Strona 1 z 2

Dramatyczny apel o uratowanie kotki!!!

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 9:38
przez Kasia D.
Przeklejam z kotów.nb.pl

Zwracam się do ludzi dobrego serca aby zaopiekowali się moją Małą kotką i uratowali ją przed śmiercią. MAŁA jest bardzo spokojnym i miłym kociakiem. Ma bardzo piękne oczy, którymi przenikliwie obserwuje swoje otoczenie. Jest zdrowa i czysta. Nigdy nie chorowała. Załatwia się do kuwety i nie stwarza żadnych problemów swoją domową egzystencją. Niestety, Jej dalszy pobyt w naszym domu jest niemożliwy. Od roku jestem chory na guzkowate martwi-cze zapalenie naczyń - polyarteritis nodosa. Choroba ta objawia się m.in. przewlekłymi, trudno gojącymi się ranami na stopach. Jedną z jej głównych przyczyn jest... alergia na kocią sierść. Kiedy kotka zaczęła mieszkać
w naszym domu, nie odczuwałem żadnych alergicznych dolegliwości. Jednak po kilku latach pojawiły się duszności, kichanie i charakterystyczne drapanie
w gardle. Wszystko to doprowadziło w krótkim czasie do wystąpienia wyżej opisanej choroby. W bieżącym, 2003 roku byłem już dwukrotnie hospitalizo-wany. Po chwilowej poprawie, za każdym razem następował nawrót choroby. Nie mam możliwości zmiany miejsca zamieszkania. Nie mam w najbliższym otoczeniu znajomych, którzy mogliby na stałe zaopiekować się Małą. Nie oddam Jej do schroniska, gdyż to skazałoby Ją na powolną śmierć. Wiem, że "starych drzew się nie przesadza", tym bardziej iż Mała ma już 9 lat, ale pomimo wszystko: Błagam o pomoc!!!!

KRZYSZTOF GARBALIŃSKI tel.: 0 501 020 510

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 9:51
przez Kasia D.
Znim Estraven wrzuci fotkę kici ( mnie nie otwiera się strona) dodam, ze kotka to piekny tygrysek z wyraźnymi czarnymi pręgami, zielonymi oczami i okragłym pysiem.

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 9:54
przez Estraven
Gdzie dokładnie jest ta fotka?

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 9:56
przez Kasia D.
Wysłałam Ci na maila.

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 10:05
przez Estraven
Na razie nic - prześlij może raz jeszcze estraven@rokcafe.pl

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 10:14
przez Kasia D.
No, niestety...return to sender , accesss denied
( no such adress, no such flight/site , chciałoby sie dośpiewać za Elvisem :twisted: )

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 10:15
przez Estraven
Skrzynka na pewno działa, przed chwilą sprawdziłem. Ale spróbuj jeszcze feline@inetia.pl

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 10:21
przez Estraven
Jest!

Obrazek

Ale kota... 8O

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 10:23
przez Witch
Bosz jaka ona piękna 8O :cry:

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 12:52
przez Anka
Piękna :!:
Dlaczego ja nie mam pałacu o wielu pokojach i jakichś tam apanaży :cry:

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 16:20
przez Kasia D.
up, up, up

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 16:34
przez Ellen
Ech, czytałam to ogłoszenie już wczoraj na tamtej stronie. Podobno alergeny utrzymują się w mieszkaniu jeszcze przez kilka lat po oddaniu zwierzaka :roll: Kicia jest śliczna, szkoda mi jej i tego faceta.

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 20:10
przez Kasia D.
A ja wysłałam do faceta sms`a z pytaniem czy prosba nadal aktualna. I jak na razie cisza...
Jak myslicie, zadzwonić?

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 20:14
przez Milo
Zadzwoń do niego, jak nie daje znaku.

PostNapisane: Nie sty 25, 2004 21:09
przez charcoal
podnosze