Sierść po goleniu nie odsrosła :(

Cześć,
Piszę, ponieważ nie wiem co może być przyczyną kłopotu z sierścią u mojej kotki. Rok temu była ogolona do USG, do tej pory sierść na brzuszku jej nie odrosła, jest tylko krótki meszek. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim? Dlaczego sierść mogła nie odrosnąć?

Mojej kici po sterylce też nie odrosła sierść tylko ma meszek,a minęło pięc lat.Jestem pewna,że nie ma się czym martwić

A mojej po sterylizacji odrosła sierść ale to była jeszcze malutka, a teraz ma 4 lata. Ale dzięki, będę spokojniejsza, myślałam, że to coś nietypowego. Pozdrawiam

A nie wylizuje sobie tego brzuszka?

Wylizuje i to bardzo często. Czy to właśnie może być przyczyna?

Jasne. Ostry koci język ma własności strzygące. Mam taką wylizywaczkę :mrgreen:

to teraz jestem już całkowicie spokojna. DZIĘKUJĘ!

Warto jednak dociec przyczyn wylizywania. Może to być nerwowe, może być alergia na pchły (jak u mojej kotki), na coś innego, mogą być zatkane gruczoły odbytu, które kici przeszkadzają. Czasem nieprawidłowości hormonalne się objawiają. Nie jest to problem wymagający natychmiastowej wizyty u weta, ale przy jakiejś okazji warto mu o nim powiedzieć.
Jeżeli np. kotka jest za gruba, to wylizuje brzuszek, bo nie sięga pod ogon.

No właśnie moja kotka - Klara, jest grubiutka. Sama jej pupę przemywam jak widzę, że coś tam wisi. Ponad to lekarz zdiagnozował u niej nadwrażliwość jelit. Dostaje teraz Intestinal Royal Canin (nie wiem czy dobrze napisałam) i pomogło, bo wcześniej wydalała z krwią. Za to drapie się i ma strupki na pyszczku, uszach, dziś znalazłam jakąś krostę (ale nie ropną, takie zaczerwienienie i grudka) koło ogona. Krosty pojawiają się i znikają, (na brzuszku też miała)ale jednak zawsze coś gdzieś ma. Lekarz stwierdził, że to może być uczulenie na karmę, więc na próbę raz wzięłam też z tej samej firmy ale z dopiskiem Skin, niestety znowu się krwawienie w kale pojawiło i wróciłam do tamtej. Tę skin miała chyba tylko cztery dni, więc nie byłam w stanie sprawdzić jaki byłby efekt. Może tak przy okazji, ktoś coś doradzi? Jak dostaje czasem zastrzyk odczulający to faktycznie mniej się drapie. Kiedyś też jak wróciłam miała mocne opuchnięcie wokół jednego oka - po zastrzyku odczulającym przeszło. Myślicie też, że to po prostu alergia na pokarm?

zapomniałam dodać, że moja kotka wychodzi tylko na sień pospacerować, boi się kiedy ktoś akurat na sień wchodzi - szybko zwiewa do domu. Gdyby miała pchły to raczej bym zaobserwowała bo sprawdzam jej sierść, zresztą mnie też by gryzły/

Przy alergii na pchły wystarczy jedna malutka pchełka i jedno ugryzienie, żeby kot miał krostki i strupki. Moje koty nie wychodzą, są od czasu do czasu traktowane Frontlinem, ale ponieważ zdarzało mi się przynieść pchłę z piwnicy, to zanim otruła się na kocim futrze, to ugryzła. Więc moja Gapa się drapała. Przy tym też jest gruba.
Coś Twoją kotkę uczula, metodą eliminacji dojdziesz, co. Wszystkie wymienione przez Ciebie karmy zawierają zboże, niektóre koty tego nie tolerują. Inne mięsa kurczaka. Na problemy jelitowe dobry jest suchy Intestinal Hillsa, u mnie się sprawdzał.
Tu masz podobne wątki
viewtopic.php?p=6671486
viewtopic.php?p=6976660

Mój kot mial dokładnie takie same objawy jak opisujesz. Oprócz krwawych kup. Przyczyną była alergia na drób. odkąd karmię go rybnym Orijenem albo Zieloną Acaną wszystko przeszło

boję się eksperymentować, bo ta krew w kale mnie przeraża. Ale może warto, spróbuję od tego hillsa. A czy ta karma jest normalnie dostępna w sklepie czy też tylko u weterynarza? Ja się jeszcze zastanawiałam czy ona może wesz nie ma, ale ponoć wszy dojrzę gołym okiem a nie widzę niczego takiego.

Hillsa i/d kupisz u weta. Weź najmniejsze opakowanie i zobaczysz, czy kotce pomoże na sprawy jelitowe. To widać po paru dniach.

Sierść po goleniu nie odsrosła :(

Kto przegląda forum