Strona 1 z 1

Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 9:57
przez nulca
Witajcie,

Jakiś czas temu do mojej mamy przybłąkała się malutka czarna koteczka. Ponieważ wtedy mama z siostrą czytały serię książek "Kot, który..." kicia została nazwana Yum Yum, na cześć jednego z kotów w tej serii występujących.

Założyłam ten wątek ponieważ dzisiaj wieczorem Yum Yum będzie miała operację: wet wykrył nowotwór gruczołu mlekowego - trzeba wyciąć guza i całą listwę mleczną. Boję się tej operacji, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

Proszę o trzymanie kciuków za malutkiego Yum Yumka! :ok: :ok: :ok:

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 9:59
przez CoToMa
Trzymam kciuki za koteczkę!

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 9:59
przez alix76
:ok: :ok:

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 15:44
przez nulca
Prosimy o więcej kciuków - operacja już za dwie godziny...

Boję się jak kicia ją zniesie :( Na noc zostanie w lecznicy całkiem sama :(

Musi być dobrze! :ok: :ok: :ok:

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 15:45
przez Pako
Biedna kiciulka, ogromne kciuki za jej zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 16:03
przez wiora
Będzie dobrze,Głowa do góry :wink:
Kciuki oczywiście zaciśniete :ok: :ok: :ok:

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 16:18
przez AniaU
trzymam kciuki mocno :ok:

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 11:16
przez AniaU
i jak tam po operacji?

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 12:36
przez nulca
Yum Yum miała złe wyniki krwi i wet zastanawiał się czy w ogóle przeprowadzać zabieg.. Ale w końcu przeprowadził. Wyciął guza i cztery sutki. Kotka nie miała przerzutów! :) Ogólnie zabieg się udał. Tylko te złe wyniki.. Wet podejrzewa chore nerki, ale być może to wszystko przez guza. Za dwa tygodnie zrobi kolejną morfologię i wtedy zobaczymy. Aczkolwiek kicia nie jest młoda, to raczej seniorka, więc ma prawo mieć jakieś dolegliwości. Mama zapomniała poprosić o określenie wieku kotki, ale to się zobaczy przy zdjęciu szwów :)

Kicia teraz powoli dochodzi do siebie. Jest słabiutka, pewnie ją boli :( Ale wszystko będzie dobrze! :ok: :ok:

Re: Yum Yum - piękna czarna koteczka i rak :(

PostNapisane: Śro lut 16, 2011 13:35
przez Zofia.Sasza
nulca pisze:Yum Yum miała złe wyniki krwi i wet zastanawiał się czy w ogóle przeprowadzać zabieg.. Ale w końcu przeprowadził. Wyciął guza i cztery sutki. Kotka nie miała przerzutów! :) Ogólnie zabieg się udał. Tylko te złe wyniki.. Wet podejrzewa chore nerki, ale być może to wszystko przez guza. Za dwa tygodnie zrobi kolejną morfologię i wtedy zobaczymy. Aczkolwiek kicia nie jest młoda, to raczej seniorka, więc ma prawo mieć jakieś dolegliwości. Mama zapomniała poprosić o określenie wieku kotki, ale to się zobaczy przy zdjęciu szwów :)

Kicia teraz powoli dochodzi do siebie. Jest słabiutka, pewnie ją boli :( Ale wszystko będzie dobrze! :ok: :ok:

Kciuki za kitę :ok: