Strona 1 z 1
Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Sob lut 12, 2011 11:08
przez magos
witam serdecznie kotka byla kastrowana 24.stycznia , wczoraj zauwazylam kropleke czerwonej krwi9zaschnietej) , a dzisiaj brazowej .W obu przypadkwach bylo to rano. Kotka normalnie sie zachowuje je, bawi ,normalnie sie zalatwia w moczu i kale nie zauwazylam krwi.Kotka jest z ulicy mieszkam w Emiratach.Po zabiegu powiedzianno mi ze szwy zew sa rozpuszczalne ,ale po tych dwoch tygodnich sama je sciagnelam , bo zaczal sie stan zapalny( zaczerwienienie i na szwach byla ropa ) i na drugi dzien pojawila sie ta kropelka krwi.Chcialam sie zapytac czy ktos mial taki przypadek.Weterynarze tutaj nie sa za bardzo dobrzy (nie mam zaufania) ale bardzo drodzy .Nie wiem co robic czy leciec do doktora czy jeszcze sie wstrzymac i obserwowac.Kotka ciagnela sobie te szwy i przestraszylam sie ze sobie je wyrwie wiec je wyciagnelam.od wczoraj caly czas ja obserwuje jak idzie sie zalatwic i ogladam jej cipke i pozatymi 2 kropelkami nic tam wiecej nie ma .Ranke przemywam woda przegotowana i riivanolem i wyglada lepiej .Prosze o porade , bo jezeli nawet pojede do vet tutaj no to chce wiedziec na co zwrocic uwage.Pozdrawiam serdecznie
Re: Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Sob lut 12, 2011 16:48
przez MalgWroclaw
W Emiratach nie znam nikogo, żadnego lekarza i w ogóle nikogo (rany julek, że tak powiem, to strasznie daleko). Ale jak się pojawiła ropa i krew na szwie, to trzeba do lekarza

Re: Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Sob lut 12, 2011 16:51
przez MalgWroclaw
Różne kotki wyciągają sobie szwy i wszystko zależy przecież od tego, jak bardzo. Ale jestem zdecydowanie za rozwiązaniem "lekarz". Moja lekarka, sterylizując kotkę / kastrując kota, bierze wynagrodzenie tylko raz, w jego cenę wchodzi opieka po zabiegu (również z komplikacjami typu wyciągnięte szwy). Ale nie mam pojęcia, jak to to jest u Ciebie

Re: Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Sob lut 12, 2011 17:26
przez magos
kurcze zjadlo mi zdanie w poprzednim poscie.chcialam powiedziec ze zauwazylam plamienie z cipki wczoraj rano byla to jasna kropleka krwi i pozniej caly dzien nic i dzisiaj rano znowu tylko brazowa . W moczu i kale nie ma nic , kotka sie normalnie zachowuje , nie ma temperatury .Czy ktos mial moze taki sam przypadek i moze mnie na kierowc o co pytac vet??? Tutaj nawet glupie tabletki na odrobaczenie kosztuja 50 zl za 1 szt. Boje sie ze bede mnie naciagac ,a kot bedzie mial niepotrzebny stres .Pozdrawiam
Re: Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Sob lut 12, 2011 17:29
przez MalgWroclaw
magos pisze:kurcze zjadlo mi zdanie w poprzednim poscie.chcialam powiedziec ze zauwazylam plamienie z cipki wczoraj rano byla to jasna kropleka krwi i pozniej caly dzien nic i dzisiaj rano znowu tylko brazowa . W moczu i kale nie ma nic , kotka sie normalnie zachowuje , nie ma temperatury .Czy ktos mial moze taki sam przypadek i moze mnie na kierowc o co pytac vet??? Tutaj nawet glupie tabletki na odrobaczenie kosztuja 50 zl za 1 szt. Boje sie ze bede mnie naciagac ,a kot bedzie mial niepotrzebny stres .Pozdrawiam
Nic nie rozumiem. Skoro płacisz 50 zł, to gdzie Ty leczysz koty (posługujesz się złotówkami)? przeczytaj moje posty.
Re: Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Sob lut 12, 2011 18:25
przez magos
Jestem w Emiratach Arabskich(Abu Dhabi) .place w dirhamach .50 dirhamow to jest okolo 50 zl .Koty byly sterylizowane w Falcon Hospital w ramach programu sterylizacji kotw z ulicy(165 dirhamow za kota).Koszt steryzlizacji tutaj w kilinice waha sie od 750 dirhamow do 1500

.Ale nie o to chodzi.Mam 2 koty z ulicy wzielam je do domu (kotki) obie sterylizowane w tym samym czasie .Nigdy wczesniej nie mialam kotow .Kiedy je odbieralam powiedzieli mi ze szwy sa rozpuszczalne , a wcale nie byly.Nie mam zaufania do vet tutaj .Chce poprostu wiedziec co to moze byc by zasugerowac lekarzowi .Moze ktos mial taki przypadek ??? Szwy wyciagnelam i wszystko sie zagoilo nie ma zgrubienia zaczerwieniea nic .Tylko te plamienia ,druga kotka nic takiego nie ma .jak by to byl krwotok to wiadomo ze bym poszla od razu , ale kot zachowuje sie normalnie .Dziesiaj jest 19 dzien po zabiegu ,wczesniej nic takiego nie bylo .Wczoraj rano zauwazylam ta kropke krwi i dzisiaj rowniez rano .
Re: Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Nie lut 13, 2011 13:57
przez MalgWroclaw
Co u Ciebie? Nawet nie wiem, która tam jest godzina, ale martwię się.
Re: Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Nie lut 13, 2011 15:23
przez magos
dzisiaj nie widzialam zadnej plamki .Kotek bez zmian nie ma temeratury ,normalnie je i bawi sie .Nie wiem co myslec caly czas ja obserwuje no i nic nie wskazuje ze dzieje sie cos zlego .Pozdrawiam P.S teraz w emiratch jest 18.20 .3 godz roznicy jest
Re: Problem po sterylizacji kotki

Napisane:
Nie lut 13, 2011 16:24
przez MalgWroclaw
Obserwuj dalej, oby było dobrze
