Arthur i Paul na Paluchu nikną... Obecnie w DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 06, 2011 22:58 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

AnielkaG pisze: Nie ma czasu, mały wygląda bardzo źle.
Trzymajcie kciuki, żeby to był tylko stres...


Ostatnio tyle kotów nie doczekało..
Mocne :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą


Post » Pon lut 07, 2011 14:27 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

:?:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 07, 2011 15:51 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

no i ? są już? powiedz, że są, powiedz, powiedz że tak :) tuptam z niecierpliwością
Obrazek Obrazek

bubula

 
Posty: 209
Od: Nie sty 02, 2011 21:25
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon lut 07, 2011 15:55 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Jeszcze chwila niecierpliwcy. Szalony walczy z materią 8) :wink:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 07, 2011 18:38 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Jeeeeny, co tam się działo :/
Po pierwsze długo nie mogłam znaleźć Pani Opiekunki wydającej kota, gdzieś się zapodziała. A jakoś tak dziś było formalnie i koniecznie musiałam z nią wszystko robić.
I na Panią Dyrektor wpadłam, z uśmiechem szeeerokim, się ucieszyła, że chłopaki razem idą...
A potem się komputer zepsuł...

Ale tak:
- przed rudym mnie ostrzegano, że może dziabnąć, ale jak wsadziłam rękę do transporterka, to się łasił (szarutek był obojętny), nadstawiał i ach i och - on tylko leczenia nie lubi
- obydwa są chudzielce strrrrraszne
- rudy kastrowany, łysawy, ale oczka ma zdrowe ładne
- młody ma oczka zachodzące trzecią powieczką, jest chudzinka niewiarygodna i taki raczej obojętny. Ale swoje odbicie w lustrze go fascynowało i cała podróż też. Na człowieka obojętny
- szarutek ma też świerzba i to chyba dość mocnego
- nie pamiętałam imion znowu :oops: Paula zapamiętałam, drugi jest wpisany jako Peter :ryk:

Ogólnie fajne są chłopaki. Przytuleni do siebie non stop (chociaż mam wrażenie, że rudy po prostu się wciska w kąt, a Szarutek w niego, a rudemu to wisi). Rudy zrobił pod siebie w trakcie podróży, ale wszyscy pasażerowie transportu publicznego i tak spoglądali z życzliwością i zaciekawieniem ;)

Podtrzymuję, że ogłoszenia mogę robić, a jak.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 07, 2011 18:57 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Gratulejszyns ! :D Cieszę się bardzo że dzieciaki razem. Trzymam kciuki za odpasienie tych prawie bliźniaków :D

PS:bynajmniej, mały nie okazuje obojętności wobec gotowanego kurczaka :wink:
Obrazek Obrazek

bubula

 
Posty: 209
Od: Nie sty 02, 2011 21:25
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon lut 07, 2011 19:32 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Szalony Kot pisze:Jeeeeny, co tam się działo :/
Po pierwsze długo nie mogłam znaleźć Pani Opiekunki wydającej kota, gdzieś się zapodziała. A jakoś tak dziś było formalnie i koniecznie musiałam z nią wszystko robić.


i słusznie- w końcu porządek musi być! 8) :wink:


Szalony Kot pisze:- nie pamiętałam imion znowu :oops: Paula zapamiętałam, drugi jest wpisany jako Peter :ryk:

no ładnie :ryk: Arthur. Paul V. i Arthur R. Ale im chyba to stosunkowo obojętne :)


Fajnie, że chłopaki już bezpieczne- kamień z serca! :ok: Dzięki Kocie :D
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 07, 2011 19:56 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Oj to dziękujcie Anielce i jej znajomej, ja tylko wiozłam.
Nie umiem zapamiętywać tych imion, jasna cholercia :oops:

A w ogóle to przeżyłam częściowe pranie kota, tak jakoś na chybcika obmyliśmy Arthura po tej transportowej wpadce ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lut 08, 2011 8:44 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Mały je jak smok, 3 porcje mięsa wchłonął w minutę. Duży też je, aczkolwiek on wygląda na bardziej zestresowanego nowym miejscem. Oba chudziutkie, ale zdrowe. Śpią w szufladzie. Dziś dostaną zabawki :)
AnielkaG
 


Post » Śro lut 09, 2011 19:35 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Mały wykąpany. Świerzb się tłucze (Małgosia powiedziała że takiego megaświerzba jeszcze nie widziała) :? Duży wytarty na mokro i wyczesany (całkiem grzecznie to zniósł). Imiona są dla mnie za trudne, dostaną jakieś łatwiejsze. :wink: Jedzą, najchętniej mięso.
AnielkaG
 

Post » Śro lut 09, 2011 19:42 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Ja tam powiedziałam, że to Peter i Paul. Bo niestety Arthura zapomniałam :mrgreen:
No właśnie te uszka to on aż zginał od świerzba.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 19:45 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Jak :kotek: :kotek: :?:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 20:04 Re: Arthur i Paul na Paluchu nikną.... szukają DT/DS

Kocury dobrze. Już się od siebie "odkleili". Pojadę do nich w weekend.
AnielkaG
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Majestic-12 [Bot], marcysia i 376 gości