Tigra -suka i Narnia kotka

W naszym domu od 7 lat mieszka z nami suczka amstaffka. W niedzielę przygarneliśmy pod nasz dach 7 miesięczną kotkę. Kotka od pierwszych chil czuła sie u nas jakby sie tu urodziła, zupełnie nie przejmowała się obecnością psa. sunia natomiast czuła sie nieswoja z nowym mieszkańcem. Mało ruszła się z miejsca, lezała ze spuszczoną, głową, nie chciała jeść. Kotka podchodziła nawet do niej i zaczepiała ją łapką zapraszając do zabawy. Tigra jednak tuliła uszy, chowała swoje łapy i odwracała głowę. Tak było przez 4 dni. Od wczoraj Tigra wraca do siebie i zaczyna czaić się na kotkę. Dzisiaj kilka razy doszło między nimi do spięcia. Tigra podchodzi, kot robi szybki ruch i awantura gotowa. Jeszcze krew się nie lała, ale martie się czy do rozlewu krwi nie dojdzie.
Jak sądzicie czy one sie dogadają?
Czy ktoś z Was przechodził przez taki cyrk?
Oto one:

Jak sądzicie czy one sie dogadają?
Czy ktoś z Was przechodził przez taki cyrk?
Oto one:
