Miau.PL

Jestem w kropce
Naczytałam sie że tricat jest be i fu o w ogóle.
Więc na zostają Purewax i VERSIFEL CVR (coś jeszcze?), szczepionka ma być bez białaczki.
Czym się one różnią?
Czy szczepić lub w jakich przypadkach na chlamydioze?
Oba koty domowe niewychodzące.
Wg. tego http://www.mojpupil.pl/Szczepienie_kotow-art98 szczepionki na FIP też są be

Za wszelką pomoc będę wielce wdzięczna.

gdzięś tu się pojawił wątek, że po purevaxie pojawiła się PP..

Czyli panleukopenia??
Czy ta druga szczepinka jest najbezpieczniejsza? Czy też gdzieś jest haczyk


Ogólnie to bym się veta zapytała, ale vet raczej będzie zachwalał to co ma na stanie lub najdroższa

To o purevaxie było na wątku o pp.
Generalnie to chyba zawsze jest ryzyko, że szczepionka nie zadziała z jakichś powodów?

Najprawdopodobniej jest.
Zawsze można je chcieć zminimalizować

Najgorzej że nikt nie będzie zbierał danych o np. % zachorowań na 100 szczepionych kotów.
Bo tio zły PR

No pewnie
Ja na razie zostanę przy tricacie. VERSIFEL CVR - to jest nowa szczepionka, poczekam
Przed tricatem szczepiłam kotkę fel-o-vaxem, później quadricatem - obie odchorowywała potężnie Po tricacie nie miałam takich atrakcji, przy żadnym kocie.

Versifel to nowość, na rynku od kilku miesięcy.
Trudno po takim czasie oceniać na ile skuteczny.

Gdzieś na forum były atrakcje po tricacie

Tuu viewtopic.php?p=6983427

i o purewaxie

No niestety purevax także nie jest pewny. Na Białobrzeskiej był jeden przypadek pp u kota szczepionego purevax. A dr mi powiedziała, że wie także o przypadku zachorowania na pp w innej lecznicy u kota zaszczepionego purevax.

OSZALEĆ IDZIE

Aleba ale wszystkie inne są ryzykowne, mniej lub więcej tego się raczej nie dowiemy.

Dwukrotnie zaszczepiony purevaxem kociak porządnie mi się rozchorował. Nigdy więcej
Szczepię tricatem, po nim (odpukać) nigdy nie było problemów.

u mnie też tricat,żadnych sensacji
odpukać puk puk puk

Bez białaczki też stosujemy Tricat, z białaczką Purevax. Na chwilę obecną wszystko ok, były drobne problemy po Felovaxie.

Soen pisze:Gdzieś na forum były atrakcje po tricacie

Tuu viewtopic.php?p=6983427

i o purewaxie

No niestety purevax także nie jest pewny. Na Białobrzeskiej był jeden przypadek pp u kota szczepionego purevax. A dr mi powiedziała, że wie także o przypadku zachorowania na pp w innej lecznicy u kota zaszczepionego purevax.

OSZALEĆ IDZIE

Aleba ale wszystkie inne są ryzykowne, mniej lub więcej tego się raczej nie dowiemy.

Nie wiemy jeszcze, czy ta nie jest
Nie będę twierdzić, że tricat jest pewny w 100%, czytałam przytoczony wątek. Tylko nie jestem pewna, czy tu nie działa prawo wielkich liczb (czy jakoś tak). Jopop ma olbrzymie doświadczenie i pewnie setki zaszczepionych kotów za sobą. Lecznica na Białobrzeskiej to znana lecznica, o której wiadomo, że leczy pp. Pewnie znaczna część chorujących kotów z Warszawy tam trafia. Siłą rzeczy przy takich ilościach kotów, zawsze się mogą zdarzyć też takie zaszczepione chorujące. Nie jestem pewna, czy to kwestia szczepionki akurat. A nowych leków się boję po prostu.

Soen pisze:
Aleba ale wszystkie inne są ryzykowne, mniej lub więcej tego się raczej nie dowiemy.

Ja nie odradzam Versifela, zwracam tylko uwagę, że trudno na tym etapie oceniać jego skuteczność.
Sama nim szczepię, bo do Tricata straciłam zaufanie. Właśnie po sytuacji opisanej w podlinkowanym przez Ciebie wątku Tam chorowały całe mioty.

Feline panleukopenia virus is very serious and the vaccine is quite effective, but most cats will not be exposed to the virus and the disease generally affects kittens only. Only those cats that are likely to be exposed would benefit from vaccination, and one vaccination between the age of ten to twelve weeks will protect 95 percent of cats for life. (Schultz)
Ron Schultz, "Theory and Practice of Immunization" (paper presented at the annual meeting of the American Holistic Veterinary Medical Association, Snowmass, CO, September 1995), 92-104.

Z tego by wynikało że niezależnie od szczepionki 5% kotów szczepionych może zachorować na PP

Ktoś wie jaka jest różnica cenowa pomiedzy verisifelem a tricatem??

Aleba pisze:

Soen pisze:
Aleba ale wszystkie inne są ryzykowne, mniej lub więcej tego się raczej nie dowiemy.

Ja nie odradzam Versifela, zwracam tylko uwagę, że trudno na tym etapie oceniać jego skuteczność.
Sama nim szczepię, bo do Tricata straciłam zaufanie. Właśnie po sytuacji opisanej w podlinkowanym przez Ciebie wątku Tam chorowały całe mioty.

Kurcze, z wątku to nie wynika Może jakąś lewą partię puścili?