Strona 1 z 2

Sparalizowany "Znajdus'juz bezpieczny w domku u Kamari

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 11:57
przez BOZENAZWISNIEWA
witam....
N moich rękach siedzi maluśka bieda,góra 2 miesiące.Wykąpałam to coś sparaliżowane.....Dostało tylko ibuoprofen, bo nie mam jak pojechać z maleństwem do weta.Leki polecił mój wet.Za chwilę przyjadą leki przeciwstrzasowe.....Kotek został postrzelony z wiatr.ówki,tak na pierwszy rzut oka ocenił wiejski wet.Jutro maleńtas bedzie miał wszystkie badania i ewentualny protokół.
Koteczek jest strasznie odparzony....nie ma skóry na brzusiu prawie.....
Szukam DT temu kociakowi, bo jestem domem z białaczka i sama ciezko choruję.Za kilka dni mam sie do szpitala położyć.
Napisałam juz do kilku osób o pomoc w tymczasie, ale na razie cisza.Jutro koteczek bedzie szczegółowo zbadany.
Prosze Was o pomoc...zakup karmy dla maleńtasa(góra 2 miesiace ma).Teraz podałam mu/jej Covalecsnce Support strzykawka...zaraz oprócz leków dostanie glukoze z elektrolitami....No beiedaczek straszny....Od przednich łapek łyse to jest z bablami...
Wiem ,ze niektórzy mnie nie lubia, ale prosze Was o pomoc....Zdjecia komórka wysłaam do znanej cioci forumowej.....moze wstawi....Potrzeba mnam na teraz karme Support, wzmacniajaca....Sacanumune dostanie dzisia j..jutro bedzie juz we wspaniałej opiece....Dziekuje....

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 12:00
przez ryśka
Bożeno, Ibuprofen jest dla kotów trujący - nie podawaj go więcej. Ludzkie niesterydowe leki przeciwzapalne niszczą kocią wątrobę i nerki.

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 12:05
przez BOZENAZWISNIEWA
ryśka pisze:Bożeno, Ibuprofen jest dla kotów trujący - nie podawaj go więcej. Ludzkie niesterydowe leki przeciwzapalne niszczą kocią wątrobę i nerki.



wiem....zaraz bedzie "medyczna"oprawa..kotek był w agonii...Podalismy co mielismy w trybie natychmiast.....Kotek był ze skorópą gówna......szok....
to był tylko na teraz lek.....aby maleńtasowi ulzyuc....juz wet przyjechał..pa

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 12:35
przez Anna61
Napisz co powiedział wet. :(

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 12:42
przez Iburg
Biedak, jak mozna do takiego maleństwa strzelać

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 12:53
przez BOZENAZWISNIEWA
Juz jestem.....dalej "odgówniamy".Maleństwo nie stwierdzone płeć.....,bo tam wszystko zaklejone....
Ale takie cudaśne,ze chyba ciocia :wink:
Dostałało to cos kroplówke i antybiotryk.Zostawiono kroplówke na noc gdyby coś.....
Poza tym maleńtas ma juz nasmarowane i pszczy w łazience...bo tam gówno schodzi.A to tasklie słodkie jest.....Pan doktor WYKLUCZYŁ POSTRZELENIE,ale kopanie nie...Maleńtas burczy radosnie....mam całe 'cycki"podrapane z wrazenia.....


Kotek dostaje jedzonko na razie strzykawka.....dlatego mój apel op pomoc to jesrt aktualny.Pan z TOZ przekazał mi 50zł....kupił cudocrem i pieluszki sztuk 3
Maleńtas siedzi jeszcze w łazience, bo tak strasznie wyglada.....ale jak wchodzę...to bieda lezy i mruczy...Jakie to sliczne jet ciocie,zebyscie wiedziałuy...Mogę na telefon wysłac ,zeby kto tu wstawił .Teraz biegnę....bo kroplówke trzeba dać....pa

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 13:12
przez BOZENAZWISNIEWA
8 strzykawk po 5 cm covaklecenca zjadło to cuś.I jeszcze chce....ale nie dam.....Piszczy to.....dostało to zastrzyk od sraczki.......ale nie wiem jak sie nazywa.....Śmierdzi......wrzeszczy..... 8O 8O 8O kilka godzin temu nieprzytomne to było...teraz w łazience drze gebusię.Nie wiem czy ma 2 miesiace..... :( zmiksowałam mu indyka ...zaczeło cos lizac,,,,,ale surowego nie rusza....

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 13:28
przez Edytka1984
fotkę mogłabym wstawić - tylko,że nie mam ze soba teraz kabla do telefonu a w domku będę około 18 dopiero
a może na @ byś mi przesłała?

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 15:10
przez BOZENAZWISNIEWA
juz maleńtas pojechał do weta.....zabrała go wspaniała osoba...Nie mwiem, czy maluska ptrzezyje....

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 15:20
przez ryśka
Oby przeżyła :ok:

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 15:24
przez BOZENAZWISNIEWA
Małą dobrze zaopatrzyłam juz z mezem Kamafii pojechalli
Pojechali do mojego weta, czekam na wieści.Oczywiscie nic nie potrzebuje teraz,zadnerj karmy....dziekuję

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 15:26
przez ASK@
kciuki wielkie :ok:

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 15:29
przez BOZENAZWISNIEWA
trzeba...mała ma , albo nie ma zadnej skóry od pach do cipeczki.....Wiem,ze teraz jest w dobrych rekach.....dziekuję...Podałam jej dwie kroplówki i juz jest biedactwo u mojego weta....z Kamari.....

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 16:11
przez Anna61
Może da radę jak ma apetyt. :ok: :ok: :ok: :ok:

BOZENAZWISNIEWA pisze:Wiem ,ze niektórzy mnie nie lubia, ale prosze Was o pomoc....

A to pomoc kotom tym najbiedniejszym kotom zależy od lubienia?

Przykre...bardzo, bo to o koty chodzi nie o nas.

Re: Znajduś postrzelony

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 16:18
przez CoToMa
Trzymam kciuki za kocinkę :ok: :ok: :ok:

My mamy kocurka, któremu ktos przestrzelił kręgosłup .
W ogóle nie ma czucia z tyłu...