Strona 1 z 5

Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:24
przez nata_lee
Witam,
zwracam sie do was poniewaz nie wiem juz co zrobic ze swoim chorym kotkiem.
Wiem, ze pewnie takich postow bylo juz wiele, jednak nie znalazlam zadnego, ktory by pasowal do mojej sytuacji.
Sprawa wyglada nastepujaco.

W polowie listopada wzielam 2,5 letnia kotke, wysterylizowana ze schroniska. Wszystko bylo dobrze i super ale gdzies po okolo miesiaca zaczela wymiotowac, zazwyczaj sa to niestrawione, powiedzialabym, ze nawet cale porcje jedzenia. Dodam, ze nie ma biegunki ma ochote do zabawy oraz uwielbia sie lasic. Na wadze rowniez nie traci.
U weterynarza rowniez juz bylam, stracilam tam juz majatek.
Kotek potrafi wymiotowac 5 razy dziennie a czasami jest spokoj przez tydzien, zwlaszcza jesli dostanie zaszczyki od weta.
Kotek mial robione przeswietlenie, badanie krwi oraz kalu. Nigdzie nie wykryto nic podejzanego. Zmienialam juz jej karme kilkakrotnie, powynosilam wszystkie kwiaty z domu. Kupilam trawke dla kotow ale nie chce jej jesc, podaje jej whiskasa oraz karme a ostatnio juz nawet jakas paste na odklaczanie.
Nie mam juz pomyslow, nic nie pomaga a kotek ciagle wymiotuje. Aha dodam tylko, ze od weta dostal tabletki jedne Gasprid i drugie nie pamietam jakie, ktore musze jej podawac trzy razy dziennie w okreslonej dawce. Podaje je juz chyba z 4 tygodnie i nic nie pomaga.

Prosze moze macie jakies pomysly? Bo ja juz zadnych i nie moge patrzec jak moja biedna kicia ciagle wymiotuje.
Natalia.

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:29
przez Mulesia
Nie potrafię poradzić, ale przynajmniej podrzucę, bo post szybko spada.

Sprawa wydaje mi się pilna i ważna.

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:31
przez Blue
Powiedz mi - co było badanie z krwi?
Bo to w sumie bardzo ważne.
Oraz - po jakich zastrzykach od weta kotka czuje się lepiej?

Kotka nie je łapczywie?

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:32
przez kotx2
jaki kolor maja wymioty :?: a moze po prostu za szybko wcina

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:37
przez nata_lee
Szczerze mowiac nie wiem co to za zaszczyki, wiem tylko ze zawsze dostawala ich 4 pod rzad.
A co do badan krwi mam je przed nosem, moge nawet zeskanowac i wyslac podpunkty w tym padaniu sa nastepujace: Morfologia krwi, krwinki biale itd...granulocyty...... RDW , Biochemia krwi i jakis Reflovet.
Z tego co tu widze.. nie tak:
krwinki biale:15,8
%LYM 15,6
%Mono 8,1%
Granulocyty 12,2
RDW wskaznik anizocytozy 15,5
OB 17.

Wet powiedzial, ze to OB jest podwyzszone, poniewaz ona ma rowniez w okolicach uszu jakie strupki, cos ala grzybicze. Ale wlasciwie juz zeszly bo jej psikam takim preparatem.

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:40
przez nata_lee
Wymioty sa najczesciej zolte, lub lekko brazowe, tez myslalam o tym , ze szybko wcina i ze polyka w calosci, dlatego nawet przez pewien okres rozdrabnialam jej sama karme, ale potem tez potrafila i to zwrocic. Dzis kupilam jakiegos royala na przewod pokarmowy gdzie sa duze kawalki i kot musial je pogryzsc ale po 10 minutach i to zwrocila. A dodam jeszcze ze sucha karme kupilam rowniez specjalna u weterynarza, ktorej ponoc nawet w sklepach nie ma na poczatku jadla ale teraz juz jej nawet nie chce i rowniez i nia wymiotuje;/

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:40
przez Satyr77
Czy kota wymiotuje w jakiś konkretnych sytuacjach czy bez znaczenia.
Przydałoby się zrobić biochemie, profil wątrobowy, nerkowy i trzustkowy

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:45
przez nata_lee
W sumie to bez znaczenia...... zdarza sie i rano i w dzien i w nocy. Wczesniej nim zacznie mocno sie oblizuje tzn mlaska tak jezykiem i wydaje z siebie bardzo dziwny odglos, jak nie na kota.
Co do tych badan to poczekam jeszcze z dwa dni, bo dopiero od dzisiaj mam te paste na rozklaczanie, moze faktycznie sie zapchala? Ale na zdjeciu nic nie bylo widac;/ Chyba, ze tego nie widac na zdjeciu.
A dodam tylko, ze dzisiaj jak dalam jej troche tej pasty, poraz pierwszy na odklaczanie to mialam wrazenie, jak potem zwymiotowala, ze znajduje sie tam oprocz karmy, minimalna ilosc takiego czegos, co wyglada jak wlokna z waty? takie bardzo cienkie ciagnace sie jakby nitki, przezroczyste, biale

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:45
przez taizu
Czy w wymiotach sa takie kluchy z sierści? Jeśli kot wylizuje się mocno, moze się przytykać, pasta na odklaczanie pomaga, ale nie natychmiast, to byloby w miarę lagodne wytłumaczenie, taki kłak zatykajacy przewód pokarmowy..
Miał rentgen brzuszka czy USG?

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:46
przez nata_lee
Miala robiony rentgen. Co do obecnosci klaczkow, czy tez siersci dokladnie zaczelam ogladac jej wymiociny i nigdy nie widzialam tam ani jednego wloska, oprocz przypadku opisanego wyzej, z dzisiaj

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:51
przez Satyr77
Więc pozostaje mieć nadzieje żę to tylko proste zakłaczenie, jeżeli nie przejdzie warto zrobić biochemie, jak to nic nie wykaże czeka cię gastroskopia.

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:53
przez nata_lee
Czy jezeli jest to zaklaczenie, to w jaki sposob kotek sie 'odklacza'?
Wymiotuje siersc? Czy to samo rozpuszcza sie w zoladku?

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:54
przez J.D.
moje koty tez często wymiotowały,dawałam pastę na odkłaczanie,siałam trawkę,nie mialam pojęcia co robić 8O Przeszłam na dobrą,suchą karmę-Acana,Applaws,Royal Canin-i skończyło się.Daję też dużo surowego mięsa i tylko wtedy czasem zdarza się,że mięso zwróci jedna koteczka,która ma ułamany kieł jeśli zpomnę jej drobniutko pociąć.Nareszcie mam spokój :ok:

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:55
przez taizu
Hm, czy te białe nitki się ruszały? Czy kot kaszle? To by sugerowało robale, nawet, jak był odrobaczany - moim robale padły dopiero przy trzeci odrobaczeniu...
Może też być sierść, plus rózne nitki, które koty wylizuja/wygryzaja czasami. RTG chyba nie wykrywa takich rzeczy(ani robali) Ja bym najpierw sprawdzila czy nie pomaga odkłaczacz (ze 2 dni), obserwując wymioty i kupę, a potem wet z porządnym badaniem krwi i USG... + ew. badania kupy na jaja pasozytów
Kotek odkłacza się hm.. na dwa końce, odkłaczacz ułatwia poslizg :mrgreen:

Re: Kotek wymiotuje, prosze o pomoc.

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 21:57
przez kotx2
zwróc uwage na kolor siersci kota,czy mu nie rudzieje,jesli tak- jest zarobaczony,mnie tez zastanowiły te nitki :?