Glisty i Advocate

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 27, 2011 1:56 Glisty i Advocate

Mam pytanko.
Odrobaczałam znajdę na początku stycznia advocatem a dzisiaj mam zwymiotowane chyba glisty (takie cienkie ,pozwijane).
Zakroplone było jak trzeba , możliwe żeby preparat nie zadziałał? A może jest za słaby?
Wykosztowałam się bo chciałam za jednym zamachem załatwić życie wewnętrzne i zewnętrzne a tu takie kwiatki wyszły.
Zakraplałam raz (bez powtórzeń) bo tak mi kazał vet.
Nie wiem czy ten kot miał wcześniej robaki bo odrobaczałam profilaktycznie jak każdą znajdę.
Co teraz robić? Od odrobaczania minęło dokładnie 19 dni.
Mam Drontal - podawać?
Ostatnio edytowano Czw sty 27, 2011 2:37 przez Viveron, łącznie edytowano 1 raz
Oto Czarna i Szara czyli małe piekiełko w domu :)
ObrazekObrazek

STEFAN [*] 8.04.2006
RUDY [*] 26.09.2010
BURA [*] 02.12.2010
Nigdy Was nie zapomnę .........
viewtopic.php?f=1&t=117775&p=6785790#p6785790

Viveron

 
Posty: 191
Od: Wto sie 03, 2010 22:09
Lokalizacja: co.Dublin

Post » Czw sty 27, 2011 2:13 Re: Glisty i Advocate

Czy glisty się ruszały? Bo jeśli tak to Advocate nie zadziałał a jeśli nie to znaczy, że jest ok - przecież kicia musi się pozbyć jakoś lokatorów.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw sty 27, 2011 2:35 Re: Glisty i Advocate

żywe były.
Oto Czarna i Szara czyli małe piekiełko w domu :)
ObrazekObrazek

STEFAN [*] 8.04.2006
RUDY [*] 26.09.2010
BURA [*] 02.12.2010
Nigdy Was nie zapomnę .........
viewtopic.php?f=1&t=117775&p=6785790#p6785790

Viveron

 
Posty: 191
Od: Wto sie 03, 2010 22:09
Lokalizacja: co.Dublin

Post » Czw sty 27, 2011 2:36 Re: Glisty i Advocate

Myślisz żeby podać Drontal?
Boję się czy nie za wcześnie.
Żebym go nie przytruła czasem.
Cholera mnie podkusiła z tym advocatem chyba. :evil:
Zła jestem na siebie jak nie wiem co.
Pierwszy i ostatni raz używałam. :evil:
A miał być taki rewelacyjny, miał zlikwidować robaki,pchły i świerzba jeszcze.
Na łatwiznę poszłam, to teraz mam. :evil:
Oto Czarna i Szara czyli małe piekiełko w domu :)
ObrazekObrazek

STEFAN [*] 8.04.2006
RUDY [*] 26.09.2010
BURA [*] 02.12.2010
Nigdy Was nie zapomnę .........
viewtopic.php?f=1&t=117775&p=6785790#p6785790

Viveron

 
Posty: 191
Od: Wto sie 03, 2010 22:09
Lokalizacja: co.Dublin

Post » Czw sty 27, 2011 8:37 Re: Glisty i Advocate

Viveron pisze:Myślisz żeby podać Drontal?
...

Lepiej zapytać weta. Trutki na robaki nie są obojętne dla organizmu nosiciela, a może na glizdy jest coś lepszego niż Drontal.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 27, 2011 12:55 Re: Glisty i Advocate

PcimOlki pisze:
Viveron pisze:Myślisz żeby podać Drontal?
...

Lepiej zapytać weta. Trutki na robaki nie są obojętne dla organizmu nosiciela, a może na glizdy jest coś lepszego niż Drontal.


Ja z vetem swoje rozmowy już zakończyłam.
Znów poleca Advocate (bo jest najdroższy).
Nie po to napisałam na forum żeby uzyskiwać takie porady jak Twoja.
Bo konsultacja z vetem to pierwsza podstawowa czynnośc jaką wykonałam.

Używałeś Advocate?
Masz coś do powiedzenia na ten temat?
Spotkałeś się z takim przypadkiem jak mój?
Dlaczego uważasz że Drontal nie jest dobry?
Za słaby czy za mocny?


Takich porad oczekuję , a nie, "idź do veta"
Bo taką poradę to każda jedna osoba z forum może mi wpisać nie mając żadnej wiedzy o zagadnieniu które poruszam.
Tylko czy to mi w czymś pomoże?
Ja funkcjonuję w troche innych realiach opieki weterynaryjnej niż Ty.
Dlatego szukam porady na forum.
Konstruktywnej porady.
Oto Czarna i Szara czyli małe piekiełko w domu :)
ObrazekObrazek

STEFAN [*] 8.04.2006
RUDY [*] 26.09.2010
BURA [*] 02.12.2010
Nigdy Was nie zapomnę .........
viewtopic.php?f=1&t=117775&p=6785790#p6785790

Viveron

 
Posty: 191
Od: Wto sie 03, 2010 22:09
Lokalizacja: co.Dublin

Post » Czw sty 27, 2011 13:01 Re: Glisty i Advocate

Hej, po co od razu tak niegrzecznie?
PcimOlki napisała grzecznie, co by zrobiła.
Z odrobaczami lepiej uważać, są na forum wątki o śmierci zwierzaków po podaniu leków na robale - wystarczy poczytać.
Obrazek Hexe
Obrazek Obrazek

wildhoney

 
Posty: 510
Od: Wto paź 03, 2006 11:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 13:14 Re: Glisty i Advocate

Robale czasem trudno wybić, trzeba powtarzać i zmieniać środki. Jeśli kot jest w ogólnie dobrej kondycji, to podałabym drontal i powtórzyła po 14 dniach. Ja też funkcjonuję w trochę innych realiach opieki weterynaryjnej :roll:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw sty 27, 2011 13:28 Re: Glisty i Advocate

Wysłałam zapytanie o Twoją sytuację do mojej vet. Jak tylko odpisze dam Ci znać.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw sty 27, 2011 13:34 Re: Glisty i Advocate

Teraz doczytałam, że od podania preparatu minęło 19 dni. Advocata nie można powtórzyć po 14 dniach, tak jak niektóre tabletki, więc słusznie nie powtórzyłaś. Poczekałabym jednak jeszcze z tydzień i obserwowała. Na skutek działania advocata, glisty mogą żywcem opuścić, że tak powiem, ciało kota, ale wydaje mi się, że powinno się to stać szybciej. Skoro pojawiły się teraz, to być może preparat nie zadziałał całkowicie, dlatego j.w. - drontal, ale jednak w bezpiecznym odstępie czasu :ok:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw sty 27, 2011 13:41 Re: Glisty i Advocate

Przepisuję sms-y:
Hello Clare. My friend has o big problem. Her cat has worms. 19 days ago she used Advocate but yesterday her cat vomitted with alive worms. Can she use Drontal? Is it safe for her cat?

Yes Beata. Drontal is safe. Not the dog one! It should work quickly. Tell her not to panic. The cat should be fine.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw sty 27, 2011 15:20 Re: Glisty i Advocate

Irlandzka Myszka pisze:Przepisuję sms-y:
Hello Clare. My friend has o big problem. Her cat has worms. 19 days ago she used Advocate but yesterday her cat vomitted with alive worms. Can she use Drontal? Is it safe for her cat?

Yes Beata. Drontal is safe. Not the dog one! It should work quickly. Tell her not to panic. The cat should be fine.


Wielkie dzięki. :D
Wszystko teraz jest jasne.
I zazdroszczę veta :mrgreen: , bardzo zazdroszczę.
U mnie na wsiach sami naciągacze. :evil:
Jak dzisiaj zadzwoniłam ponownie ,że nie mogę podać Advocata jeszcze raz bo za silny jest na tak krótki odstęp czasu (wyczytałam w necie), to już
mnie zapraszał na oględziny kota ( kot był badany a raczej oglądany na początku stycznia) i badanie kału czyli mniej więcej
byłabym lżejsza o jakieś 70€.
Oto Czarna i Szara czyli małe piekiełko w domu :)
ObrazekObrazek

STEFAN [*] 8.04.2006
RUDY [*] 26.09.2010
BURA [*] 02.12.2010
Nigdy Was nie zapomnę .........
viewtopic.php?f=1&t=117775&p=6785790#p6785790

Viveron

 
Posty: 191
Od: Wto sie 03, 2010 22:09
Lokalizacja: co.Dublin

Post » Czw sty 27, 2011 22:53 Re: Glisty i Advocate

Irlandzka Myszka pisze:I zazdroszczę veta :mrgreen: , bardzo zazdroszczę.

Cieszę się, że mogłam pomóc. A vetów to trzeba dziewczynom w Polsce zazdrościć bo moja została wybrana przeze mnie na zasadzie: najlepsza z najgorszych :mrgreen: Ale ją cały czas uczę i doszkalam :kotek: Nie ma ze mną łatwego życia :mrgreen:

Trzymam kciuki :ok: :ok:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 172 gości