
Dziewczyna nie ma za duzo pieniedzy i boje sie zeby przypadkiem nie stwierdzila ze w pozniejsyzm czasie karmy lecznicze sa dla niej za drogie

Jutro idzie do weterynarza. Jakie kroki powinien podjac wet.. wspominal cos o antybiotykach na rozkurczanie (czegos tam) no i badanie. Czy ktos orientuje sie ile to wszystko kosztuje.... naprawde sie martwie ze kolezanka moze stwierdzic ze nie podola... a wtedy

Chcialabym tez wiedziec jak wyglada pozniej zycie kocurka po takiej chorobie.
Pozdrawiam!