Strona 1 z 10

Pomocy! zginęła czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 0:56
przez malyszka
Mam problem gdyż zgineła moja kotka. Zawsze wychodziła na dwór ale wracała, mam ją już 8 lat więc jej ufam że wróci, a ona wie że zawsze jest tu dla niej miejsce. Zazwyczaj chodzi na dwor 2-3 h przyjdzie do domu, pobawimy się, zje sobie coś , pojdzie spać.

Od wczoraj od godz. 7,00 nie ma jej.. Trochę się martwię bo jest to niesamowity kot i na 100% by nie uciekła.
Wiecie może czy to może ten czas 'marcowania' kotów co daje? (jest wysterylizowana)

Czy może coś jej się stało.

Myślę że tu znajdę odpowiedź, na innych portalach czytam tylko 'idiotka puszcza koty na dwór'.

Z Góry dziękuję :)
Obrazek lepszych fotek niet :( (graszka-gn)

Pozwolę sobie dopisać, że autorka wątku jest nastolatką. Nie ma doświadczenia w takich akcjach. Bardzo potrzebna wszelka pomoc i wsparcie na wątku.
mod. graszka-gn

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:00
przez Beliowen
W sumie to pewnie i tu zaraz przeczytasz

próbowałaś wyjść z domu i jej poszukać? zawołać, zagrzechotać chrupkami?
wiesz, kotkę mogło coś wystraszyć, ale tego, że nic jej się nie stało raczej nie można zagwarantować :(
skoro zwykle wracała, raczej nie myślałabym w kategoriach "uciekła" tylko założyłabym, że może z jakiegoś powodu nie jest w stanie dotrzeć do domu

tych powodów może być wiele
samochody, hodowcy gołębi, źli ludzie
albo po prostu nieuważni ludzie, nieświadomi, że kot wszedł np. do garażu - to chyba byłaby najlepsza opcja...

Ale spróbuj poszukać.

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:04
przez malyszka
Latam co pięć minut na dół sprawdzać czy jej nie ma. Mój tata ma charakterystyczny dzwięk kluczy - zawsze przychodziła.
Mieszkam na parterze, sąsiedzi już bardzo dobrze ją znają.. Są to ludzie którzy nie skrzywdzili by jej.

No nic poczekam - jest nadzieja że wróci

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:05
przez -Anula-
Skąd jesteś?
Wstaw zdjęcie kotka, może ktoś go rozpozna.

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:10
przez redaf
(...)

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:13
przez niki2117
-Anula- pisze:Skąd jesteś?
Wstaw zdjęcie kotka, może ktoś go rozpozna.


Popieram :!:


edit:
Wrzucam fotkę kici,którą dostałam na e-mail.Dobrze żeby była na pierwszej stronie.
Dziewczyna i kotka są z
BYDGOSZCZY
Osiedle Wyżyny
Ulica Łomżyńska 47b
.

Obrazek

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:17
przez redaf
(...)

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:20
przez niki2117
(...)

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:27
przez redaf
(....)

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:29
przez redaf
dubel

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:30
przez Blue
Gdyby Twoja kotka cała, zdrowa i nie uwięziona była pod samym domem to by do niego wróciła jak zwykle.
Biorąc pod uwagę fakty które podałaś z niemal całkowitą pewnością można założyć że coś złego jej się przydarzyło.
Niekoniecznie BARDZO złego - możliwe że to coś co można jeszcze ponaprawiać, wiele zdziałać - ale pod warunkiem że zrobisz więcej niż wychodzenie przed klatkę :!:
Musisz się zastanowić czy w pobliżu mieszkania mogła zostać gdzieś uwięziona. Jakieś piwnice, garaże - i obejść te miejsca, nawołując i dzwoniąc kluczami - skoro na ten dźwięk reagowała.
Trzeba obejść okoliczne ulice, posprawdzać pobocza i krzaki przy nich, a w dzień poodwiedzać z ogłoszeniem okolicznych wetów (nie tylko najbliższego).
Porozwieszać ogłoszenia po okolicy.
Masz jakieś schronisko, azyle w okolicy?
Je też odwiedź - nie dzwoń, ale pojedź osobiście.

Nie czekaj aż kotka sama wróci, nie zakładaj że uciekła.
Jeśli żyje - bardzo potrzebuje Twojej pomocy. Aktywnej.

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:31
przez Cindy
Biedna koteczka :roll:

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:33
przez niki2117
redaf pisze:
niki2117 pisze:Aby autorka wątku napisała przede wszystkim skąd jest i dodała zdjęcie koteczka.
To chyba nie problem wywnioskować skoro zacytowałam :wink:

A co to da jeśli autorka wątku mieszka w Parzęczewie Dolnym?
A Ty w Skorczeszewie Nadmorskim?

Kotka autorki wątku była ostani raz widziana wczoraj o 7.00.
Ekh..



A może da i nie ważne gdzie mieszkam.Może ktoś wypatrzy,może ktoś znalazł...
Nie jeden taki wątek był i jakoś nikomu nie przeszkadzało skąd ktoś jest i czy druga strona mieszka w tym samym mieście czy nie.
A skoro nie wiemy nadal skąd jest autorka wątku to może być i z mojego miasta,a ja mogłam np.widzieć takiego czy innego kota,ale nie dowiem się dopóki nie napisze.
Tyle w temacie.

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:37
przez redaf
(...)

Re: Zaginięcie ?

PostNapisane: Nie lut 06, 2011 1:40
przez Cindy
(...)