Strona 1 z 2

Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Pt sty 14, 2011 12:05
przez babazgaga
Znalazłam się dzisiaj w bardzo trudnej sytuacji i dlatego zwracam się z olbrzymią prośbą o pomoc.

Jestem szczęśliwą posiadaczką trzech futer i od jakiegoś czasu domem tymczasowym i wolontariuszem w Fundacji Kocie Życie. Tak dla pewności zrobiłam moim kotom testy na FelV, żeby je zaszczepić i w ogóle. Dwa wypadły jednoznacznie ujemnie, koty zostały zaszczepione, wszystko jest OK. Jeden był wątpliwy, u najstarszej mojej kotki, dziś powtórzyłam, i niestety kotka ma białaczkę. Na razie czekamy na dokładne wyniki krwi żeby stwierdzić jak z jej zdrowiem, w sensie wątroby, białych krwinek itp.

Tymczasem od tygodnia jest u mnie malutka, ok 8-9 tygodniowa koteczka Strzałka, bardzo kochana i przymilna, z resztkami świerzba ale prawie utłuczonymi. Z Małą kontakt miała o tyle o ile, bo Mała maluchów nie lubi, nie miziały się i nie myły, ale wodę piły z jednej miski. Prawdopodobieństwo, że Strzałka się zaraziła jest znikome, ale jednak jest. Koniecznie muszę ją odizolować i poddać kwarantannie, bo testu na FelV jeszcze nie da się zrobić. Na razie siedzi zamknięta w klatce, ale tak na dłuższą metę nie może być... Byli chętni na nią, ale do domu z kotem, to też za duże ryzyko.

Niestety, wszyscy którzy mogliby ją wziąć mają już koty, i to niezaszczepione na białaczkę Potrzebne jest miejsce albo bez kotów, albo z kotami zdrowymi szczepionymi.....

Kociak ma opiekę weterynaryjną zapewnioną, jeśli dom się znajdzie to karmę i sprzęt (kuwetę, miski) także, biorę na siebie szukanie jej domu na stałe. Za 4 tygodnie zrobimy jej test na FelV i będziemy wiedzieli co dalej


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Potrzebny dom tymczasowy BEZ KOTÓW, na 4 tyg. Wro+okolice

PostNapisane: Pt sty 14, 2011 12:32
przez Edytka1984
:1luvu: :1luvu: :1luvu: mamuśku jaka słodycz
faktycznie znalazłaś się w trudnej sytuacji
kto może dać ślicznemu maluszkowi DT ?pomóżcie.....

Re: Potrzebny dom tymczasowy BEZ KOTÓW, na 4 tyg. Wro+okolice

PostNapisane: Pt sty 14, 2011 18:33
przez babazgaga
Aha, dla tych co nie wiedzą, kocia białaczka nie przenosi się na ludzi i inne gatunki zwierząt, ginie także na powietrzu, nie da się jej przenieść na ubraniu czy butach. Potrzebny jest kontakt bezpośredni kota z kotem, głownie przez mleko matki, krew, ślinę czyli mycie się wzajemne.

Re: Potrzebny dom tymczasowy BEZ KOTÓW, na 4 tyg. Wro+okolice

PostNapisane: Sob sty 15, 2011 9:10
przez Edytka1984
podrzucam malutką,,kto pomoże i weźmie ją na DT?

Re: Potrzebny dom tymczasowy BEZ KOTÓW, na 4 tyg. Wro+okolice

PostNapisane: Pon sty 17, 2011 7:33
przez Edytka1984
:!: :!: :!:

Re: Potrzebny dom tymczasowy BEZ KOTÓW, na 4 tyg. Wro+okolice

PostNapisane: Pon sty 17, 2011 19:45
przez babazgaga
Miejsce na przechowanie kota na szczęście się znalazło, u kolegi który co prawda za kotami nie przepada jakoś szczególnie, ale nas lubi, i Strzałka u niego pobędzie aż nie znajdzie się dom na stałe i/albo nie zrobimy jej badania na FelV. Czyli czekamy do połowy lutego na badanie, a w międzyczasie szukamy...

Jeśli ktoś chciałby Strzałkę jako samodzielnego kota, i nie boi się ewentualnych wyników badania, to zapraszamy:)

Muszę jeszcze dodać, że dziś dowiedziałam się jakie ma wyniki krwi moja kocia FelV+, i wszystko w najlepszym porządku, kot jest zdrowy, tyle że plusowy :D

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 6:52
przez Edytka1984
całe szczęście - to jakieś dobre wieści
oby jednak jak najszybciej znalazł się DS :ok: :ok: :ok:

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Wto sty 18, 2011 7:24
przez JOOAŚKA
ale ona ślczna :1luvu: oj domku weż ją

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 6:55
przez Edytka1984
czy koteczka już w nowym domku?
jak Ona sie czuje i co u niej?

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 7:11
przez JOOAŚKA
co u kici?jak mała :ok:

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Pon sty 24, 2011 7:28
przez Edytka1984
podczepię się pod pytanie przedmówczyni ?

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Pon sty 24, 2011 20:44
przez babazgaga
Mała bardzo dobrze, włazi na głowę koledze i jego kobiecie:) Bawi się, szaleje, śpi z nimi, ładnie kuwetkuje, ładnie je. Jutro jesteśmy umówieni na spotkanie z Państwem którzy chcą ją zaadoptować:) Trzymajcie kciuki :D

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Pon sty 24, 2011 21:45
przez Agn
Testy u takiego malucha mogą wyjść niemiarodajne. Z reguły testuje się kocięta, które skończyły przynajmniej 5-6 miesięcy.

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Wto sty 25, 2011 6:46
przez Edytka1984
babazgaga pisze:Mała bardzo dobrze, włazi na głowę koledze i jego kobiecie:) Bawi się, szaleje, śpi z nimi, ładnie kuwetkuje, ładnie je. Jutro jesteśmy umówieni na spotkanie z Państwem którzy chcą ją zaadoptować:) Trzymajcie kciuki :D



to czekamy na wieści - wypytajcie też czy Państwo podpiszą umowę adopcyjną ,ale o tym wspominać nie muszę bo to podstawa :)
3mam kciuki za powodzenie akcji dla tej ślicznoty :1luvu: :ok: :ok: :ok:

Re: Dom dla 9 tygodniowej kotki - Wrocław i okolice

PostNapisane: Wto sty 25, 2011 15:26
przez babazgaga
Fundacja nie wydaje kotów bez umowy adopcyjnej, to pierwsze o czym mówię przez telefon