Przy kotach z dłuższą sierścią taka rękawica jest mało przydatna. Głaszcze i zbiera włosy z wierzchu, a pod spodem podszerstek zbija się w filc.
Na gęste i dlugie futro tylko metalowy grzebień, np. taki:
http://germapol.istore.pl/pl,product,13 ... alowy.htmlI staranne czesanie, odchylając pasmo po paśmie i dochodząc grzebieniem do skóry.
Jak się wyczesze tak naprawdę porządnie kota, powinien być względny spokój z kłakami. Ale trzeba naprawdę się przyłożyć. I robic to regularnie, sprawdzajac w międzyczasie (np. podczas głaskania) czy nie robią sie kołtunki (wyczesywać, wysupływać palcami na bieżąco).