Miau.PL

http://www.vetserwis.pl/szczepienia_kot.html
Właśnie przeczytałam. No i jak teraz doszczepiać koty? Co rok czy co trzy? A jeśli co rok, to jak tłumaczyć ludziom, że tak trzeba skoro tu piszą inaczej?

W sumie nie doczytałam, ale jak szczepiłam Budynia (spory facet był, mial 7 miesięcy, bo wcześniej walczylismy z różnymi przypadłościami), to miał wpisane następne szczepienie za rok, a przy tym następnym pani wpisałą, że teraz - za dwa lata. Z wyjątkiem wścieklizny - ta co roku (wychodzi trochę, to wolę żeby był szzcepiony).

ja szczepię co roku, ale wetka mi powiedziala, ze szczepionka działa co najmniej dwa lata.

W tamtym roku nareszcie miał komplet szczepień. To był a dłua historia. Teraz zaprosił mnie w 2006 roku. Odrobaczanie cęściej.

No to ja już sama nie wiem. Moje koty są zaszczepione Fel-O-Vax IV (bez białaczki) i wetka powiedziała, że co roku się szczepi. To mam doszczepić Żelka przed wakacjami czy nie?

Mi też wet powiedział, że po pierwszym roku życia szczepienia należy powtarzać co roku i tego się trzymam, pierwsze słyszę, że co 3 lata

myślę ,że koty powyżej trzeciego roku życia można śmiało szczepić co 2 lata , ponieważ przynajmniej tak długo utrzymuje się odporność nabyta po szczepieniu.
Moje buraski ostatnio zostały zaszczepione po półtorarocznej przerwie a następne szczepienie dostaną za dwa lata.

Już nic nie rozumiem. Niby to weci piszą przecież, ale też i chodzimy do wetów. Dlaczego są takie rozbieżności? O kasę chodzi??? to byłoby straszne. Nie istnieje jakiś jeden program szczepień obowiązujący wszystkich wetów? Tak jak np jest z dziećmi?

Nelly , z jednej strony rzeczywiście weci są zainteresowani częstymi wizytami klientów, to jasne.
Ale z drugiej strony nauka idzie naprzód, wprowadzane są nowe preparaty i czasem trudno z góry przewidzieć jak długo utrzymywać się będzie odporność nabyta po szczepieniu .

(np ludzka szczepionka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A preparat Havrix miał dawać odporność na ok 3 do 5 lat , okazuje się jednak że daje na 5 do 7 lat czyli dłużej, a nie jest to jedyna taka szczepionka , a stale trwają badania nad nowymi .. )

Wet, który szczepił Inusię mówił, że koty szczepi się co 1,5-2 lata. To ja się już zaplątałam... A o tym co 3 lata też czytałam i też się zdziwiłam. Trochę to długo...

Ja mieszkam w Kanadzie. Tutaj sie szczepi sie koty co 3 lata.

Byla juz dyskusja o szczepieniach i wynikach amerykanskich bodajze badan, ze wcale nie trzeba kotow szczepic tak czseto. Poszczegolne skladniki szczepionek dzialaja roznie dlugo. Duzo dluzej niz zakladano na poczatku.
Trzeba wziac pod uwage jeszcze jedna rzecz. Immunologia kotow jest slabo zbadana. Ludzi bada sie pod tym katem od dawna, psy rowniez, a koty najkrocej.
Jak znajde ten watek to go tu podam...

basia pisze:(np ludzka szczepionka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A preparat Havrix miał dawać odporność na ok 3 do 5 lat , okazuje się jednak że daje na 5 do 7 lat czyli dłużej, a nie jest to jedyna taka szczepionka , a stale trwają badania nad nowymi .. )

Ja byłam szczepiona przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B w trzech dawkach. Pytałam się kilku lekarzy i powiedzieli, że to daje odporność na conajmniej 5 - 6 lat. Tymczasem zrobiłam sobie badanie krwi po 4,5 roku i... wyszło mi, że nie mam ŻADNEJ odporności, tj. w skali 0 - 10 miałam 0 To u mnie chyba ta szczepionka najwyżej rok działała.

No i co teraz z kotami? Muszę przed wakacjami Żelka doszczepić czy nie? W sierpniu kończy 2 lata, był tylko raz szczepiony.

Pewnie Nelly, że o kasę.
Tak jak zuza pisze, była już taka dyskusja, Falka chyba wynalazła

Salma ma prawie 3 lata, szczepiona we wrześniu. Następny raz za jakieś 2 lata.
Samuel właśnie został zaszczepiony (ma 2,5) i bardzo źle to zniósł. Wcześniej był szczepiony jako kocię, bo potem chorował i nie było kiedy. Też mu daruję na jakieś 2 lata.

Synek i Batmiś mają 1,5 roku, więc zaszczepię je jeszcze raz i też przerwa.
Tristek ma 10 miesięcy. Nad nim się zastanowię.