akurat tego nigdy nie próbowałam)
na forum niektóre dziewczyny proszące o DT/DS dla kotów oferują karmę,żwirek,wizyty u weta itp

a co planujesz być domkiem tymczasowym?

tzn mam swoje zwierze ale sa przyjazne
chodzi oto ze nieraz nie mialabym kasy na kolejne nabytki a tak naprawde zal mi bezdomnych kotow ktore nie maja gdzie mieszkac a nie ma wolnych dt

To chyba zależy, w jakich okolicznościach zostaje się DT. Jak podpisujesz z kimś umowę, to może tak być. Na razie żaden akt prawny nie precyzuje, co to jest DT, więc to pojecie jest pojemne.
W takich okolicznościach, najlepiej podczepić się pod jakąś fundację - albo brać koty, którym ktoś obiecuje wsparcie finansowe, dość często tak bywa ...

no w przypadku nie stabilnej sytuacji finansowej najlepiej brać kotka na DT od kogoś kto oferuje wsparcie finansowe
bądź jak podpowiada przedmówczyni od jakiejś fundacji
jak dobrze popatrzysz na forum koleżanki za DT oferują właśnie wsparcie finansowe dla kota byleby tylko miał DT
no i jeśli Twoje zwierzęta są przyjazne to nie byłoby chyba problemu

Też sie zastanawiam aby zaoferować dom tymczasowy dla kociaków, ale mam watpliwości czy np. moje koty nie zarażą się czymś od tymczasowych. Ponad rok temu przygarnęłam kotka Rysia z ulicy dla mojej Zuzi bo bardzo lubi towarzystwo. Pokochali się bardzo ale okazało się że Rysiek miał Fiv i koci tyfus, niestety nie przeżył a Zuzia zaraziła się kocim tyfusem i było ciężko ale na szczeęscie wyzdrowiała. Teraz się boję że nowy kotek może przynieśc jakąś chorobę... Czy jest na to jakaś rada? Zuzia co prawda jest zaszczepion ale czy to wystarczy, są różne choroby.

Mimo moich obaw przed chorobami, w sobotę znowu przygarnęłam młodą kotkę. Okazało się że ma ropień na łapce więc musimy z nią jeździć do weterynarza. Mam nadzieję że Zuzia się od niej niczym nie zarazi. Nowa kotka, którą nazwałam Luna, cały czas tylko śpi i je czy to jest normalne?

Kwestie finansowania musisz omówić indywidualnie z tym, od kogo będziesz brać kota (fundacja/schronisko/osoba prywatna).
Ja mam 5 tymczasów, opiekę weterynaryjną zapewnia fundacja. Jak miałam 1-2, to kupowałam żwirek i jedzenie za swoje, ale przy takiej ilości, w tym połowa chora, mam problem z utrzymaniem i dostaję wsparcie.
Jeśli kot jest chory, to trzeba jeszcze mieć czas - na obserwację, podawanie leków, jeżdżenie do weterynarza, czekanie w kolejkach, karmienie gdy nie je. Może wymagać izolacji/osobnej kuwety. Chyba rzadko zdarza się, że dostajesz kota w pełni przebadanego, czyli np. z 2-3 krotnie powtarzanym testem na FIV/FELV. Zastanów się, czy Twoje koty są szczepione na białaczkę, grzybicę i inne choroby. Każdy nowy tymczas był u mnie zamknięty w osobnym pokoju, tam miał taką "kwarantannę", przyzwyczajał się do mnie i stopniowo do innych kotów, dopiero po jakimś czasie wypuszczałam go do innych.
No i kolejna kwestia - nigdy nie wiadomo ile tymczas u Ciebie posiedzi, zastanów się, czy np. po pół roku będziesz w stanie go oddać jak znajdą się chętni (u mnie jeden stacjonuje od 10 miesięcy - vide podpis ), trzeba mieć też świadomość, że jak kot pożyje trochę w domowych warunkach, to nie można go oddać z powrotem do schroniska/lokalu fundacyjnego, bo może tamtych warunków nie przetrwać.
Jako dom tymczasowy odbieram także telefony/maile, jeżdżę na wizyty przedadopcyjne, zawożę kota na miejsce.
Mam nadzieję, że Cię nie zniechęciłam , przy jednym tymczasie nie jest tak źle, zależy ile masz własnych kotów?

ja w przyszlosci mam zamiar zostac dt,po remoncie i powiekszeniu mieszkania jakos mnie to nie przeraza

Od 2,5 roku mam Zuzię, która jest zaszczepiona. Cztery dni temu znalazłam Lunę z chorą łapką.
Na razie Luna się oswaja z nowym domem. Zuzia próbuje się z nią bawić ale Lunka fuczy, przy zaczepianiu. Z drugiej strony chodzi po mieszkaniu i prowokuje tak jakby chciała być zaczepiona. Jak długo trwa przyzwyczajenie się do siebie dorosłych kotów?

OK. dwóch tygodni, czasem dłużej - będzie ok

ja też zamierzam być DT w przyszłości
jak tylko wykończę swoje M3

A ja szukam domu tymczasowego płatnego czyli finansuję wszystko-karmę,żwir,weta-bo bardzo potrzebuję umieścić gdzieś parę dorosłych kotów-kotka buraska,wiek ok.1roku;wysterylizowana i kot czarnuszek;wiek ok.3lat;wykastrowany;Jestem w tej chwili tak zakocona [25 szt.],że nie mam innego wyjścia bo nawet w łazience mieszka kot.

Pokrewne wątki:

Odpowiedzialny DS, odpowiedzialny DT

Dyskusje na temat DT, rozliczeń, darczyńców.

Ile zwierzat w domu jest za duzo zwierzat w domu?