Strona 1 z 1
Kaftanik założony 10 dni po sterylce

Napisane:
Czw sty 13, 2011 21:43
przez likronika
Dzisiaj minęło 10 dni od sterylizacji Myszki. Mąż był z nią na zdjęciu szwów, ale okazało się, że na niewielkim odcinku szwy puściły (nie wiem jak, może ona sobie lizała, a może jej braciszek) i rana jest otwarta. Wet zapakował kotę w kaftanik i kazał by nosiła go 10 dni.
Czy na pewno w tej chwili rana się zrośnie, skoro szwów już i tak w tym miejscu nie ma?
Czy może trzeba byłoby ją znów zszyć i dopiero wtedy założyć kaftanik?
Dodam że po sterylce kaftanika nie miała.
Re: Kaftanik założony 10 dni po sterylce

Napisane:
Czw sty 13, 2011 21:49
przez Kazia
Najprawdopodobniej kotce nie wchłaniają się rozpuszczalne szwy. Są wtedy wyrzucane przez dziurkę w bliźnie.
Rana się zrośnie, to co widać to już tylko otworek w skórze, wszystkie wewnętrzne warstwy są już pozrastane. Ale na wszelki wypadek dobrze by było na ten szew zerkać z raz dziennie, czy tam się jakieś zakażenie nie wdaje.
Re: Kaftanik założony 10 dni po sterylce

Napisane:
Pt sty 14, 2011 12:12
przez likronika
Niestety niewykonalne. Kotka była pół-dzika gdy ją przygarnęliśmy i "trochę" tej dzikości jej zostało. Wet już 2 razy zakładał sobie opatrunek po ataku naszej kici. Przy zakładaniu kaftanika obecne były 3 osoby (asystentka, mój mąż i lekarz), wszyscy w rękawicach, a kicia i tak przegryzła się przez rękawicę i ugryzła rękę męża. Jest więc niemożliwe zdejmować codziennie kaftanik i wkładać go z powrotem. Kocia gryzie teraz nawet gdy się dotyka kaftanika.
Co do zakażenia - kotka dostaje antybiotyki (codziennie przez jeszcze 9 dni).
Re: Kaftanik założony 10 dni po sterylce

Napisane:
Pt sty 14, 2011 12:52
przez Kazia
Aha, jak dostaje antybiotyk to już raczej nic tam się złego nie zrobi. To tylko spokojnie trzeba poczekać te kilka dni żeby wyszły wszystkie szwy ze środka i wtedy ranka się zagoi.