Przeklejam z kotów.nb.pl
Zwracam się do ludzi dobrego serca aby zaopiekowali się moją Małą kotką i uratowali ją przed śmiercią. MAŁA jest bardzo spokojnym i miłym kociakiem. Ma bardzo piękne oczy, którymi przenikliwie obserwuje swoje otoczenie. Jest zdrowa i czysta. Nigdy nie chorowała. Załatwia się do kuwety i nie stwarza żadnych problemów swoją domową egzystencją. Niestety, Jej dalszy pobyt w naszym domu jest niemożliwy. Od roku jestem chory na guzkowate martwi-cze zapalenie naczyń - polyarteritis nodosa. Choroba ta objawia się m.in. przewlekłymi, trudno gojącymi się ranami na stopach. Jedną z jej głównych przyczyn jest... alergia na kocią sierść. Kiedy kotka zaczęła mieszkać
w naszym domu, nie odczuwałem żadnych alergicznych dolegliwości. Jednak po kilku latach pojawiły się duszności, kichanie i charakterystyczne drapanie
w gardle. Wszystko to doprowadziło w krótkim czasie do wystąpienia wyżej opisanej choroby. W bieżącym, 2003 roku byłem już dwukrotnie hospitalizo-wany. Po chwilowej poprawie, za każdym razem następował nawrót choroby. Nie mam możliwości zmiany miejsca zamieszkania. Nie mam w najbliższym otoczeniu znajomych, którzy mogliby na stałe zaopiekować się Małą. Nie oddam Jej do schroniska, gdyż to skazałoby Ją na powolną śmierć. Wiem, że "starych drzew się nie przesadza", tym bardziej iż Mała ma już 9 lat, ale pomimo wszystko: Błagam o pomoc!!!!
KRZYSZTOF GARBALIŃSKI tel.: 0 501 020 510