Strona 1 z 4

POTRZEBNE DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 17:10
przez seja
Wątek zakładam na prośbę Paulina81.
Na kociarnię mało osób zagląda więc zakładam wątek tu, najwyżej mnie moderator przesunie :)

Jakiś czas temu ktoś podrzucił kocurka, przemiziastego pod smietnik przy bloku Pauliny.
Kociak miał trafić początkowo do mnie...ale u mnie było PP.
Trafił do szpitaliku na 2tyg. kwarantanny , po których zrobiono mu test na FIV i wyszedł dodatni.
Kocurak jest wykastrowany, odrobaczony i został zaszczepiony podczas pobytu w lecznicy.

Wszyscy wiemy jak jest z FIV+ kotami...

Zdjęcia niebawem.

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 19:28
przez paulina81
Dziękuję Seja za założenie wątku.
Spłakałam się dzisiaj przeokrutnie. Drago jest przepięknym, dostojnym i przemiziastym kociulkiem. Bardzo lgnie do ludzi.
Kiedy dzisiaj okazało się , że maniedobór immunologiczny załamałam ręce. Na pewno nie podejmę decyzji o uśpieniu. Zabieram go dzisiaj z lecznicy do znajomej. Ale ona może bardzo krótko go przetymczasować.
Dlatego zwracam się z wielką prośbą DO WSZYSTKICH DOBRYCH SERDUSZEK, które chcą docelowo mieć jednego kotka lub mają pieska ( pieskom wirus nie grozi w żaden sposób )
BARDZO PROSZĘ , BŁAGAM W IMIENIU DRAGUSIA :kotek: O DOM STAŁY !!!! lub dom tymczasowy oczywiście :)
Dziewczyny z PKDT zobligowały się , że DRAGO, będzie po adopcji leczony dożywotnio na koszt fundacji.
W tej chwili jest w znakomitej kondycji, wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony .
BŁAGAM O POMOC W IMIENIU PRZECUDOWNEGO KOCIACZKA

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 21:00
przez Carmen201
Dziewczyny,
dom z Kotami zaszczepionymi przeciwko białaczce też może być.
:)
Odezwijcie się do CatAngel.
Trzymam mocno, mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 21:32
przez Agn
Carmen201 pisze:Dziewczyny,
dom z Kotami zaszczepionymi przeciwko białaczce też może być.
:)


A co to ma do rzeczy?

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 21:40
przez Carmen201
Wyczytałam, że dziewczyny szukają domu bez Kotów ale może być z psem.
Więc tylko tyle napisałam, że wg mojej wiedzy może być też dom z Kotami, zaszczepionymi przeciwko białaczce.
Tyle ma do rzeczy.

Chociaż chyba nie w celu dyskusji został założony ten wątek.

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 21:53
przez Agn
Ale szczepienie przeciw FeLV jest tak samo pożądane u kotów towarzyszących nosicielowi FIV, jak szczepienie przeciwko innym chorobom wirusowym. :roll: O tyle - nie ma nic do rzeczy.

Nie ma szczepienia przeciwko FIV.

I tak naprawdę, kot z FIV nie wymaga szczególnie wysublimowanej opieki. FIV się nie leczy, bo nie ma jak [to samo dotyczy HIV u ludzi].
Zagrożeniem przy FIV jest krycie i walki kotów. Po dwóch latach wspólnego życia u mnie nosicieli i nie-nosicieli FIV nie mam danych na temat wzajemnego zakażenia się kotów.
Koty nie mogą się gryźć do krwi i nie mogą kopulować - to są dwa warunki przy łączeniu FIV-ka z nie-FIV-kami.

Wątek o FIV:
viewtopic.php?f=1&t=99002

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 21:55
przez seja
Carmen201 pisze:Wyczytałam, że dziewczyny szukają domu bez Kotów ale może być z psem.
Więc tylko tyle napisałam, że wg mojej wiedzy może być też dom z Kotami, zaszczepionymi przeciwko białaczce.
Tyle ma do rzeczy.

Chociaż chyba nie w celu dyskusji został założony ten wątek.



:) FIV to nie to samo co FelV :)
FIV - to feline immunodeficiency virus.
FelV - to feline leukemia virus.

Ogólnie nie ma względnych przeciwskazań do trzymania FIVków z normalnymi kotami , jeżeli nie ma zachowań agresywnych... bo największe szanse na zakażenie jest przez krew.
Miski, kuwety - jeżeli nie ma krwawiących dziąseł i krwistej biegunki - nie stanowią ogólnego zagrożenia.
Jeżeli koty się nie biją między sobą, nie kopulują , to mogą żyć ze sobą bez ryzyka zakażenia.

Wiem o czym piszę, bo miałam przez rok kotkę z FIV + wynikiem i moją Tinę, która miała już dwa takie testy i obydwa ujemne - w tym jeden metodą PCR ( o ile dobrze pamiętam) , bo pobieraliśmy krew i wysyłaliśmy do laboklinu.
Tina trzymała się daaaaleko od Kropki , a Kropka daleko od niej...chyba, że czasem sobie łapą przyłożyły :)

FIV to nie jest jakieś dramatyczne zakażenie.
U ludzi HIV , jeżeli jest pod kontrolą , to można żyć dłuuuuuuuugie lata bez żadnych objawów chorobowych, z niską wiremią, przyjmując leki...

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 22:05
przez seja
Agn pisze:. FIV się nie leczy, bo nie ma jak [to samo dotyczy HIV u ludzi].


Polemizowałabym.
HIV się nie da wyleczyć, ale można obniżać poziom wiremii w organizmie przy użyciu wielu leków.
Wiadomo , że wirus "likwiduje " limfocyty T , które są odpowiedzialne za prawidłową odpowiedź organizmu na infekcję (tak bardzo ogólnikowo pisząc) .
Monitoruje się poziom limfocytów T we krwi, poziom wiremii - im niższa wiremia , tym wyższy poziom limfocytów - to tak bez wnikania w detale, prosto mówiąc.

Zmieniają się wymogi dotyczące poziomu limfocytów i włączania leków - kiedyś było bodajże 300 limfocytów T, teraz leczenie ma się włączać przy limfocytach na wysokości 350-400 .
Dla jasności , zdrowy , przeciętny człowiek ma około 1200-1000 limfocytów T.
W tej chwili wykonuje się genotypowanie wirusa, lekooporność też występuje...niby taki sobie wirus...

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 22:24
przez Agn
Seja, wszystko oki. 8)
Ale - tak po prostu - nie ma leku na FIV. [Na HIV tez nie.] To, że się wspomaga organizm lekami, de facto ograniczając skutki jakie powoduje wirus w organizmie, nie oznacza jeszcze, że `się leczy`.
Jak na razie - leczyć można, ale zdaje się, że nie ma doniesień o przypadkach wyleczenia. :wink:

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 22:26
przez seja
Agn pisze:Seja, wszystko oki. 8)
Ale - tak po prostu - nie ma leku na FIV. [Na HIV tez nie.] To, że się wspomaga organizm lekami, de facto ograniczając skutki jakie powoduje wirus w organizmie, nie oznacza jeszcze, że 'się leczy'.
Jak na razie - leczyć można, ale zdaje się, że nie ma doniesień o przypadkach wyleczenia. :wink:


Jest jeden przypadek wyleczenia , w który powątpiewam bardziej niż baaardzo :)

Tu się zgodzę - leczyć można, wyleczyć nie.

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 22:36
przez angel.ek
Dziewczyny, czy FIV wyszedł na teście paskowym wykonywanym w lecznicy? Czy kot miał wykonane podstawowe badania krwi, a jeśli tak to jak wyszły?
Pytam bo w naszej fundacji pół roku temu pojawiła sie kotka, u której po teście paskowym właśnie wykryto FIV, przy czym ogólna morfologia wyszła dobrze. Kotka przez kilka miesięcy mieszkała w odosobnieniu od innych kotów, co mogłam jej zapewnić, mieszkała w mojej sypialni. W międzyczasie weci pobierali i wysyłali dwa razy krew koty do dwóch laboratoriów Idexx i Laboklin, by sprawdzić obecność wirusa testem PCR. Obydwa wyniki wyszły ujemne, a nasz wet sugerował omylność testu paskowego. Ale zaznaczam przy okazji, że kotka miała przy tym dobre wyniki krwi, a była kotem złapanym na wolności. To tak, a propos samego wirusa FIV i diagnostyki.

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 22:42
przez seja
angel.ek pisze:Dziewczyny, czy FIV wyszedł na teście paskowym wykonywanym w lecznicy? Czy kot miał wykonane podstawowe badania krwi, a jeśli tak to jak wyszły?
Pytam bo w naszej fundacji pół roku temu pojawiła sie kotka, u której po teście paskowym właśnie wykryto FIV, przy czym ogólna morfologia wyszła dobrze. Kotka przez kilka miesięcy mieszkała w odosobnieniu od innych kotów, co mogłam jej zapewnić, mieszkała w mojej sypialni. W międzyczasie weci pobierali i wysyłali dwa razy krew koty do dwóch laboratoriów Idexx i Laboklin, by sprawdzić obecność wirusa testem PCR. Obydwa wyniki wyszły ujemne, a nasz wet sugerował omylność testu paskowego. Ale zaznaczam przy okazji, że kotka miała przy tym dobre wyniki krwi, a była kotem złapanym na wolności. To tak, a propos samego wirusa FIV i diagnostyki.


O ile wiem był to test paskowy i to co napisałaś powiedziałam Paulinie.
Miałam kitucha z FIV i wiem , że testy "na szybko" nie są zawsze pewne i do potwierdzenia takowej diagnozy należy wykonać porządne badanie PCR.
Moja FIV miała zdiagnozowane przez przypadek - jako początkujący DT miałam pierwszy raz styczność z FIP i tak w ogólnej panice zafundowałam kotom badania na FIV,FIP , FelV w laboklinie... także sytuację miałam jasną :)

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 23:19
przez Asia K
Dziewczyny, kot jest u mnie. Oliwka wczoraj znalazła dom, więc miałam mieszkanie wolne i kot przed chwilą przyjechał.
Jest wielki, o wspaniałym charakterze - mruczy jak traktor, wywala na plecy i przebiera łapkami, by go drapać. Kuwetka od razu zaliczona. Zachowuje się, jakby tu mieszkał od zawsze.
:)

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Czw sty 27, 2011 23:58
przez paulina81
Właśnie dotarłam do domu i nie mogę z TŻ'em uwierzyć w szczęście jakie spotkało DRAKO :kotek: :ok: :1luvu:
Dzięki ( jak zwykle ) wspaniałym forumowiczkom DRAKUŚ znalazł Domek Tymczasowy u Asia K
W ciągu kilku godzin, pomocą wsparły mnie również: Sabina, Seja , moja poza forumowa znajoma Hanna.
Po przywiezieniu do DT patrzyłam wręcz oniemiała na to, jak Drakuś zwiedza kąty, liże Asia K po rękach, traktorzy i mizia. Zachowywał się faktycznie " jak Pan na włościach " :ryk:
Asia K i jej przyjaciółki bardzo trafnie go określiły : ROTTWEILER wśród KOTÓW. Łeb jak niedźwiedź normalnie i tak zniewalające oczy że :1luvu: ....ehhhhhh :1luvu:
Dziękuję w jego imieniu za wszystko, za błyskawiczny odzew i teraz pozostaje , znaleźć kogoś, kto POKOCHA DRAKO I DA MU DOMEK STAŁY DO KOŃCA JEGO DNI.
:kotek: :ok: :ok: :ok:

Re: PILNIE POTRZEBNE DT/DS DLA KOTA FIV+!!!! TRÓJMIASTO!!!!!!!

PostNapisane: Pt sty 28, 2011 8:03
przez Asia K
Tak, Kiciuś ;-) jest po prostu ogromny (uwielbiam takie koty), a tak wielkiej głowy to nigdy nie widziałam - faktycznie jak rottweiler - charakter też podobny - jest b. spokojny i zrównoważony, spragniony pieszczot. Pod wpływem wzroku zaczyna mruczeć i wywala się na plecy, przebierając łapkami. Po prostu super.
Wszedł na łóżko, był tym naprawdę zadowolony, w nocy spał na kocyku na podłodze. Dużo śpi, pewnie odreagowuje stres. Lubi towarzystwo - jak wczoraj poszłam pod prysznic, to miauczał mi pod drzwiami ;-)
Je sporo, karma znika w mig, muszę pilnować porcji. A ile serduszek dziennie powinien mniej więcej zjeść? Bo dostałam serduszka, tak? ;)
Kić na razie nie jest specjalnie medialny, czekamy na kąpiel i poprawienie stanu oczka, które obecnie troszkę łzawi. Mimo to, gdy spojrzy się mu prosto w pyszczek i oczy, to wygląda niezwykle uroczo, a oczyska ma wyjątkowo piękne (jasna zieleń).
Do tego gada (brzmi jak wrona 8O ), mruczy przepięknie. Liże po rękach (nie wiem, skąd to wziął 8O :) ).
Ja śmigam na egzamin, mam go za chwilkę.
Drejk/Draco zadowolony i najedzony śpi sobie w najlepsze. Odezwę się po południu.
Dzięki Paulino za taki wspaniały prezent :mrgreen: i pozdrów TŻta.