Strona 1 z 17

Wciąż potrzebna pomoc dla 3 kociaków! Finanse i DS!

PostNapisane: Wto sty 25, 2011 20:15
przez majqa36
Aktualizacja 6.03.2011:
Są 3 kotki, są już po sterylce. Przed jedną z nich operacja łapki. Cena jeszcze nie jest znana.

Rozliczenie wpłat:
1. na konto Irenaka, która wyłożyła na transport (paliwo w wysokości 250zł):
Uzbierane na transport:
50zł - majqa36
54zł - elu
12zł - Beatta_82
.........................
razem: 116zł

czyli do zwrotu za transport brakuje nam jeszcze 134zł

2. na konto Fundacji "Zwierzę nie jest rzeczą":
135zł - ziutka1
200zł - mamut
400zł - przyjaciel_koni
10zł - z konta Fundacji Elpis (tu wpłata była początkowo na psiaka ale dostała się ostatecznie kociakom) na konto Fundacji Zwierzę Nie Jest Rzeczą
..............................
razem:745zł

Pokrywa to koszty sterylek, kubraczków itp., daje zaczątek na nieznany jeszcze koszt operacji ortopedycznej łapki jednej z kotek.


Konto do wpłat na kociaki:
Fundacja "Zwierzę nie jest rzeczą"
ul. Batalionu "Skała" AK 8/36
31-273 Kraków
Bank PKO BP SA
07 1020 2906 0000 1702 0256 2460
tytułem: kotki z BP


Nowy link do działu Koty w Potrzebie na dogo:
http://www.dogomania.pl/threads/201887- ... st16274076

Aktualizacja 5.02.2011:
Pies jest odłowiony, przebywa w DT. Pilotuje go fundacja Elpis, a na dogo osoba o nicku Kinya.
Psiak ma już DS!

Kociaki:
W liczbie 3 zostały odłowione i trafiły na DT do krakowskiej fundacji Zwierzę Nie Jest Rzeczą.
Potrzebna jest pomoc finansowa, bowiem koszt transportu 250zł, nie mając innego wyjścia, pokryła z własnej kieszeni Irenaka.

W pn. kociaki zobaczy wet. Na pewno jeden z kotków będzie miał RTG łapki (zmiażdżona).
Potrzebne są więc środki na weta (odrobaczenia, szczepienia, kastracje, sterylizacje, leczenie lub ewentualną amputację łapki).


Pierwotne info poniżej:
Proszę o pomoc dla 4 kociaków, które wegetują w miejscowości Gurba na stacji BP. :cry:
Niebezpieczeństwo - stacja sama w sobie, gdzie w obecnych warunkach kociaki brną pod samochody, usiłując dostać się na ciepłe silniki. Obok, rzut beretem, trasa szybkiego ruchu.
O kociakach dowiedziałam się od męża, który jechał dziś tą trasą. Zatrzymał się na stacji, najpierw zobaczył psa zwiniętego w kłębek, za psem dostrzegł budkę (na zdjęciu).

Pierwsza sprawa to pies, on też jest w niemałej potrzebie.
Jest dość spory (coś między średnim a dużym), raczej młody, nie wstając machał ogonem i kulił się strachowo.
W rejonie ogona ma albo wygniecenia sierści albo jej ubytki, może to ślady pogryzienia (tu był problem z dokładnym sprawdzeniem).
Co istotne... i tu wchodzi sprawa kotów...
Ktoś zrobił kotom budkę z poklejonego styropianu, jest ona w rodzaju zaułka ale... obecnie koty mają problem z dostaniem się do niej, bo drogę do... blokuje pies. Inna sprawa, że z wiadomych powodów jest to rozwiązanie na krótką metę.
Ponoć było 6 kotów, 2 z nich.... (wolę nie wiedzieć)... Obecnie są 4 choć mąż widział tylko 3: biało - szaro - czarny, burasek (szary, pręgowany) i... trzeci, no sorry, mąż nie pamięta (wrócił rozdygotany, zestresowany, że nie mógł pomóc, a swoją drogą gadaj tu z facetem o kolorach...).


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 3:36
przez MarKotek
oj kurcze :(

przekleiłam na dogo

http://www.dogomania.pl/threads/201017- ... 4-biedne-młode-kociaki-i-pies!-Pomocy!Wysłany-25-Sty-2011-20-15?p=16189468#post16189468

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 8:28
przez majqa36
Martyno, przepraszam za niedopatrzenie. Na dogo już założyłam temat:

http://www.dogomania.pl/threads/201005- ... omo%C5%BCe

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 13:27
przez Magija
kot z tego co widzę jest już raczej podrostkiem - pytanie na ile jest dziki
dt brakuje dla mega miziaków, co dopiero dla dzikusowatych
jedyne co przychodzi mi do głowy to wyłapać, wyciachać i jeśli oswojone zastanowić się co dalej, jeśli dzikie odwieść, wiem, to nie jest dobre miejsce dla kotów, ale dzikusy w zamknięciu nie są szczęśliwe, ideałem byłoby znalezienie gospodarstwa, stadniny co je przyjmie, ale w praktyce to prawie awykonalne :(

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 13:41
przez ruru
to jest ta taka duża stacja BP z knajpę i sklepem?
:( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 13:54
przez majqa36
Pewno tak, mąż mi mówił o stacji i przylegającej do niej knajpce/ restauracji.

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 13:56
przez ruru
no to tam jest wielki ruch, bardzo niebezpiecznie :( :( :( :( :(

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 14:03
przez majqa36
No i właśnie tak mi to opisał mąż (niebezpieczeństwo) ale jeszcze się łudziłam, że przejaskrawia. :cry:

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 14:16
przez magdaradek
:( :( :(

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 14:51
przez gosiaa
Kolejne biedne zwierzaki :(
majqa36, a jakie mieliście plany na psa, bo mąż próbował go zabrać?

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 15:20
przez majqa36
Szczerze (a jakby inaczej jeśli nie szczerze)? Plan zerowy.

Mąż zareagował paniką i emocjonalnie jak zobaczył psa, zresztą kociaki podobnie, poszedł na żywioł. Nie wyszło z zabraniem psa, usiłował zgarnąć choć jednego kota. Wiedziałam o tym, bo w trakcie ze mną się zdzwaniał. Nie chciałam oponować, czyli dokładać mu stresu. Myślałabym po... i zapewne psiaka ulokowałabym na chwilowe przetrzymanie u siebie w budzie, mam jedną wolną, niestety nieocieplaną, taką właśnie awaryjną chwilówkę. Potem usiłowałabym szukać pomocy na swoim terenie w np. umieszczeniu, o ile by się dało, psiaka w schronie w Pabianicach (czy by numer przeszedł diabli wiedzą). Osobno wydzwaniałabym do sylwiaso z dogo zaklepując miejsce u niej w hoteliku (Szczudłów k/ Łowicza), bo miejsca "na już" tam nie ma. W międzyczasie stukałabym do różnych drzwi o miejsce i pomoc finansową. Pozostawienia psa u mnie na czas do momentu znalezienia mu domu nie rozpatrywałam, z racji kiepskiej, wspomnianej budy, to raz, dwa z racji menisku wypukłego psów, które już mam. Nowy = total jazgot, a obok i tak wyrozumiali sąsiedzi (wolałabym ich nie wystawiać na próbę).
Z kolei ostatni mój pokój, dotąd wolny, w którym mogłabym trzymać psiaka zajął jakiś czas temu psiak, którego zgarnęłam w mrozy, a na którego muszę mieć oko, bo poluje na moje koty (izoluję go od kotów i innego psa w mieszkaniu, który chce go zjeść). Póki co nazywam go tymczasem.

Kot... Tu byłoby nieco prościej... Szukałabym mu domu, a z chwilą, gdyby do mnie doszedł, co też nie byłoby mi na rękę, byłby moim 10tym kotem więc... Reasumując, pies, kot, czy koty..., gdyby udało się mężowi to, co planował, to by mnie zagotowało na max. Już teraz dostaję w 4 litery (na co się nie żalę; mam co chciałam, dzień zaczynam od obskakiwania menażerii i na tym późno w nocy go kończę). Co by było przy dojściu następnego czterołapka... wolę nie myśleć.

I tak to właśnie wygląda z mojej perspektywy.

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 16:18
przez MarKotek
majqa36 pisze:Martyno, przepraszam za niedopatrzenie. Na dogo już założyłam temat:

http://www.dogomania.pl/threads/201005- ... omo%C5%BCe

aaaaaa to ty :mrgreen:
poprosze o zamkniecie mojego watku

:ok:

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 16:25
przez majqa36
[/quote] aaaaaa to ty :mrgreen:
poprosze o zamkniecie mojego watku
:ok:[/quote]
To sem ja, tylko nie udało mi się tu przeszmuglować nicku z dogo więc... doszły cyferki. :wink:

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 16:27
przez kalewala
Mogę klatkę łapkę pożyczyć...
Ani pojechać łapać, ani wziąć nie dam rady..

Jeśli byłabyś zainteresowana, tel. w profilu.

Re: Stacja BP Gurba - 4 biedne, młode kociaki i pies! Pomocy!

PostNapisane: Śro sty 26, 2011 16:32
przez majqa36
annskr pisze:Mogę klatkę łapkę pożyczyć...
Ani pojechać łapać, ani wziąć nie dam rady..

Jeśli byłabyś zainteresowana, tel. w profilu.

O, dziękuję za ofertę pomocy. :lol:
To już jest coś. Teraz najtrudniejszy etap - co dalej, jeśli uda się zgarnąć ( oby wszystkie) kicie.