Strona 1 z 1

Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 14:22
przez Magdalena424
taką diagnozę dzisiaj usłyszałam dla mojego kocura... wszytsko mi opadło :(
po południu idę do weta to powie mi co i jak dalej.
Czy miał ktoś kota z takim nowotworem? lekarz mnie niby uspokaja, że rzadko daje przerzuty ale to jednak nowotwór.....

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 14:28
przez Dorota
Blanusia Villemo5.

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 14:30
przez edystka
Zaznaczam wątek.Spróbuję cokolwiek znaleźć :(

viewtopic.php?=&p=2080389

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 15:17
przez Magdalena424
edystka pisze:Zaznaczam wątek.Spróbuję cokolwiek znaleźć :(

viewtopic.php?=&p=2080389


dzięki, poczytam ...

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 16:39
przez edystka
Ja w chwili obecnej zmagam się z chłoniakiem i białaczką u koteczki.
Moja Dzenusia ma chemioterapie.
Tak naprawdę to chyba jedyne leczenie przy nowotworach.
Możesz wejść na mój wątek- viewtopic.php?f=1&t=121689

Bardzo Ci współczuję wiem co czujesz,
ale trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 17:24
przez Broszka
Magdalena424 pisze:taką diagnozę dzisiaj usłyszałam dla mojego kocura... wszytsko mi opadło :(
po południu idę do weta to powie mi co i jak dalej.
Czy miał ktoś kota z takim nowotworem? lekarz mnie niby uspokaja, że rzadko daje przerzuty ale to jednak nowotwór.....

mamy dokładnie taką samą diagnozę, nawet dziś założyłam podobny wątek mojej seniorce:
viewtopic.php?f=1&t=123600

Magdalena424, gdzie u Was jest umiejscowiony?
mieliście pobierany wycinek do badania?

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 19:27
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 20:22
przez czarno-czarni
jessi74 ma kotkę z nowotworem - w trakcie leczenia

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 21:30
przez Magdalena424
Broszka pisze:
Magdalena424 pisze:taką diagnozę dzisiaj usłyszałam dla mojego kocura... wszytsko mi opadło :(
po południu idę do weta to powie mi co i jak dalej.
Czy miał ktoś kota z takim nowotworem? lekarz mnie niby uspokaja, że rzadko daje przerzuty ale to jednak nowotwór.....

mamy dokładnie taką samą diagnozę, nawet dziś założyłam podobny wątek mojej seniorce:
viewtopic.php?f=1&t=123600

Magdalena424, gdzie u Was jest umiejscowiony?
mieliście pobierany wycinek do badania?


u nas na klatce piersiowej-na boku....
miał badanie histopatologiczne i to stąd wiem, dokładnie napisane" nowotwór płaskonabłonkowy nie rogowaciejący, wycięty z dużą nawiązką tkanki zdrowej"
lekarz powiedział że powinno być dobrze...

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 21:33
przez mojekoty
Trzymam kciuki. Skoro lekarz twierdzi, że będzie dobrze, to nie martw się na zapas.

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 21:33
przez vega29
Zapraszam na wątek Funduszu Onkologicznego. Banerek w moim podpisie.

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Czw lut 03, 2011 8:07
przez Broszka
czyli wycinaliście od razu cały - bez pobierania wycinka?
kciuki za kocurka :ok:

nas czeka w poniedziałek usuwanie ucha :(

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Czw lut 03, 2011 22:54
przez Magdalena424
Broszka pisze:czyli wycinaliście od razu cały - bez pobierania wycinka?
kciuki za kocurka :ok:

nas czeka w poniedziałek usuwanie ucha :(

tak, wycięliśmmy od razu całą zmianę i okazało sie że to była właściwa decyzja
lekarzowi nie spodobała sie od razu i decyzja zapadła w minutę,potem biegiem zawiozłam na kliniki do zbadania
jutro mamy ściągnąć szwy ale mój kocio chyba tylną łapką sobie drapał i zakazil ranę :( już od 4 dni jest na antybiotyku...
zobaczymy co powie lekarz jutro

Re: Diagnoza RAK płaskonabłonkowy płaski :(

PostNapisane: Pt lut 04, 2011 8:39
przez Broszka
ile czasu czekałaś na wynik badania histopatologicznego na UP?