Miau.PL

Oto Teofil Tycjan.

Mieszka z Kefirem i Morfeuszem:
viewtopic.php?f=1&t=116742&start=1155

To filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=3hRTPu_Nptg

Tu bazarek na jego potrzeby:
viewtopic.php?f=20&t=124122
kupiła Willow_ :1luvu:

za 70 zł minus kwota za przesyłkę 11 zł = 59 zł
wpłata od wielbicielki - 20 zł CoToMa :1luvu:

RAZEM 79 zł

WYDATKI na Teofila Tycjana
30 zł - syrop KalmAid
15 zł - sucha karma
15 zł - pakiet ogłoszeń u CatAngel
18 zł - mokra karma

To jego tekst ogłoszeniowy:

Teofil Tycjan - około ośmioletni kocurek o niespotykanym srebrnym umaszczeniu i uwodzicielskim wzroku.
Nieco nieśmiały ale bardzo bardzo spragniony towarzystwa, czułości, uczucia.
Zdrowy - pełne badania i testy, szczepiony, kastrowany.
Szuka domu na zawsze, który da ciepło, troskę i zrozumienie.
Teofil przebywa obecnie w Kaliszu, zaprasza do siebie w odwiedziny, może też zostać dostarczony
do Wrocławia lub w inne miejsce - do ustalenia co do kosztów i terminów.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej i zgoda na wizytę przed- i poadopcyjną.
Kontakt - Dagmara 510 528 253

Wybieramy się na wystawę adopcyjną do Konina:
Obrazek

Teofil Tycjan trochę się zagubił u mnie - poprzednio miał w Koninie dużo mniej miejsca i kuwetę z ziemią ogródkową.
Czasem zapomni o kuwecie... , może dziwi go żwirek drewniany? Ale pracujemy nad tym. W Koninie nie miał z tym żadnych problemów.
Kotek jest nieśmiały ale wytęskniony... szuka człowieka i .... pełnej miski :ryk:

Zdrowy - świeże badania, testy FeLV, FIV, FIP - negatywne.
Szczepienia aktualne - także p/wściekliźnie.

Żadnych problemów zdrowotnych, piękna gęsta lekko przedłużana sierść. Uroczy wyraz oczu i słodycz wcielona.

Kupię mu syrop KalmAid by się poczuł pewnie.
Proszę o pomoc ogłoszeniową - nie mam konta na allegro ani na FB.
Oczywiście opłacę co trzeba.

No i może ktoś się zakocha....?

dagmara-olga pisze:No i może ktoś się zakocha....?

Ja sie już zakochałam :oops:

strasznie go ciągnie do Morfeusza - żeby się z nim pobić ale Morfeusz warczy.
Kupa wylądowała właśnie w kuwecie, kocio wciągnął kolejny posiłek bo tego nigdy za wiele :-)

Syrop kupiony, ale Teofil za nic nie chce zlizać go z łapy - bo to brudas.... Chodzi z łapą pociapaną żelem i tyle.
Wieczorem dodam do mokrej karmy.

zapraszam forumowe i nie tylko domki do zakochiwania się :-)