Strona 1 z 4

pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 18:55
przez justynka1989
witam założyłam ten nowy temat bo potrzebuje pomocy w zidentyfikowaniu rośliny lub jakiegoś innego cholerstwa którym mógł zatruć się mój kotek.
objawy: biegunka (kolor żółty) obniżona temperatura ciała, otępienie, brak apetytu i ochoty na zabawę kotek nic nie robi tylko leży i śpi
byłam z nią u weta dostała leki ale martwię się ze ta sytuacja będzie się powtarzać a ja nie wiem co jej szkodzi :( nie chce by moje stworzenie cierpiało szczególnie gdy nie potrafię jej pomóc
może ktoś już spotkał się z takimi objawami i wie co je może powodować bo ja nie mam pojęcia czym mogła się zatruć, żadna roślina nie jest obgryziona
pomóżcie

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 18:56
przez kotx2
kotek wychodzący :?:

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:13
przez justynka1989
nie kotek to typowy poduszkowiec nie wychodzi na pole...za delikatny:) kocham ją bardzo jak ta sytuacja będzie się powtarzać to przecież może zdechnąć, a w tedy serce by mi pękło :(

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:15
przez Gretta
Czy kot jest zaszczepiony?

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:18
przez renatab
Justynka,u nas na forum nie używamy określenia ,,zdechł" tylko odszedł lub umarł.
Jeśli twoja kicia nie zjadła żadnej roślinki to może warto zrobić test na Panleukopenie.Objawy podobne.
Czy kicia jest szczepiona?

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:27
przez najszczesliwsza
justynka1989 pisze:witam założyłam ten nowy temat bo potrzebuje pomocy w zidentyfikowaniu rośliny lub jakiegoś innego cholerstwa którym mógł zatruć się mój kotek.
objawy: biegunka (kolor żółty) obniżona temperatura ciała, otępienie, brak apetytu i ochoty na zabawę kotek nic nie robi tylko leży i śpi
byłam z nią u weta dostała leki ale martwię się ze ta sytuacja będzie się powtarzać a ja nie wiem co jej szkodzi :( nie chce by moje stworzenie cierpiało szczególnie gdy nie potrafię jej pomóc
może ktoś już spotkał się z takimi objawami i wie co je może powodować bo ja nie mam pojęcia czym mogła się zatruć, żadna roślina nie jest obgryziona
pomóżcie



Jesli podejrzewasz roślinę to wypisz nazwy tych które masz w domu.

Ale ponawiam fundamentalne pytanie, czy kot jest szczepiony?

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:33
przez justynka1989
oki sorki nowa jetem tu;)

a historia ze szczepieniami wygląda tak ze poprzednia właścicielka twierdziła ze kotek jest szczepiony ale książeczki zdrowia kota nie dostałam:/
potem kotek chorował miał zapalenie oskrzeli i weterynarz kazał odczekać a teraz się zatruła czymś...
jutro zapytam się doktora o ten test na tą chorobę panleukopenie
a rośliny jakie podejrzewam u siebie w domu to Amarilis, Dracena ( z niej kotki zrobiły sobie 2 kuwetkę) i difenbachia
właśnie tez szukam na necie co mogło wywołać takie objawy
tylko ze rośliny nie są obgryzione ani nic tylko dracena przekopana to może być to????nie zauważyłam by jadła jakąś roślinę czi interesowała się szczególnie którąś
a mój wet twierdzi ze to zatrucie i kazał zidentyfikować winowajcę bo jak tak będzie podjadać cały czas to możemy jej nie pomóc i umrze

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:43
przez katarzyna1207
Wszystkie rośliny, które wymieniłaś są trująceldla kota ...

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:46
przez dorobella
A kotek odrobaczony ?

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:47
przez kotx2
Amarilis, Dracena ( z niej kotki zrobiły sobie 2 kuwetkę) i difenbachia


wszystkie są trujace :(

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 20:00
przez justynka1989
wiem ze te 3 są trujące bo właśnie te informacja na necie znalazłam gdy teraz szukałam co mogło jej zaszkodzić
i te 3 podejrzewam ale jak mówiłam wcześniej nie ma na nich śladów kociego zgryzu
a kotek dopiero odrobaczony ponadto 30.01, 31.01, 2.02 dostawała zastrzyki z antybiotykiem na oskrzela

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 20:07
przez taizu
DIFENBACHIA – jest najczęstszą przyczyną zatruć roślinami. Zawiera szczawiany wapnia. Żucie jej liści powoduje ból jamy ustnej, obrzęk języka, ślinotok. Grozi też zapaleniem przełyku i obrzękiem krtani (a wtedy nawet uduszeniem!).
Amarylis, trujące: cebule objawy: podrażnienie żołądka, wymioty oraz biegunka.

w/w jest ozatruciach u ludzi, poniższe - u kotów:
Dracena: kot z objawami rozszerzenia źrenic, lekkiej duszności, ślinotoku, okresowych wymiotów, ataksji oraz tkliwości powłok brzusznych.(http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2009 ... 0%2003.pdf

To, co opisujesz niespecjalnie pasuje do w/w opisów, natomiast panleukopenia - i owszem. Weterynarz powinien zbadać krew, jeśli podejrzewa się zatrucie,
Panleukopenia to bardzo poważna choroba zakaźna zobacz tutaj viewtopic.php?f=1&t=33947&p=7063308&hilit=panleukopenia#p7063308

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 20:10
przez taizu
Poczatek o panleukopenii jest tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=33947&hilit=panleukopenia
Odrobaczanie jednorazowe nie zawsze pomaga, teraz robale są odporne.
A moze kot zjadł jakąś ludzka tabletkę?

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 20:11
przez kotx2
kiedy nie mialam kotów,w moim domu zawsze bylo pelno kwiatow,przeróznych,trujacych i nie trujacych- wszystkich sie pozbyłam,bo koty i rosliny zwykle nie ida w parze ,choć sa wyjatki,teraz nie mam ani jednego,nawet sztucznego :mrgreen: jakos mi ich nie brakuje,koty są wazniejsze :wink: :kotek:

Re: pomocy

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 20:13
przez renatab
Czy masz możliwość zrobić ten test jeszcze dzisiaj? Przy Panleukopeni ważna jest każda godzina :(
A kwiatki oddaj w dobre ręce, :wink: